Czy wierzycie w opętanie?

Kingo

Nowicjusz
Dołączył
3 Sierpień 2011
Posty
118
Punkty reakcji
3
Miasto
D-Ś
Wierzycie w opętanie?
Znam taką jedną dziewczynę która twierdzi ze byłą kiedyś opętana.
Mówiła że pare lat temu słyszała czyjeś myśli...Było to coś w rodzaju szeptu...
W końcu nie potrafiła sobie z tym poradzić i zaczęła sie ciąć. Oczywiście ją uratowano. Po tym wszystkim zaczęła się leczyć. Niby jej przeszło ale boi się ze coś takiego mogło by wrócić.
Co o tym myślicie?
Osobiście uważam że ona zwariował albo wymyśliła sobie to wszystko..
 

SirBeton

Ai Serafu
Dołączył
3 Sierpień 2011
Posty
484
Punkty reakcji
5
Wiek
29
Miasto
England & Dolny Śląsk
Kingo znamy się osobiście, więc porozmawiamy o tym przy herbatce :)

Ja myślę, że opętania nie są wymysłem czyjejś wyobraźni, lecz prawdziwym dziełem Lucyfera... Bo jeśli istnieje dobro, musi również istnieć zło, tak dla równowagi ;)

Nauka zawsze będzie kłóciła się z wiarą i nigdy nie dojdą te dwie dziedziny życia do porozumienia, także wiesz...
Być może i była opętana ta Twoja koleżanka, ale napewno jej to samo nie przeszło... :)
 
M

MacaN

Guest
Kingo znamy się osobiście, więc porozmawiamy o tym przy herbatce :)

Ja myślę, że opętania nie są wymysłem czyjejś wyobraźni, lecz prawdziwym dziełem Lucyfera... Bo jeśli istnieje dobro, musi również istnieć zło, tak dla równowagi ;)

Nauka zawsze będzie kłóciła się z wiarą i nigdy nie dojdą te dwie dziedziny życia do porozumienia, także wiesz...
Być może i była opętana ta Twoja koleżanka, ale napewno jej to samo nie przeszło... :)

nie wiadomo czy istnieje dobro i zło czasem ciężko jest odróżnić jedno od drugiego.. co do tego czy nauka nigdy nie pogodzi się z wiarą.. uważam, że im bardziej nauka idzie do przodu tym bardziej wyjaśnia ona wiarę nie zaprzeczając wcale istnieniu boga. możliwe, że wiara to tylko takie przesłanie nauki przez Boga dla nas, nie kumatych ludzi :D na temat opętania powiem tyle, że uważam iż większość co się tyczy tego typów rzeczy to zaburzenia w naszym mózgu. ( większość nie znaczy wszystko )
 

SirBeton

Ai Serafu
Dołączył
3 Sierpień 2011
Posty
484
Punkty reakcji
5
Wiek
29
Miasto
England & Dolny Śląsk
nie wiadomo czy istnieje dobro i zło czasem ciężko jest odróżnić jedno od drugiego.. co do tego czy nauka nigdy nie pogodzi się z wiarą.. uważam, że im bardziej nauka idzie do przodu tym bardziej wyjaśnia ona wiarę nie zaprzeczając wcale istnieniu boga. możliwe, że wiara to tylko takie przesłanie nauki przez Boga dla nas, nie kumatych ludzi :D na temat opętania powiem tyle, że uważam iż większość co się tyczy tego typów rzeczy to zaburzenia w naszym mózgu. ( większość nie znaczy wszystko )


Dokładnie :) postępy techniczne pozwalają nam na lepsze zrozumienie świata duchowego oraz rzeczy paranormalnych, które choćby w czasach średniowiecza były uważane za bujdy albo bajki :)
 

Crow0

Bywalec
Dołączył
21 Wrzesień 2008
Posty
662
Punkty reakcji
38
Miasto
Katowice
Wierzycie w opętanie?
Znam taką jedną dziewczynę która twierdzi ze byłą kiedyś opętana.
Mówiła że pare lat temu słyszała czyjeś myśli...Było to coś w rodzaju szeptu...
W końcu nie potrafiła sobie z tym poradzić i zaczęła sie ciąć. Oczywiście ją uratowano. Po tym wszystkim zaczęła się leczyć. Niby jej przeszło ale boi się ze coś takiego mogło by wrócić.
Co o tym myślicie?
Osobiście uważam że ona zwariował albo wymyśliła sobie to wszystko..

Skoro podjęła leczenie to podejrzewam, że nie ma tu mowy o opętaniu. Twoja koleżanka prawdopodobnie była ofiarą schizofrenii paranoidalnej, przy której omamy słuchowe są jednym z najczęstszych objawów. Nieleczona choroba jest bardzo groźna dla człowieka, jak i jego otoczenia.

Ten rodzaj schizofrenii nieleczony odpowiednio wcześnie powoduje nieodwracalne zmiany w mózgu, prowadzące do wyniszczenia całych obszarów tego organu. Znanych jest wiele przypadków seryjnych zabójców cierpiących na ten rodzaj zaburzenia. Osoba będąca w zaawansowanym stopniu choroby, może wykreować własną rzeczywistość, która pomaga jej wyjaśnić (oczywiście błędnie) niewyjaśnione zjawiska występujące wokół niej (głosy, szepty, postacie).

Osobiście nie wierzę w opętanie. Kiedyś wierzyłem, ale kiedyś byłem też i Katolikiem. To jednak nie oznacza, że opętanie nie istnieje. Wierzę jednak, iż słowo opętanie jest dziś znacznie nadużywane.

Pamiętajcie, że według nauk KK, z tym, czym jest opętanie, nie może sobie poradzić nauka.
 

Gressil

®
Administrator
Dołączył
17 Kwiecień 2009
Posty
6 075
Punkty reakcji
561
Opętania ? Szczerze wątpię, że taki coś istnieje. Ludzie nie potrafią zrozumieć, że prawie zawsze za te ich "opętania" to po prostu choroby psychiczne. Dzieją się niewyjaśnione rzeczy ? Naukowcy nie potrafią tego wyjaśnić ? Nauka widocznie nie jest wystarczająco rozwinięta. Macie jakieś LOGICZNE argumenty które przekonają mnie, że jednak opętania istnieją ? Bardzo chętnie się z nimi zapoznam.
 
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
73
Punkty reakcji
3
Wiek
25
Miasto
Małopolska
Wszystko czego ludzie nie potrafią wytłumaczyć tłumaczą magią lub bogiem, na przykład w średniowieczu chemię uznawano za czarną magię bo ludzie nie potrafili wytłumaczyć że na przykład połączenie niebieskiej substancji z czarną dało żółtą ciecz.
Że coś się dziwnego jej działo to nie znaczy że coś ją opętało. To pewnie jak powiedziano powyżej jakaś choroba.
 

Crow0

Bywalec
Dołączył
21 Wrzesień 2008
Posty
662
Punkty reakcji
38
Miasto
Katowice
Wszystko czego ludzie nie potrafią wytłumaczyć tłumaczą magią lub bogiem, na przykład w średniowieczu chemię uznawano za czarną magię bo ludzie nie potrafili wytłumaczyć że na przykład połączenie niebieskiej substancji z czarną dało żółtą ciecz.
Że coś się dziwnego jej działo to nie znaczy że coś ją opętało. To pewnie jak powiedziano powyżej jakaś choroba.

Tu nawet nie o to chodzi. Z tego co Kingo napisał/a jasno wynika, iż nie było tu mowy o opętaniu, skoro się "niby" wyleczyła.
 

Kingo

Nowicjusz
Dołączył
3 Sierpień 2011
Posty
118
Punkty reakcji
3
Miasto
D-Ś
Tu nawet nie o to chodzi. Z tego co Kingo napisał/a jasno wynika, iż nie było tu mowy o opętaniu, skoro się "niby" wyleczyła.

Chodzi mi głównie o to czy coś takiego istnieje..

OK. To może inny przykład.
Moja koleżanka ma sąsiadkę która można powiedzieć że odgania duchy, mach rękoma, krzyczy, gdy idzie przez miasto szepcze cały czas coś pod nosem, kiedyś się zdarzyło że mówiła do całkiem obcej osoby ze zabije czy umrze nie pamiętam do końca.. jakoś tak..
Tak kobieta jest taka od bardzo dawna, była wielokrotnie w zakładach psyhiatrycznych i nic nie dało..
 

Mayte

AlienumMundi
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
1 291
Punkty reakcji
48
Wiek
31
Bo wielu chorób psychicznych nie da się wyleczyć lub po prostu leki, które mają pomagać takim osobom są przez z nie lekceważone. Dlatego zdarzają się nawroty danej choroby psychicznej.
 

Crow0

Bywalec
Dołączył
21 Wrzesień 2008
Posty
662
Punkty reakcji
38
Miasto
Katowice
Chodzi mi głównie o to czy coś takiego istnieje..

OK. To może inny przykład.
Moja koleżanka ma sąsiadkę która można powiedzieć że odgania duchy, mach rękoma, krzyczy, gdy idzie przez miasto szepcze cały czas coś pod nosem, kiedyś się zdarzyło że mówiła do całkiem obcej osoby ze zabije czy umrze nie pamiętam do końca.. jakoś tak..
Tak kobieta jest taka od bardzo dawna, była wielokrotnie w zakładach psyhiatrycznych i nic nie dało..

Popatrz co napisałem wyżej o schizofrenii paranoidalnej. To nie taki prosty przykład na to, że wielu chorób psychiocznych nie da się wyleczyć. Słowa "nieodwracalne zmiany w mózgu" oznaczają, iż nie da się zregenerować komórek tego organu. Jego mapa jest dopiero tworzona przez naukowców, a struktura całego systemu nerwowego jest bardzo skomplikowana. Lekarze nic nie poradzą na zaawansowane stadium schizofrenii paranodidalnej. Często nauka poddaje się już przy 3-4% uszkodzenia mózgu. Wszystko zależy które częsci płatów są atakowane przez chorobę.

Sama rozmowa z duchami nie może istnieć według nauk KK. Przy opętaniu wypędzany jest demon, więc nie mieszajmy tematu z duchami.

Nie zapominajmy, że nawet Kościół nie jest jednomyślny w kwestii opętania. Najwięcej egzorcystów prawdopodobnie działa w Polsce. Jesteśmy wręcz eksporterem księży, więc to mnie nie dziwi.
 

Kingo

Nowicjusz
Dołączył
3 Sierpień 2011
Posty
118
Punkty reakcji
3
Miasto
D-Ś
Popatrz co napisałem wyżej o schizofrenii paranoidalnej. To nie taki prosty przykład na to, że wielu chorób psychiocznych nie da się wyleczyć. Słowa "nieodwracalne zmiany w mózgu" oznaczają, iż nie da się zregenerować komórek tego organu. Jego mapa jest dopiero tworzona przez naukowców, a struktura całego systemu nerwowego jest bardzo skomplikowana. Lekarze nic nie poradzą na zaawansowane stadium schizofrenii paranodidalnej. Często nauka poddaje się już przy 3-4% uszkodzenia mózgu. Wszystko zależy które częsci płatów są atakowane przez chorobę.


OK. Opisałeś przykład choroby psychicznej. A jak byś opisał opętanie. I czy ono wgl. istnieje ?
 

Crow0

Bywalec
Dołączył
21 Wrzesień 2008
Posty
662
Punkty reakcji
38
Miasto
Katowice
OK. Opisałeś przykład choroby psychicznej. A jak byś opisał opętanie. I czy ono wgl. istnieje ?

Autor tematu opisał konkretny przykład, który opętaniem nie był. Nie mo do tego żadnych wątpliwości, gdyż jego chora koleżanka była leczona farmakologicznie i jak wiemy z opisu, została wyleczona.

Co do samego opętania i mojego zdania na ten temat, znów musiałbym odesłać Cię do postów wyżej. Opętanie nie jest naukowo udowodnione, sam Kościół nie jest w tej kwestii jednomyślny, a ja w tej kwestii jestem sceptykiem. Z tego co wiem nikt nie latał, nie robił rzeczy niemożliwych dla człowieka, będąc jednocześnie "opętanym".

Jednocześnie żadnego księdza szaleńcem nie nazwę. Jeśli jest w stanie wypędzić "demona" z danej osoby, to przypomina mi to podobne działania szmana wprowadzającego się w trans by skontaktować się np. z przodkami. Wiara może czynić cuda i wyleczyć to, o czym nie ma pojęcia, lub jeszcze nie jest w stanie wyjaśnić współczesna nauka.
 

okiennik

Nowicjusz
Dołączył
22 Sierpień 2011
Posty
37
Punkty reakcji
1
Ksiądz Dziwisz w filmie "Świadectwo" opowiadał, jak do papieża JP2 przyszła kiedyś opętana kobieta. Mówiła po hebrajsku i spuściła łomot połowie gwardii papieskiej. Na szczęście papież z księdzem Dziwiszem do spółki przepędzili złego ducha i wszystko dobrze się skończyło! :p
 

Crow0

Bywalec
Dołączył
21 Wrzesień 2008
Posty
662
Punkty reakcji
38
Miasto
Katowice
Ksiądz Dziwisz w filmie "Świadectwo" opowiadał, jak do papieża JP2 przyszła kiedyś opętana kobieta. Mówiła po hebrajsku i spuściła łomot połowie gwardii papieskiej. Na szczęście papież z księdzem Dziwiszem do spółki przepędzili złego ducha i wszystko dobrze się skończyło! :p

Brzmi raczej jak historyjka dla dzieci... Przykro mi, ale tak dla mnie to brzmi.
 
M

MacaN

Guest
może coś w tym jest, ale to raczej trochę naciągane.. myślę, że media raczej by nagłośniły fakt, że jakaś tam kobieta nakopała połowie gwardii papieskiej.. chociaż to, że powiedział to dziwisz.. sam nie wiem, co myśleć o tym ;]
 

Chenoa

Nowicjusz
Dołączył
31 Styczeń 2009
Posty
180
Punkty reakcji
0
Miasto
Zamość
ja nie wierzę w opętanie i żadne szatany bo uważam ,że jest to tylko wymysł "szalonej" wyobraźni człowieka.
 

Lukas7171

Nowicjusz
Dołączył
19 Grudzień 2010
Posty
10
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
Okolice Częstochowy
Jeśli to nie było by opętanie to w jaki sposób wyjaśnić w niektórych przypadkach: mówienie innym głosem i językami których się nawet nie zna, bądź niebywałą siłę, paranormalne zdolności jak wyżej wspomniane słyszenie innych ludzi ich myśli ?
........................................................................................
 

kotka2

Nowicjusz
Dołączył
25 Październik 2011
Posty
6
Punkty reakcji
0
Wiek
31
ludzie zawsze próbują udowodnić coś... chociażby nie wiedzieli jak to zrobić. Ale jak nie mogą  tego uczynić to olewają to ... Niewierni Tomasze !! uwierzcie .. to należy do wiary w której sie wychowaliście. !
 

Gressil

®
Administrator
Dołączył
17 Kwiecień 2009
Posty
6 075
Punkty reakcji
561
Człowiek pod wpływem adrenaliny może robić rzeczy których normalnie nie dałby rady wykonać (mam na myśli przenoszenie ciężkich przedmiotów - przypływ siły). Skąd wiec pewność, że jakaś choroba nie powoduje nadmiernej produkcji adrenaliny ? Kilka wieków temu padaczka też była uznawana za opętanie...
 
Do góry