Czy warto samemu pisać/robić ustną maturę?

shqu

Nowicjusz
Dołączył
12 Grudzień 2005
Posty
155
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Mikołów
Zdawalem mature w tym roku. Uczylem sie do dwoch przedmiotow na rozszerzenie i nie mialem czasu na pisanie prezentacji (albo po prostu nie chcialo mi sie). Kupilem ja za 50zl od kolezanki. Nauczylem sie w 3 dni i zdalem na 17 pktow. Czy jestem zadowolony ? Oczywiscie. Dzieki temu lepiej przygotowalem sie do biologii i chemii a polski zdalem jak zdalem..wynik z ustnej i tak nigdzie sie nie liczy, wiec po co tracic na to czas ?
 

zza

Nowicjusz
Dołączył
21 Maj 2008
Posty
344
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
cieszyn
shgu dla mnie to zadna argumantacja. jak wiesz kazdy przygotowywal sie rowniez przynajmniej z dwoch przedmiotow (bez polskiego) do matury.
mowisz ze miales czas na nauke. no super tylko ze pisanie pracy to gora 4 godziny ( to jest zwykle wypracowanie, moze troche bardziej rozbudowane, ale wypracowanie klasowe pisze sie dwie godziny) mogles to zrobic wczesniej jesli pare godzin na zajecie sie tylko polskiem przed sama matura to dla ciebie duzo. ja pisalam specjalnie w lutym swoja prezentacje, zeby sobie nia glowy nie zawracac w kwietniu. napisanej przez kogos matury tak czy siak sie musiales nauczyc, tak samo jak swojej ( z tym ze swoja mature sie latwiej zapamietuje). lektury i tak musisz poczytac, niezaleznie kto pisze twoja prezentacje. ja tu nie widze zadnej oszczednoisci czasu tylko zwykle lenistwo.
 

lenulka

Nowicjusz
Dołączył
31 Marzec 2006
Posty
1 424
Punkty reakcji
0
nie wyobrazam sobie jakbym miała pisac maturę w lutym, nie potrzebne zawracanie głowy. Połowę bym zapomniała. Tydzien przed oddaniem bibliografi zmieniałam literaturę a w nocy przed szukałam na allegro ksiązek do opracowan.

shquprzepłaciłes to raz, nie zasłaniaj sie brakiem czasu, ja zdawałam wszystkie przedmioty rozsz.
Jestem za pisaniem samodzielnym, ale nie warto sie poswięcać....
 

Minako

Nowicjusz
Dołączył
28 Grudzień 2007
Posty
129
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Nie przepłacil , moja kolezanka zaplaciła 100 za prezentacje od własnej siostry. :D No i co z tego i tak prezentacja jest liczona na 5 pkt maksimum - jej wyrecytowanie nie gwarantuje zdania. A skoro tak to nie chciało mi sie nawet jej pisac. Mialam dobry plan , troche go rozwinełam , odpowiedzialam na wszystkie pytania (jedno było tak wredne ze az mnie wcieło na 5 minut >< ) i zdałam. Wynik sie i tak nigdzie nie liczy xP
 

beatrycvze

Nowicjusz
Dołączył
28 Styczeń 2007
Posty
515
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miałam mature w tym roku, prezentacjie napisałam sama, jasne ze warto przynajmnije wiesz co pisałes/as, a po za tym to jest uczciwe bo oceniaja ciebie, i to powinna byc twoja praca, trzeba sie wykazac jakas samodzielna inwencja twórcza z wyniku jestem zadowolona 18/20
 

Rasputin

Nowicjusz
Dołączył
25 Maj 2008
Posty
44
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
WLKP
Moja praca opierała się na punktach i podpunktach . Mogłem sobie na to pozwolić , bo przeczytałem literaturę przedmiotu. Z resztą ustne zdają wszyscy ..
 

zza

Nowicjusz
Dołączył
21 Maj 2008
Posty
344
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
cieszyn
Moja praca opierała się na punktach i podpunktach . Mogłem sobie na to pozwolić , bo przeczytałem literaturę przedmiotu. Z resztą ustne zdają wszyscy ..
to odkryles ameryke!
przeciez czytanie literat6ury przedmiotu i podmiotu to obowiazek..
jak chcialbys napiusac prace opierajaca sie na tej literaturze, bez przeczytania niej?....

a to ze miales calosc w podpunktach to juz tylko swiadczy o tym ze widocznie w ten sposob latwiej ci bylo sie tego uczyc. niektorzy (np. ja) musieli miec calosc napisana na kartce i wiele razy to przeczytac. potem i tak gadalam innym i slowami, ale mialam zarys calosci.
 

Tangerine

Nowicjusz
Dołączył
25 Czerwiec 2007
Posty
197
Punkty reakcji
0
Na pewno warto pisać samemu, bo wtedy nawet specjalnie nie trzeba sie tego uczyć, poza tym masz pewnośc, że komisja Cie na niczym nie zagnie (chyba ze masz wredną komisje). No i nie musisz wydawać kasy. Poza tym satysfakcja :D. Ja w tym roku miałam mature. Wybrałam sobie temat, którym mi odpowiadał, ksiązki, które lubie. Pare dni przed sobie napisałam prostą, przystępną prezentacja. Przeczytałam pare razy i dostałam 20 pkt. TYm czasem znajomi, któzy płacili po 200 zł wychodzili z 12, bo nie wiedzieli o co chodzi i komisja ich zaginała. Myśle, ze szkoda wydawać kase. Matury ustnej i tak nie biora pod uwage
 

shqu

Nowicjusz
Dołączył
12 Grudzień 2005
Posty
155
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Mikołów
Whatever. Nigdy nie lubilem polskiego, pisanie wypracowan sprawialo mi troche trudnosci i tak, jestem leniem. Nie zaluje, ze kupilem ta prezentacje chociaz dumny tez z tego nie jestem. Na pewno latwiej zaprezentowac swoja wlasne prace niz kupiona. Ja akurat nie mialem z tym problemow. Kasy nie wydalem za duzo, czasu stracilem malo a matura zdana z wynikiem ktory mnie satysfakcjonuje..czego wiecej chciec ?
 

Franek89

Nowicjusz
Dołączył
25 Lipiec 2008
Posty
2
Punkty reakcji
0
Ja wiedziałem, że idę na studia techniczne więc polski był mi tak potrzebny jak nie powiem co. Prace kupiłem miesiąc przed maturą. Troche pozmieniałem według uznania. Wynik 20/20 - byłem w 3 najlepszych w klasie ;];];]
Powiem tak - tekst miałem napisany tak na maksymalnie 75%
Ale najważniejsza jest rozmowa i prezentacja - po prostu nalezy sie dobrze nauczyc wystapiej - to jakby "manipulacja" komisja. W czasie cwiczenia prezentacji wartos sobie wyobrazic komisje i zniwelowac stres.
Koles z komisji (byl jednen z mojej szkoly i jedna babka z innej szkoly) powiedzial mi, że gdyby mnial ze mna polski i by wiedzial jak wystepuje to bysmy europe podbili - a ja gadam ze ja na techniczne studia ide ;] koles byl zalamany ;]
Jeśli chodzi o jezyk to sprawa wyglada podobnie. Jeśli ktoś szuka dobrego i darmowego kursu polecam:
http://sukces.webnode.com/darmowy-kurs-angielskiego/
Jak narazie to zdecydowanie najlepszy kurs w jakim uczestniczylem
http://sukces.webnode.com/darmowy-kurs-angielskiego/
 

Ditrich

Nowicjusz
Dołączył
27 Styczeń 2008
Posty
53
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Gryfice/Warszawa
Zdawałem maturę w tym roku z sukcesem ,bo na 16 pkt. Pisałem i przygotowywałem się do niej sam ,korzystając czasem z pomocy biblioteki uniwersytetu warszawskiego. Jestem zadowolny ,bo nie żałuję spędzonego nad nią czasu. Fakt ,że będąc w klasie mat-fiz powinienem położyć większy nacisk na przedmioty ścisłe ale w końcu jestem polakiem i to ,że mówię tym a nie innym językiem muszę również uszanować.
 

Leone

Nowicjusz
Dołączył
26 Lipiec 2008
Posty
1 367
Punkty reakcji
1
Wiek
37
Zdecydowanie lepiej napisać samemu prezentację, niż liczyć na kogoś.
Ma się na to wiele miesięcy, wcale nie trzeba tego robić w ostatnim tygodniu, a więc argumenty, że nie miało się czasu są bezsensowne.
Nie jest to też trudne - wystarczy się udać do biblioteki i poprosić panią o pomoc, zawsze pomagają, wskazując ciekawe źródła. Później tylko to przeczytać i napisać.
A ponieważ temat można samemu wybrać z kilkudziesięciu, to nikt nie może powiedzieć, że to dla niego za trudne.

Ja napisałem samemu dzień przed egzaminem. Po prostu nie chciało mi się wcześniej, a wiedziałem, że sobie poradzę, bo wybrałem temat, na którym się bardzo dobrze znam (poeci wyklęci). Dostałem 20 punktów, nie wysilając się.
 

ciekawaswiata

...my kisses don't lie^^
Dołączył
27 Luty 2008
Posty
1 476
Punkty reakcji
1
Wiek
34
Miasto
Polska ;)
oczywiście że lepiej napisać samemu bo wiesz o czym piszesz i rozumiesz to.
po co płacić za coś co zajmuje mało czasu.
w moim przypadku wystarczyło poszukać informacji w internecie i ładnie je zapisać swoimi słowami.
 

justynka18d

Nowicjusz
Dołączył
6 Luty 2008
Posty
24
Punkty reakcji
0
Wiek
35
ja też popieram zdania że warto pisać samemu :D miałam maturkę w tym roku, pracę napisałam w tydzień przed ustnym w niecałe dwa dni (sprawy się tak poukładały że pisanie się odwlekło) i zdałam na 19 :D ale stres był po nocach miałam koszmary że jest dzień egzaminu a ja jeszcze nic nie mam :D teraz pozostało mi się tylko śmiać z tego :D
 

akne111

Nowicjusz
Dołączył
25 Sierpień 2008
Posty
15
Punkty reakcji
0
Ja tez pisalam sama, ale zabralam sie juz za to we wrzesniu, wolalam miec juz troche z glowy. bardzo mi pomogl ebook " jak napisac i wyglosic prezentacje maturalna" na www.dobryebook.pl Tam sa wszsystkie potrzeben wskazowki a nauczyciel nie zawsze ma czas zeby tak poradzic. Polecam
 

senioritass

Nowicjusz
Dołączył
7 Kwiecień 2009
Posty
38
Punkty reakcji
0
na studiach kujesz do egzaminu, a nie musisz przygotowywać wystąpienie na temat literatury czy językoznawstwa.
maturę kupuje się, by mieć z głowy i wątpię, by robiły to osoby, którym polski potrzebny jest podczas rekrutacji na studia. a jak się idzie np. na fizykę?
studia wybierasz sam(a), matury ustnej z polskiego - nie.



może i tak ale jednak glupio jest iść na studia a nie umieć sklecic kilku sensownych zdań z polaka. Ale to moje zdanie. w mojej klasie niemal wszyscy kupowali prace-ja nie. po pierwsze szkoda mi bylo wydawać 100zł (bo tyle sobie w moich okolicach zyczyli) poza tym byłam w klasie humanistycznej wiec wydawalo mi się że to ponizej mojej godności. Na pewno jest wiele plusów pisania gotowca: szybciej, profesjonalniej (bo np praca od studentki polonistyki na pewno jest na lepszym poziomie), mamy wiecej czasu na inne przedmioty.jednak jest tez taki minus że temat pracy czesto wybiera ten kto ja nam pisze wiec niekoniecznie musi byc to cos co nas interesuje wiec uczymy sie tego ze skwasniałą miną, po drugie dwa razy wiecej nauki:piszac prace czytajac potrzebne lektury jednoczesnie juz przyswajamy sobie wiedze i czasem nauczenie sie tekstu to kwestia powtorki pod sala egzaminacujna(tak bylo u mnie). poza tym kiedy pisze sama, mam przeczytane potrzebne lektury a temat ktory wybralam mnie ciekawi (ja mialam temat o folklorze ktorym sie pasjonuje) to zadne pytanie egzaminatora nie jest nam straszne.poza tym zauwazylam tez pewna prawidlowosc_nie myslcie ze oni sa tacy glupi! latwo zauwazyc ze ktos mial gotowca bo np dziwne jest gdy ktos kto zawsze wyciagal ledwo na 2 a lektur wogole nie czytal nagle posiada taka wiedze i takie wysmakowane slownictwo.wtedy tez trzeba goscia zdemaskowac wiec zadaje mu sie pytania z kosmosu i kolo lezy.ja maial pytanie ktora lektura mi sie najbardziej podobala jaki z opisywanych zwyczajow mi sie podobal i czy interesuje sie folklorem:D w mojej klasie 90% tych co mieli gotowce dostali max 17 pkt. bo dostali takie pytania ze najpierw musieli zbierac szczeke z podlogi jak je uslyszeli:D
 

monika073

Nowicjusz
Dołączył
30 Kwiecień 2009
Posty
25
Punkty reakcji
0
Powiem tak, swojej jeszcze nie napisałam, bo nie miałam czasu, żeby się za to zabrać. Wybrałam sobie temat przenikanie się świata realnego i fantastycznego w literaturze, który zawęziłam do Sapkowskiego i Pratchetta. Są to książki które lubię, wielokrotnie czytałam i nie sadzę żebym miała problem z napisaniem i zaprezentowaniem. Potrzebuje tylko czasu :) Dobrze, że mam 21, to bez problemu coś się znajdzie. Myślę że wśród tej 100 tematów zawsze znajdzie się coś co kogoś zainteresuje i bez problemu tak przekształci temat, że nie sprawi mu to problemu.
 
Do góry