Czy to nie jest zastanawiające? Przeczytajcie bardzo prosze

S

Silvesters

Guest
Tak sobie wszystko przeczytałem i sam nie wiem o co wam kobiety biega... Ten gośc o ktorym mowa nie robi wogole prezentów i jest skąpy jest zły... Ja jestem natomiast raczej z tych którzy nie maja problem z gotówką(legal) i gdy mialem ostatnio laske dostawala prezenciki mniejsze i wieksze, jakies romantyczne wypady itp, nigdy nie wzielem od niej ani grosza, jestem na dodatek milutki i słodziutki:D ... Lecz i tak zerwala bo jak sie dowiedzialem jestem za dobry, chyba wolala by jak bym jej od czasu do czasu przyje***bał:/

A co do tego gości to go nie kumam bo mi dawanie prezentów sprawia ogromną radość:D
 

wildlady

Nowicjusz
Dołączył
16 Luty 2007
Posty
1
Punkty reakcji
0
bry oj wg mnie musisz z nim porozmawiac bo bedziesz sie potem coraz bardziej meczyc wszystko zacznie Cie denerwowac a jak chcesz z nim byc to lepiej sobie odrazu wyjasnic ja tak mialam i w koncu zakonczylam zwiazek bo zaczelam sie dusic i z byle powodu irytowac :/
 

ania_civ

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2006
Posty
1 881
Punkty reakcji
0
Silvesters - a czy kobiety to jakaś bezpłciowa masa, i wszystkie chcemy tego samego?

A druga sprawa - koleżanka nie tyle martwi się o brak prezentów co o to, czy nie trafiła na pijawkę finansową. I ja też tego się obawiam...

A tak poza tym - czasem jak nie chce się powiedzie że się znudziło albo spotkało kogoś innego to się mówi takie rzeczy jak "za dobry".
 

janek72

Nowicjusz
Dołączył
6 Listopad 2006
Posty
3
Punkty reakcji
0
"chwile po wreczeniu prezentu poprosil o pozyczke 200zł... "

Ja w takim razie bardzo poprosze autorke tego wątku o okreslenie, co w tym facecie TAKIEGO jest, ze jednak przyciaga? Bo jak dotychczas, to... ehh - szkoda gadac - juz wczesniej sie wypowiedzialem.
 

karramba

Nowicjusz
Dołączył
19 Listopad 2006
Posty
263
Punkty reakcji
0
Miasto
krainy deszczowcow
no to ja tez swoje piec groszy doloze....

osobiscie nie uznaje tego, ze kobiecie trzeba non stop cos fundowac, prezentowac i obklejac kosztownymi prezencikami. Kobieta rownie moze sama siebie utrzymywac nie zerujac na mezczyznie, ale to co Tobie droga Beato sie przytrafilo to juz male przegiecie, ze sie tak wyraze....

Pisalas na poczatku, ze wydawalo ci sie wtedy iz poznalas ksiecia z bajki, pamietal o Tobie, sprawial malutkie podarunki itd. bylas zachwycona, co jest naturalne. Lecz moim skromnym zdaniem zaczol sie wtedy pewnego rodzaju proces (podstep) ze strony Twojego kochanego, mozna powiedziec, ze Cie omotal, owinal wokol palca, rozkochal i wzbudzil w Tobie przekonanie, ze zrobila bys wiele dla niego, taki byl jego cel. Z czasem wszystko zaczelo zanikac z jego strony, podobnie jak inni tutaj trzymam sie zdania, ze jak sie chce to sie potrafi..wiec tu zaczelo wychodzic szydlo z worka...

tym zagraniem w walentynki posunal sie dalej w swojej perfidnej gierce i probowal wejsc ci na sumienie, myslal, ze zrobi zdesperowana minke, pomruga oczetami, powie - jako mozesz tak myslec, nie kochasz mnie juz? wiedzac dobrze, ze ty zaprzeczysz i wiedzac dobrze, ze i tak wyjdzie na swoim bo zbyt bardzo sie do niego przywiazalas

Teraz kwestia tego, ze nie bylas u niego w domu mimo, ze jestescie ponad rok ze soba (jesli dobrze przeczytalam) bo sie niby wstydzi...przepraszam Cie bardzo, ale takich glupot jeszcze nie czytalam. Najpozniej tutaj powinien u Ciebie sie alarm wlaczyc, ze cos nie tak. Wychodze z zalozenia, ze on mieszka z rodzina, nie wiem czy ja w ogole juz poznalas, jesli nie...to najwidoczniej nie jestes dla niego zbyt wazna osoba skoro nie ma zamiaru Cie jej przedstawic, pokazac jak zyjesz. Dwoma czy trzema slowami brac udzial w jego zyciu.

Beato zastanow sie dobrze nad tym zwiazkiem, mam dwie rady dla Ciebie bo widze, ze Ci zle z tym co jest obecnie. Albo cos zmien i tutaj powoluje sie na rady przedmowcy Naiwnego robiac maly tescik, jesli jednak kochany sie nie spelni to powiedziec sajonara lub odrazu przejsc do slow pozegnalnych.

zycze powodzenia
 

WartoZyc

Nowicjusz
Dołączył
4 Luty 2007
Posty
76
Punkty reakcji
0
Miasto
Koło
Sorki ale wydaje mi sie ze jesteś wykorzystywana w delikatny sposób bo jeżeli tylko kasa kasa i nic od siebie ani np.loda,kwiatka i ciągle żyruje na tobie odda cos tu jest nie tak moim zdaniem ale to jest moje zdanie a ty przemyśl sobie wszystko jak wygląda wasz związek i czy tylko kończy sie na tych pieniądzach Pozdrawiamtntndevil5nk.gif
 

margolcia111

Nowicjusz
Dołączył
22 Marzec 2006
Posty
20
Punkty reakcji
0
Wiek
38
no to ja tez sie odezwe....
hmm...mysle, ze przesadzacie, a pomysl z portfelem to juz jakies totalne nie porozumienie. Przeciez nie jestes(Beato) z nim miesiac tylko rok i jak mowisz ze to super pomysl to chyba mu nie ufasz czy cos, wiec od razu daj sobie spokoj. Akcja z oburzeniem pozyczka tez nie jest dla mnie zrozumiala. Faceci sa inaczej skonstruowani niz my i dla niego nie bylo to nic dziwnego. No gorzej jak pozycza i Ci nie oddaje. Jak tak jest to mu nie pozyczaj. Ja tez mialam problemy z moim chlopakiem, pozyczal i nie oddawal i w koncu mu powiedzialam, ze mu nie pozycze bo nie oddaje i koniec. Jestesmy ze soba rok, mieszkamy razem i poczatki byly ciezkie, jak to ja placilam za jedzenie, raz nawet zaplacilam jego czesc rachunkow, wkurzalam sie owszem bo nie wiedzialam gdzie on rozpuszcza swoje pieniadze, ale w koncu powiedzialam mu prosto z mostu ze mi to nie odpowiada i koniec, a nie jakies chore pomysly z podrzucaniem portfela, albo on jest zlodziejem i 'przekretem' albo Twoim facetem. Zastanow sie nad tym!! Poza tym latwo sie wydaje osad znajac racje jednej strony.....
 

Ekmell

Nowicjusz
Dołączył
1 Listopad 2005
Posty
102
Punkty reakcji
0
Twoja sytuacja, Beato, bardzo mnie zszokowała. Nie byłam w związku, ale mam kumpele i wiem, że im chłopcy kupowali kwiatki np. w Dzień Kobiet, na walentynki wydawali z 20 zł na duuużą kartkę...
Wracając do tematu - wydaje mi się, że jesteś wykorzystywana finansowo. Ktoś przede mną dobrze napisał, że twój facet omotał cię wokół palca, wyczuł, że zależy ci na nim i teraz wykorzystuje tę sytuację. Pamiętam, że napisałaś coś o 20 zł reszty, o którą się potem dopomniałaś, a on z łaski swojej dał ci 10. To po prostu przegięcie. Prośba o pożyczkę tym bardziej (walentynki).
Naprawdę radzę ci wykorzystać plan Naiwnego i zobaczyć, jaki ten twój facet jest. Prawda może okazać się gorzka i przykra, ale życie nie jest usłane różami.
Pozdrawiam;)
I napisz koniecznie jak się ma sprawa.
Mam nadzieję, że nie pożyczyłaś mu tej kasy?
 

anka1992

Nowicjusz
Dołączył
18 Sierpień 2005
Posty
402
Punkty reakcji
0
Wiek
24
Może chce cię oskubać?? kożysta że ty za niego płacisz... jemu to na rękę ;P
A może jest jakiś w cieniu chowany i nie wie że od czasu do czasu przydałoby się coś dziewczynie fundnąć?? ;>
Jak dla mnie to jakiś gogusiowaty jest jak z katarem do lekarza pędzi, nie umie się zachować... dziwny przypadek :p
 

Duda

Nowicjusz
Dołączył
4 Lipiec 2005
Posty
653
Punkty reakcji
3
Ja jestem natomiast raczej z tych którzy nie maja problem z gotówką(legal) i gdy mialem ostatnio laske dostawala prezenciki mniejsze i wieksze, jakies romantyczne wypady itp, nigdy nie wzielem od niej ani grosza, jestem na dodatek milutki i słodziutki:D ... Lecz i tak zerwala bo jak sie dowiedzialem jestem za dobry, chyba wolala by jak bym jej od czasu do czasu przyje***bał:/

A co do tego gości to go nie kumam bo mi dawanie prezentów sprawia ogromną radość:D

Zrozum że kobiet nie interesują drogie zabaweczki, kolacje, prezenciki po 50 razy w tygodniu.
Może na początku będzie to dla niej fajne ale po jakimś czasie przestaniej się to jej podobać i zacznie myślec że próbujesz ''kupić'' jej uczucia tymi wszystkimi prezentami.
Musisz zainteresować ją swoją osobowością.
Oczywiście nie mówię tutaj żeby w ogóle nie dawać prezentów, można a nawet trzeba ale nie za często i nie jakieś mega super extra odjechane za 100000 zł. :bag:

Co do problemu Basi to trafiłaś na gościa który chce wyciągnąć od Ciebie jak najwięcej dając jak najmniej. Przestań wreszcie płacić za niego i powiedz mu w czym tkwi problem i jak się czujesz w tej sytuacji.
 

shopgirl

Nowicjusz
Dołączył
20 Luty 2007
Posty
20
Punkty reakcji
0
coz... czytam i mysle - koles jest arogancki, bezczelny!!!! numer z "zapomnieniem" portfela jest rewelacyjny... kto w koncu jest FACETEM!!! bo niektorzy sie zachowuja jak PANIENKI /i to jakie/.... szukaja sponsorow!!!
 
Do góry