Piekło- być może nie. ALE PIĘKNO NA PEWNO. Tego dotyczyła dyskusja. Przybiera różną formę w zależności od chwili. Dla każdego inną, ale istnieje. Tak, tak.ZegarTyka napisał:Moim zdaniem, krótko, na temat - nie, piekło nie istnieje.
Wiesz, to wielka sztuka przyznać się do błędu, jeszcze takim wdziękiem. Punkcik właśnie za to i za to,że się nie obraziłeś. BO MY TU SIĘ NA SIEBIE NIE OBRAŻAMY.ZegarTyka napisał:Okej. Nie umiem czytać rzewraca:
a piękno, to też moim zdaniem takie subiektywne bardzo... bo jak jakaś kobieta przechodzi, to myślę, że jest piękna, ale inny powie, że nie, nie wiem. Tak myśle ;P
Pięknym łatwiej grzeszyć :whistling:makfil napisał:Jeśli piękno i piekło zlewa się tutaj pojęciowo w jedno i to samo, to jest to krzepiąca informacja dla milionów biednych grzeszników. Niechaj nadzieja zastąpi im religijną trwogę.
Może więc grzech pierworodny należałoby uznać za pierwszą piękną rzecz, jak się ludzkości przydarzyła. :zhm:MacaN napisał:Pięknym łatwiej grzeszyć :whistling:
A czy to, co robią panie lekkich obyczajów jest na pewno grzechem? Z dekalogu mi jakoś nie wynika... :niepewny:Elen napisał:Pierwsze slysze... od kiedy "grzech" jest zalezny od piekna? wiekszosc pan lekkich obyczajow wcale nie sa idealem urody. Za to maja raczej grzeszna osobowosc. <ciagotki>