blackcoffee90
Nowicjusz
- Dołączył
- 12 Sierpień 2008
- Posty
- 537
- Punkty reakcji
- 2
- Wiek
- 33
Uzależnić... fizycznie nie można się uzależnić. Psychicznie-zależy od człowieka.
Fizycznie-można tylko odczuwać chcęć zapalenia, może czegoś brakować i może pojawić się myśl, że fajnie byłoby zapalić żeby zapełnić fizyczną pustkę. To pewnie też zależy od organizmu. Wiem, że nie każdy ma tak, jak ja-często nie czuję ciała(czy mnie coś boli, czy nie, czy swędzi, czy jestem najedzona czy głodna) obojętne mi ono, a marycha powoduje że w przyjemny sposób ciało czuję.
Uważam, że zwiększa chcę sięgnięcia po coś silniejszego, bo jeśli po zielsku było miło to po czyms innym może być jeszcze lepiej i chce się spróbować. Ja próbowałam, ale wiedziałam że coś innego spróbuję niezależnie czy będę jarała czy nie. Tak więc tylko zwiększa chcęć próbowania innych używek, a nie jest warunkiem do sięgnięcia po nie.
Fajki uzależniają fizycznie, marycha nie. Po mary są gorsze szkody psychiczne.
Wolę palić dziennie fajki niż zioło. Zioło rozluźnie, rozleniwia, daje zajęcie samo w sobie, nie trzeba nic robić. Fajki pali sę i normalnie funkcjonuje.
Palenie dzień w dzień... Często takie osoby palą wieczorem, niewiele się dzieje i idą spać. Budzą się po całej fazie(nie pecie) i przez długi czas nie widać u nich skutków. Jednak skutki się pojawiają. Są niewidoczne dla osob, które nie paliły nigdy w życiu lub nie wiedzą że dana osoba pali, lub nie wiedzą jak mogą przykładowe skutki wyglądać. Skutkami jest wszystko to, co było ju.ż wymienione przez kogoś,, czyli np. inny odbiór rzeczywistości, niska samoocena.
Fizycznie-można tylko odczuwać chcęć zapalenia, może czegoś brakować i może pojawić się myśl, że fajnie byłoby zapalić żeby zapełnić fizyczną pustkę. To pewnie też zależy od organizmu. Wiem, że nie każdy ma tak, jak ja-często nie czuję ciała(czy mnie coś boli, czy nie, czy swędzi, czy jestem najedzona czy głodna) obojętne mi ono, a marycha powoduje że w przyjemny sposób ciało czuję.
Uważam, że zwiększa chcę sięgnięcia po coś silniejszego, bo jeśli po zielsku było miło to po czyms innym może być jeszcze lepiej i chce się spróbować. Ja próbowałam, ale wiedziałam że coś innego spróbuję niezależnie czy będę jarała czy nie. Tak więc tylko zwiększa chcęć próbowania innych używek, a nie jest warunkiem do sięgnięcia po nie.
Fajki uzależniają fizycznie, marycha nie. Po mary są gorsze szkody psychiczne.
Wolę palić dziennie fajki niż zioło. Zioło rozluźnie, rozleniwia, daje zajęcie samo w sobie, nie trzeba nic robić. Fajki pali sę i normalnie funkcjonuje.
Palenie dzień w dzień... Często takie osoby palą wieczorem, niewiele się dzieje i idą spać. Budzą się po całej fazie(nie pecie) i przez długi czas nie widać u nich skutków. Jednak skutki się pojawiają. Są niewidoczne dla osob, które nie paliły nigdy w życiu lub nie wiedzą że dana osoba pali, lub nie wiedzą jak mogą przykładowe skutki wyglądać. Skutkami jest wszystko to, co było ju.ż wymienione przez kogoś,, czyli np. inny odbiór rzeczywistości, niska samoocena.