Czy odwazylybyscie sie pojechac?

[CarlVega]

Czekam na sugestie.

 

[caramella]

raczej nie jestem z natury przezorna, ale tutaj to nawet zdrowy rozsądek powinien zadziałać

 

[maaadzia]

na pewno nie!!! różnie w życiu bywa i ostrozność w dzisiejszych czasach to podstawa.

 

[CarlVega]

Dobra powiedzmy ze koledzy maja fajne bmw i nie musicie jechac autobusem ^_^

 

[Kapciuszek]

na pewno nie

 

[jenndor]

Dobra powiedzmy ze koledzy maja fajne bmw i nie musicie jechac autobusem ^_^

wooow :lol: no nie na każdej dziewczynie cos takiego robi wrażenie.
wszystko zależy od tego, jak bardzo nowi byliby to koledzy, czy jechałabym sama czy z kims jeszcze, kogo znam lepiej...
heh, co ja sie oszukuje, kiedyś pewnie bym pojechala, nie przejmujac sie niczym. teraz - starzejaca sie ( ) i nauczona doswiadczeniem, wspieranym przez ostrzezenia mamusi, czynione mi cale zycie - chyba bym podziekowala i pojechala z kims, komu ufam i wiem, ze bede sie z nim dobrze bawic. a z takimi - kto wie, co to za nudziarze

 

[hypnotize2401]

hmmm raczej nie....hmm..nie no na pewno NIE;D :bag:

 

[fehcram]

Zależy kim by byli^^
(ehm jeśli ludzie..że to tak nazwe..mojego pokroju.. to by byli [ach ta poprawna forma zdań] to myśle, że lepiej byśmy się dogadali )
Poza tym..zalezy też, czy jechałabym tam tylko ja i oni, czy mogłabym jeszcze jakąś swoją kumpele zabrać...
No i zależy od tego, ilu by ich było

 

[CarlVega]

Ok przjmijmy ze dwoch kolegow a ty mozesz zabrac nawet 2 kolezanki

 

[mrau]

z takimi co maja bmw napewno bym nie pojechala...
a tak lo? zalezy... jezeli nie wzbudzaliby u mnie naprawde pozytywnych emocji to nie... a jezeli by wzbudzali to czemu nie? jestem duza dziewczynka i kiedy trzeba umiem sie o siebie zatroszczyc wiec co jak co ale nie balabym sie jechac nigdzie z osobami, ktorych moze nie znam super ale za to im ufam w jakims stopniu... nawet gdyby dzialo sie cos zlego to umialabym sobie poradzic...

 

[jenndor]

e taaam. po dluzszym zastanowieniu i obejrzeniu masakrycznejilosci reportazy o kobietach wywiezionych za granice do roboty, stwierdzam, ze poza Polske - nie.
zreszta, mam wystarczajaco duzo znajomych, z ktorymi moglabym pojechac - nie potrzebuje obcych z wypasionym bmw

 

[Sandrunia19]

Musialabym najpierw zapoznac sie z tymi kolegami i dopiero wtedy zadecydowac. Oczywiscie ze chcialabym pojechac do Hiszpanii nad morze zamiast tu w polsce nad jakies brudne jezioro.

Czy ktos jest takiego samego zdania?

 

[YoMan]

Nie. Pojechal bym z ludzmi ktorych dobrze znam

 

[Madame Ewa]

Nie odwazylabym sie

 

[anecik]

Ja bym nie jechała, nawet z dwoma koleżankami. Jeśli gostków nie znasz - nie wiesz z kim masz do czynienia.
Mogą opowiadać o sobie różne rzeczy, ale nie muszą one być prawdziwe :/

 

[motylek99]

nie, nie, nie.

 

[hassu]

NIE i wydaje mi się, że każda dziewczyna o zdrowych zmysłach powiedziałaby tak samo

 

[demacon]

tak tak tak

 

[megusia999]

łeh..

kurcze to strach a jak by mnie tam zostawili co wtedy??
hehe keidys dostałam propozycje pojechania na sylwestra do paryża z nowo poznanym kolegą ale sie bałam
a teraz wiem ze nie było czego
no ale..
to chyba zalezy indywidualnie od ludzie..
..i ich zamiarów..

 

[ShAdiE]

nie.
z takimi co mają te bmw jeszcze bardziej nie. (;