Czy małe kina mają rację bytu ?

perystaltyk

Nowicjusz
Dołączył
9 Wrzesień 2011
Posty
86
Punkty reakcji
2
Istnieją duże multipleksy kinowe tj.: Multikino czy Cinema City. Kiedyś chodziliśmy do kin gdzie jest jedna mała sala kinowa. Część z nich przetrwałą próbę czasu. Najczęściej nie wyświetlają nowości. Chciałbym wiedzieć czy małe kina według was mają rację bytu ? A może chodzicie do takich kin ? Nie mają co prawda takiej jakosci wyswietlanego filmu jak multipleksy ale może macie do nich sentyment ?
 

Sunray

Bywalec
Dołączył
30 Lipiec 2008
Posty
3 574
Punkty reakcji
60
Wiek
34
Miasto
pomorskie
Moim zdaniem raczej ciężko tu o zyskowność, chyba, że sala daje możliwość prowadzenia szerszego typu działalności. Na pewno duże kina nie grzeszą niskimi cenami i spokojną atmosferą oglądania, jakaś nisza jest do wykorzystania :niepewny:
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
Ja często do małych kin zaglądam. Tam po prostu częściej wyświetlają filmy, które mnie interesują (zarówno klasyki, jak i nowości, których w multipleksach nieuświadczysz). Co prawda pustki w nich okrutne, ale i w multikinach zdarzało mi się siedzieć tylko z 2-3 innymi osobami na sali...
 

Kert

Nowicjusz
Dołączył
18 Kwiecień 2011
Posty
370
Punkty reakcji
5
Są i małe kina, które grają nowości i mają wielu entuzjastów więc myślę, że większość z nich dalej będzie sobie radziła.
 

CzakiSdz

Nowicjusz
Dołączył
12 Wrzesień 2011
Posty
38
Punkty reakcji
0
Miasto
Sieradz
Ciężko jest przetrwać małym kinom w otoczeniu wielkich, popularnych multipleksów, ale... W mniejszych miastach dzieciaki wiele by dały by w ogóle móc pójść do jakiegoś kina, a często (jak u mnie w mieście) nie ma żadnego (sic!). Myślę że w centrum taka działalność mogłaby zająć pewną niszę dzięki praktycznie monopolowi i osiągnąć pewne zyski.
 

niedozwolony_nick

Nowicjusz
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
102
Punkty reakcji
0
Ja osobiście preferuję małe kina nawet bardziej niż większe. Jakoś czuję się w nich bardziej kameralnie, czuję ta magię kina, czuję w powietrzu historię. Uwielbiam Kino pod baranami w Krakowie, Ars też, choć wchodząc do niego czuję zapach popkornu i czuję tam już nieco atmosferę komercji... ;) Kino pod Baranami jak dla mnie ma to 'coś', pomimo małych sal. I z tego co zauważyłam na ilość widzów nie narzekają.
 
Do góry