Wypowiem się tylko o niektórych sprawach, poruszonych w ostatnim poście, bo mam w tych sprawach pewność.
- Teraz też żyje się za własne pieniądze. Za PRL-u była ORS - Obsługa Ratalnej Sprzedaży. Każdy kredyt jest czymś, co należy zwracać z własnych pieniędzy.
Myślę, ze powinieneś sprawdzić ile polaków jest dzisiaj zadłużonych i ja jakie średnio kwoty potem porównać z PRL.
Jestem ciekaw ile kredytów konsumpcyjnych udzielono wtedy, ile razy średnio w swoim życiu obywatel brał kredyt i na jakie kwoty łącznie, a ile teraz, jak możesz podaj, wklej statystykę wtedy porozmawiamy o kredytach
.
- jedno z moich rodziców było za PRL-u rencistą, adrugie emerytem - żadno nie miało leków za darmo. Może to o darmowych lekach dotyczyło rodziny autora poprzednmiego posta?
tu nie wiem, gdzieś przeczytałem - sprawdzę
- W PRL-u mieszkania za frajer? Pan Bóg płacił? To było powszechne twierdzenie głupków - państwo dopłaca i daje za darmo. Poza tym był okres, kiedy spółdzielcze mieszkanie kosztowało, nabywcę i lokatora, że ho, ho...
A górnicy zapłacili ? żołnierze, a milicjanci , a budowlańcy, a rafineria gdańska to nie dała pracownikom mieszkań ? A stoczniowcy to pewnie w namiotach mieszkali, a nie w stoczniowych blokach
Te bloki po lewej stronie to bloki pracowników rafinerii postawione jakieś 40 lat temu po prawej widać 10 piętrowe bloki stoczniowców, przed blokami stoczniowców znajdują się 10 piętrowe bliźniacze bloki wojskowe po drugiej stronie jednostki kolejne 4 bloki. Po drugiej stronie ulicy znajdują się bloki nauczycielskie.
Możesz mi pokazać dzisiaj jakiś zakład który buduje mieszkania służbowe - są takie osiedla ?
masz w ogóle jakiegoś współczesnego znajomego który otrzymał mieszkanie z zakładu pracy, albo wysyłał dzieci na kolonie ????
I jeszcze jedno, jak te mieszkania nie były za frajer to kiego grzyba dzisiejszy uczciwy kapitalizm i demokracja żąda pieniędzy za wykup tych mieszkań ?
- Jeżeli przestępczość nie istniała, to kto zapełniał więzienne cele? sami więźniowie polityczni?
Nie wiem o jakim zapełnieniu piszesz - coś z kapelusza ? a może ilość więzień był mniejsza
I podobnie jak wyżej nie wiem nie potrafisz czegoś sprawdzić zanim napiszesz ? To nie jest jakieś teoretyzowanie wystarczy zajrzeć w statystyki i opracowania
Dla przykładu bo trochę z mojej dziedziny;
Prawo karne materialne - praca zbiorowa
rozdział VI
PODSTAWOWE DANE O PRZESTĘPCZOŚCI W POLSCE
przestępstwa w latach 1970-2010
cytuję : "
wskazują one na ssytematyczny wzrost liczby przestępstw w analizowanym okresie a szczególnie po roku 1989 co jest związane ze zmianą systemu społeczno-politycznego, bezrobociem, liberalizacją funkcjonowania wielu płaszczyzn życia społecznego....."
a teraz z tabelek ;
ilość przestępstw w roku
1970 na 100 tyś mieszkańców - 1.304
ilość przestępstw w roku
2010 na 100 tyś mieszkańców -
3.014
w liczbach bezwzględnych w roku
1970 ilość przestępstw - 424.217
w liczbach bezwzględnych w roku
2010 ilość przestępstw -
1.151.157
Mam Ci jeszcze podać dane ilu więźniów było w więzieniach za czasów PRL, a ilu teraz ?
A może porównamy jakoś przestępstw gdzie w komunie to było rąbnięcie marchewki z grządki sąsiada, a dzisiaj napady z bronią w ręku ? Sprawdzimy ilość zabójstw ?