Czy Gdybyś....
- Thread starter DeX
- Rozpoczęty
kizia_mizia
Nowicjusz
Trudna decyzja...
Ale na 89 % bym nie otworzyła.
cruel_woman
....::::sinner::::....
NEVER .... nie ma nic gorszego niż znać na siebie wyrok śmierci... nie nie nie....
cruel_woman
....::::sinner::::....
ja bym ją spaliła .... ja bym nie mogła żyć z taką wiedzą .... :/
Anielica-Mroku
Nowicjusz
- Dołączył
- 16 Lipiec 2005
- Posty
- 166
- Punkty reakcji
- 0
- Wiek
- 34
Hym... trudno powiedzieć z jendej strony bałabym się jej otworzyć z obawą zę zobacze coś co mnie totalnie przerazi, że ta data bęzie bardzo bliska teraźniejszej ale z drugiej strony to gdyby mi taka koperta wpadła w ręce to kusiłoby mnie aby ją otworzyć więc ciesze się że takie koperty nie istnieją i niestety śmierć jest nieprzewidywalna...
sewilla
Nowicjusz
Prawie na sto procent jestem pewna że bym jej nie otworzyla ale tak naprwde nie moge być nigdy niczego pewna tym bardziej że moje zachowanie jest czasem bardzo nieprzewidywalne. Wiem że nie chciala bym znać daty mojej śmierci. Jaki wtedy sens by mialo zycie??? Znacznie bardziej inspirująca jest niepewność ale zarazem pozwala na utrzymanie optymizu, wiary w to że jeszcze ma się dużo czasu ktory może się wykorzystać.
hihra
// Żyjący paradoks //
Nie otworzyłabym. I postąpiłabym tak samo jak cruel_woman -spaliłabym ją by mnie nie kusiła.
lool_Madzia
Nowicjusz
...a ja wolałabym nie miec w ogóle takiej sytuacji. Nie mam pojęcia co bym zrobiła gdyby sie juz taka zdarzyła 
Mroxuś
Nowicjusz
a tfu, tfu... nie otworzyłabym, taka wiedza absolutnie mi do niczego nie jest potrzebna. Nie byłam bym w stanie normalnie funkcjonować wiedząc, że za za dwa dwa miesiące czy lata tego i tego umrę. Blehh. W ogóle szczęście, ze się nigdy takie coś nie zdarzy.
lool_Madzia
Nowicjusz
....hmm...zastanawiałabym się długo, ale to zależałoby od mojego humoru...
...gdybym miała doła i była smutna otworzyłabym z nadzieją iż szybko smierć nadejdzie, ale jesli byłabym akurat wtedy szczęśliwa nie otworzyłabym na pewno
...gdybym miała doła i była smutna otworzyłabym z nadzieją iż szybko smierć nadejdzie, ale jesli byłabym akurat wtedy szczęśliwa nie otworzyłabym na pewno
xionc
Zbanowany
A ja bym zonka zrobił, jeżeli by pisało, że za tydzień umre, to bym się zabił za 5 dni
...:::ruda:::...
Nowicjusz
jak znam siebie(a troche znam) to bym otworzyla ta koperte,potem pewnie bym tego zalowala no ale trudno sie mowi,a poza tym smierc jest jedyna pewna rzecza w zyciu wiec calkiem fajnie byloby wiedziec kiedy przyjdzie
ciekawośc by mnie ostro zżerała ale nie otworzyłabym jej. Pewnie bym ją spaliła żeby mnie nie korciło Gdybym ją otworzyła to moje życie zmieniło by się diametralnie na gorsze więc po co... ale musze przyznać że ciekawe pytanie daje do myślenia
Gdybym ją otworzyła to moje życie zmieniło by się diametralnie na gorsze więc po co... ale musze przyznać że ciekawe pytanie daje do myślenia 