Czy Gdybyś....

goska13

Nowicjusz
Dołączył
11 Maj 2008
Posty
137
Punkty reakcji
0
Wiek
28
SPALIŁABYM JĄ OD RAZU!!! Świadomość człowieka jest jednym z jego utrapień.

Kiedyś miałam sen, że powiedziano mojej rodzinie, że umrze tego samego dnia o 16:43. Wszyscy się denerwowali i...pakowali. A potem...co gorsza- OCZEKIWALI. Nigdy nie chciałabym przeżyć tego w realu!!!

Mówicie, że lepiej wykorzystalibyście ostatnie dni i cieszylibyście się życiem. A ja sądzę, że każdego dnia powinniśmy się nim cieszyć i zdać sobie sprawę, że żyje się tylko raz, niezależnie ile nam czasu zostało, kiedy umrzemy...- trzeba codzieninie dawać coś od siebie dla świata i zawsze mieć pewność, że jest się spełnionym!!! By w chwili śmierci niczego nie żałować!!!

Dlatego z całego serca proszę, niech nikt nie wpadnie na durny pomysł i niech NIE ZACZNIE DRUKOWAĆ TYCH CHORYCH KOPERT!!!
 

Lillian

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2008
Posty
458
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Moja ciekawośc by chyba nie wytrzymała.
Mieć w rękach date śmierci i na nią nie spojrzec ? hmmm... pewnie bym otworzyła : ]

No ale na szczęscie takie koperty nie istnieją :p
 

rebeliant

permanentnie niewyspany
Dołączył
12 Lipiec 2008
Posty
702
Punkty reakcji
6
Miasto
ja to znam?
chyba bym nie otworzył...po co się stresować i odmierzać kolejne dni jak ziarenka piasku w klepsydrze. o wiele lepiej cieszyć się tym co dzisiaj i nie martwić się tym co jutro. gdybym otworzył to dręcząca świadomość zbliżającego się końca nie dałaby mi normalnie myśleć.

ale napisałem chyba...bo zawsze jest ta nutka ciekawości :)
 

ulrich147

Nowicjusz
Dołączył
20 Lipiec 2008
Posty
50
Punkty reakcji
0
Chciałabym być tak silna, żeby móc jej nie otworzyć, ale nic z tego.

A gdyby tam było napisane, że umrę jutro, zadzwoniłabym do pewnej osoby, zmusiłabym ją do spotkania i bardzo barwnie opowiedziała jej, jak bardzo ją kocham.
 

Renay

Nowicjusz
Dołączył
1 Lipiec 2008
Posty
92
Punkty reakcji
0
Zdecydowanie bym otworzył. Interesuje mnie przyszłość, w tym też data mojej śmierci.
 

Kryska13

Nowicjusz
Dołączył
8 Maj 2007
Posty
188
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
z doliny muminków
Oczywiście! Otworzyłabym bo gdyby okazało sie że stanie się to niedługo chciałabym maksymalnie wykożystac czas który mi został.
 

Miyoshi

Nowicjusz
Dołączył
3 Marzec 2007
Posty
453
Punkty reakcji
0
Matko, trudny wybór.
Nie chciałabym jej otwierać. Jakbym się już dowiedziała, kiedy umrę, to co chwila patrzyłabym w kalendarz, aby w odpowiednim momencie w niego kopnąć.
Chyba bym ją spaliła, tylko gdzie ? nie mam pieca.
Kusząca jest również wizja otworzenia jej. Jeśli miałabym umrzeć za dwa tygodnie, to wiele bym mogła zrobić. Zapomniałabym o wstydzie, konsekwencjach.
Ee, pewnie wypadłaby mi z ręki i porwałby ją wiatr gdzieś w siną dal, znając moje szczęście ;]
 

ciekawaswiata

...my kisses don't lie^^
Dołączył
27 Luty 2008
Posty
1 476
Punkty reakcji
1
Wiek
34
Miasto
Polska ;)
chyba bym nie otwarła
może bym ją spaliła :D
albo zostawiła żeby po mojej śmierci ktoś ją otworzył i sprawdził czy to ta sama data ;)
 

kasissa

Krwiożerczy Kapeć
Dołączył
21 Maj 2007
Posty
1 490
Punkty reakcji
0
Miasto
Bydgoszcz/Rumia
Bardzo dawno temu mój nauczyciel opowiadał o pewnym mężczyźnie, który 'stworzył' wzór pozwalający obliczyć dokładną datę śmierci, brało się chyba pod uwagę różne czynniki: wzrost, wagę itp. - nie wiem dokładnie. Nikt nie chciał się podjąć obliczyć swojej daty śmierci więc naukowiec zrobił to sam i podobno w datę wyznaczoną jako dzień jego śmierci zastrzelił się - więc zagadka poniekąd nie została rozwiązana. Nie wiem czy to prawda, bo nie starałam się szukać czegokolwiek o tym w internecie, ale może kogoś to zaciekawi. Nie wiem też na ile to jest prawda, a na ile wyobraźnia mojego nauczyciela :)

Ja nie otworzyłabym takiej koperty.
 

dzwiek

Nowicjusz
Dołączył
24 Styczeń 2008
Posty
140
Punkty reakcji
0
To nielogiczne.
Znając dzień swojej śmierci, moglibyśmy jej prawdopodobnie zapobiec. No bo kto wyszedłby z domu, gdyby został poinformowany, że zginie tego dnia?
W zdecydowanej większości przypadków zamknięta koperta musiałaby mieć inną datę, niż otwarta.
 

olciar89

czysty kozak ^^
Dołączył
24 Luty 2007
Posty
723
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
ChoRzów
To nielogiczne.
Znając dzień swojej śmierci, moglibyśmy jej prawdopodobnie zapobiec. No bo kto wyszedłby z domu, gdyby został poinformowany, że zginie tego dnia?
W zdecydowanej większości przypadków zamknięta koperta musiałaby mieć inną datę, niż otwarta.


a ogladales film "oszukac przeznaczenie " :D???
 

damroka

the local freak with the twisted mind
Dołączył
7 Sierpień 2008
Posty
1 175
Punkty reakcji
3
Wiek
32
Miasto
się biorą dzieci?
Pomimo, że to dla mnie zupenie abstrakcyjna sytuacja, bo nie wierzę w przeznaczenie ani inne takie bzdety (ale w sumie, jakby się zastanowić, to można mieć kontakt z taką informacją będąc chorym na jakąś śmiertelną chorobę), asle nigdy w życiu nie otworzyła bym takiej koperty. Wydaje mi się, że życie znającego datę swojej śmierci musi być koszmarem i nie poradziłabym sobie z taką wiedzą. No ale może to przez to, że zaobserwowałam, że boję się śmierci bardziej niż przeciętny człowiek :p
 

polly

Zbanowany
Dołączył
29 Kwiecień 2006
Posty
812
Punkty reakcji
0
a ja bym z wielką chęcią otworzyła :) i wtedy szalałabym na maksa :]
 

kaszan88

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2008
Posty
338
Punkty reakcji
15
Wiek
35
Miasto
Zielona Góra
Jestem pewiem, że bym ją otworzył :D

Znając datę mojej śmierci starał bym się jej zapobiec tego dnia ;) Jak mówi mój tata "Gdybym wiedział, że się przewrócę to bym usiadł" :D

Zakładam, że w takim przypadku dało by się oszukać śmierć tego dnia. Ponieważ gdyby na tej kartce była rzeczywista data mojej śmierci której w żaden sposób nie można by było zmienić. To w takiej sytuacji do dnia wskazanego przez tą datę stał bym się nieśmirtelny. Mógł bym strzelić sobie w głowę, wejść do płonącego budynku, wpaść pod pociąg i dalej żyć. Wiadomo jednak że by tak nie było. Więc jeśli dało by się oszukać śmierć w jedną stronę to dlaczego miało by się nie udać w drugą? ;)
 
P

Pałka

Guest
Oczywiście, że bym otworzyła.

Nie boję się śmierci ani niczego z nią związanego.
Kiedy umieram przestaję mieć świadomość, więc niech się dzieje co chce.
 

redhotka

Nowicjusz
Dołączył
13 Luty 2008
Posty
103
Punkty reakcji
0
Pewnie bym sobie myślała że nie mogę jej otworzyć bo coś tam,ale i tak po pewnym czasie bym to zrobiła. A potem bym pewnie wpadła w jakąś depresje i tyle
 

damroka

the local freak with the twisted mind
Dołączył
7 Sierpień 2008
Posty
1 175
Punkty reakcji
3
Wiek
32
Miasto
się biorą dzieci?
Tak naprawdę to myśle, że każdy by to otworzył, to byłaby taka puszka pandory. Naprawdę wiedza o tym kiedy się umrze może być bardzo przydatna. Człowiek stałby się odważniejszy i bardziej cieszyłby się życiem.

Mylisz się. Ja napewno bym nie otworzyła. W ogóle mnie to nie pociąga, bo bardzo boję się śmierci :p
 
Do góry