Czy facet moze byc wierny do konca zycia? Panowie?

[Huehuecoyotl]

Trafne

Ja jeszcze dodam iz to kobiety wychowuja facetow. Skoro wiekszosc jest juz standardowo puszczalska to niech pozniej nie maja pretensji ze ci beee faceci mysla tylko o jednym i zdradaja i wogole sa swinie !

Drogie panie skoro kobiety tak radykalnie obnizaja kryteria to nie narzekajcie pozniej na facetow.

Facet juz wie ze nie musi byc mily, romantyczny, zabiegac o kobiete, kupowac kwiaty itd. bo ta i tak rozlozy nozki w kiblu na pierwszej "radce".
Wiec drogie panie - same bardzo demoralizujecie mezczyzn.

 

[krzysztofandraszak]

Pierwszy post, w którym zgadzam się z naszym Aztekiem! Taka prawda, że wartościowi faceci, wbrew temu, co mówią kobiety, nie są za bardzo w cenie, bo panie raczej uganiają się za tymi niebezpiecznymi, niegrzecznymi i przystojnymi bez patrzenia na to, czy coś z tego będzie czy nie... Tacy faceci ta działają na wiele kobiet, że wystarczy, że się parę razy uśmiechną i seks znajdą bez problemu... Jeżeli na tym im zależy i dostają to tak łatwo to po co mają się starać?

Nie znaczy to, że faceci są generalnie niewinni

 

[ponury_murzyn]

Nie znaczy to, że faceci są generalnie niewinni

Generalnie to ja w tym biznesie wyznaję zasady wolnego rynku, gdzie faceci to usługodawcy, a kobiety to usługobiorcy. Tak więc jeśli właśnie kobiety decydują się na ciulowych usługodawców, to świadczone usługi są słabe i tyle.*

*wyjątek - faceci, którzy kłamią, a mają dobrą reklamę.

 

[Huehuecoyotl]

Nie znaczy to, że faceci są generalnie niewinni

Nie sa. Nigdy nie byli. ale to kobieta zawsze stawia wymagania.

 

[feomatar]

A co to za różnica czy facet czy kobieta?
Skoro tak kategoryzujemy to można zapytać dalej:
Czy polak może być wierny do końca?
A może czy facet z wyższym wykształceniem, albo średnim, a może z technicznym, ewentualnie wysoki lub niski, brunet albo blądyn?

To do jakiej grupy można nas przypisać nie jest wyznacznikiem naszych czynów.

Owszem, przynależność do określonej grupy nas kształtuje i wpływa na nasze zachowanie, ale go nie wymusza!

Każdy z nas ma własną wolę, silniejszą lub słabszą i od niej zależy co zrobimy a czego nie.

Nie można stwierdzić, że wszyscy faceci są tacy czy tacy, lub kobiety, czy ktokolwiek inny.

Każdy jest indywidualny, i każdy sam odpowiada za swoje czyny, ocenianie ludzi tylko na podstawie ich przynależności do jakiejś grupy/kategorii jest po prostu krzywdzące!

Nie pytaj czy facet może być wierny do końca życia, zapytaj tego jednego, czy kocha Cię tak mocno by być Ci wiernym do końca życia


Ja osobiście nie wyobrażam sobie bym mógł powiedzieć dziewczynie, że kocham i chce z nią być do końca życia, a potem się rozmyślić.

Jeżeli podjąłem decyzję, świadomie i z własnej woli, to z niej nie rezygnuję, bo pojawiły się jakieś inne uczucia.

Gdy jest decyzja woli, uczucia powinny zejść na dalszy plan.

 

[marta..]

Trafne

Ja jeszcze dodam iz to kobiety wychowuja facetow. Skoro wiekszosc jest juz standardowo puszczalska to niech pozniej nie maja pretensji ze ci beee faceci mysla tylko o jednym i zdradaja i wogole sa swinie !

Drogie panie skoro kobiety tak radykalnie obnizaja kryteria to nie narzekajcie pozniej na facetow.

Facet juz wie ze nie musi byc mily, romantyczny, zabiegac o kobiete, kupowac kwiaty itd. bo ta i tak rozlozy nozki w kiblu na pierwszej "radce".
Wiec drogie panie - same bardzo demoralizujecie mezczyzn.

Coś w tym jest, ale ja nie byłabym z mężczyzną, który nie ma swoich własnych zasad i idzie w życiu na łatwiznę, bo kobieta mu nie stawia wymagań.. w końcu przecież są tacy, którzy nie myślą o jednym, szanują kobiety, trwają w związkach itd.., czy ktoś im każe? Nie, a jednak, czyli można...
Może więc te czasy obnażają trochę tą mniej wartościową grupę mężczyzn? Tym może lepiej, bo tych naprawdę fajnych łatwiej wypatrzeć

Tak na marginesie, to do zdrad, rozpadów związków, szukaniu ciągle tych lepszych... przyczynia się wg mnie pośrednio też taki trend jaki często możemy dziś słyszeć z telewizji, prasy.. zwłaszcza w gazetach dla kobiet się to pojawia.. hasła typu "zrób coś dla siebie" "pomyśl o sobie" "bądź szczęśliwa" "pokochaj siebie" itp. to oczywiście dobre hasła, ale jakieś za tym przesłanie idzie, by robić to wbrew wszystkiemu, zakochasz się w innym, to pomyśl o sobie, swoim szczęściu, to w końcu Twoje życie, a masz jedno.. co tam mąż/żona, dzieci... bądź wreszcie szczęśliwa, dla siebie.. Wszystko dla siebie i dla siebie...

 

[kaiser]

Wszystko dla siebie i dla siebie...

hmmm... no bo te, które robią to "dla niego", zwykle chodzą z podbitym okiem, bo zupa była za słona

 

[Greeg]

Bo głupio wybierają - postawi drinka, pokaże jej, że ją "chce" i ta całe w skowronkach rozkłada nogi. Potem widzi, że coś z nim nie tak więc trzeba go troszke naprawić bo on tak naprawde jest taki ukochany. Ch**, że wytatuowany od stóp do głów, siedział w więzieniu. Potem szybko się dochodzi do etapu "zbyt słonej zupy" i płacz jakiego to wielkiego pecha się ma. Nie ma się pecha - tylko ma się skrzywioną perspektywę dobierania partnerów, czy wręcz fazę na punkcie skrzywionej, męskiej psychiki objawiającej się tym, że taki delikwent jak komuś nie przywali to chodzi cały dzień zły

Coś w tym jest, że skrzywienie faceci wychowują kobiety siłą, a te o dziwo ... tkwią przy nich. A jakby był dobry to szybko to ona jego by zaczęła urabiać, potem się znudziła i koniec historii

 

[MaraksGhash]

"Czy facet może być wierny do końca życia? Panowie?"

Jasne, że tak. Problem w tym jaki to facet. Z zasadami czy bez. :icon_twisted:

 

[flavon01]

To wszystko zależy od nas samych. Facet może być wierny do końca zycia, bo np takie ma wychowanie lub taki charakter ale czy kobieta której ma być wierny bedzie się odwzajemniała? Najczęściej określamy coś względem swojej wiedzy, doswiadczenia i charakteru jaki posiadamy. Jest takie powidzenie. "I cały w tym ambarans, żeby dwoje chciało na raz". Wynika z tego, że to obydwoje bedą robić wszystko aby to drugie było wierne i sami byli wierni sobie. Przez całe życie to jest taka gra/uwodzenie siebie na wzajem. Bo trzeba sobie zadać pytanie dlaczego partner zdradza (to się tyczy obojga)? Co powoduje, że to robi? Pracownik odchodzi z pracy bo np ma niskie zarobki, szef go nie szanuje, mało ambitna praca itd. W zwiazku jest podobnie. Jesli się nie pielęgnuje to nie ma - kwiatki wiedną. A szukanie na "dzień dobry" tzw "gotowca" - on ani ona nie istnieje. Wszystkie problemy świata zaczynają się w naszych umysłach i dotyczy to równiez zdrad. Jest przyczyna i jest skutek. Z wiernością jest to samo. Wszystko można sobie "wypracować" - trzeba chcieć. Każdy facet (kobieta) może być wierny i każdy facet (czy kobieta) może nie być wierny - na zawsze.

 

[krzysztofandraszak]

Ch**, że wytatuowany od stóp do głów, siedział w więzieniu. Potem szybko się dochodzi do etapu "zbyt słonej zupy" i płacz jakiego to wielkiego pecha się ma. Nie ma się pecha - tylko ma się skrzywioną perspektywę dobierania partnerów, czy wręcz fazę na punkcie skrzywionej, męskiej psychiki objawiającej się tym, że taki delikwent jak komuś nie przywali to chodzi cały dzień zły

I potem mówi się, że ten facet ma "to coś"