Czy byliście kiedyś 'na dywaniku' u dyrektora szkoły?

Syd

Traditional Grip
Dołączył
12 Sierpień 2006
Posty
1 048
Punkty reakcji
0
Byłem raz za narzucanie młodzieży swoich poglądów.
Powiedzmy, że mój świat jest inny.
 

Nookie

Nowicjusz
Dołączył
17 Czerwiec 2006
Posty
3 117
Punkty reakcji
9
To teraz ja opowiem o swoich akcjach.
1. W 2-3 podstawówce byłem u dyrektora na dywaniku za "ucieczke" z lekcji. Ale ja poprostu sobie poszedłem do domu :)
2. Pamietam jak zaczynałem gimnazjum. Pierwszy dzień w nowej szkole a ja wylądowałem u dyrektora za pobicie. Jeden gość chciał mi zabrać długopis. Mój ulubiony :) wieć sie postawiłem i wyskoczyłem z pięsciami Wygrałem :)
3. To było w drugiej klasie gimnazjum. Wraz z moim dobrym ziomkiem z łąwki według nauczycielki bylismy przywudcami klasy. Znęcaliśmy sie nad kolegami i koleżankami, podobno braliśmy pieniądze od nich, coś jeszcze wspominała o narkotykach. Potem sie wszytko wyjaśniło gdy nasi rodzice zadziałali. Zbierano podpisy od rodziców i ich pociech ze nic takiego nie robiliśy. Następnie facetka znęcała sie nad nami, cały czas bylismy pytani, zdałem z 2 z tego przedmiotu. miałem około 17 jedynek i 25 pozytywów. hehe
4. Kolejny przypał był podczas lekcji W-f'u. Kumpel zabrał hantelek z siłowni szkolnej. Nasza zryta na maxa wychowawczyni zobaczyła go jak wynosił coś w worku, Niestety ja tam stałem. Wyszła ze swojego pokoiku wraz z dyrektorem i drze do mnie morde: TO TEN !! Ja nie wiem o co chodzi, drze ryja, dyrektor coś o policji, ta o rodzicach, mętlik w głowie. Tamten przychodzi zadowolony, widzi wychowawczyniue i mu mina odrazu zrzedła :p Mnie oczyszczono z zażutów. Potem gośc miał wezwanie do sądu " Kradzież Sprzetu sportowego o wysokości 25 zł' hehe

To narazie tyle, jak cos mi się przypomni to dam znać
pozdro
 

NoNe

Nowicjusz
Dołączył
2 Sierpień 2006
Posty
467
Punkty reakcji
0
Miasto
Miasto 'innych' aniołów
Ojć. To już tradycja. Dyrektor i pedagok znają moje imie od pierwszego tygodnia szkoły. Zawsze gdzieś wejde gdzie nie trzeba.
Już za niekture rzeczy nawet się nie upominają bo wiedzą, że i tak nie ustąpie.

Nie raz przywaliłam kolegom w nos, nie raz uciekałam z lekcji i chodziłam do miłych malarzy ;)
Paliłam z szatniarkami w ich kantorku (dyrek nie chcący wszedł, ale sie wytlumaczylam ze tylko trzymalam papierosa gdy szatniarka szukala klucza haha :D) zawaliłam klucze od sali i razem z cała klasą żucaliśmy klątwy na nauczycieli. A pierwszego tygodnia szkoły kopnełam dyrka bo mówił do mnie krzywe teksty. O!

Naszczęscie jeszcze nie chcą mnie wyrzucic. Szczeże to dyrek mnie lubi, oceny mam dobre i często orrganizuję imprezy szkolne.
 

pawel16

atrakcyjny gaduła
Dołączył
17 Czerwiec 2006
Posty
1 355
Punkty reakcji
12
Wiek
32
Miasto
Przed komputerem
Nigdy nie byłem na dywaniku u dyrektorki ponieważ:
1. tam niema dywanika :lol:
2. nikt mnie nie złapał :p
Mam nadzieję, że też nigdy nie będe musiał iść do dyry bo wtedy mógłbym mieć duże problemiki z dostaniem sie gdzieś wyżej :( .
 

ufolek385

Nowicjusz
Dołączył
15 Październik 2005
Posty
6 648
Punkty reakcji
1
Wiek
18
hehe u dyrektorki nigdy ale u pedagog to tak ;) za anty spoleczne zachowanie do 1 "kolezanki" :D
 

xionc

Zbanowany
Dołączył
12 Listopad 2005
Posty
1 192
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Miasto
ja dostałem?
zerowka:
raz czy dwa ;]

podstawowka:
u dyrektora kilka razy, a u pedagoga to tak raz na tydzien

gimnazjum:
u pedagoga chyba raz a u dyrektora (dyrektorki) multum razy, niema sensu nawet liczyc

liceum:
narazie ok ;]
 

Karolina

Nowicjusz
Dołączył
4 Maj 2005
Posty
2 878
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Bylam w podstawowce, oskarżona o pobicie :mruga: oczywiscie nie slusznie ehh no w 5 klasie bylam :(
W gimnazjum zdazylo mi sie raz, w 2 klasie chyba ale tylko dlatego ze zemdlalam ...
 

Karolina

Nowicjusz
Dołączył
4 Maj 2005
Posty
2 878
Punkty reakcji
0
Wiek
35
hihra ja tez grzeczna :) a to ze tam wyladowalam to czysty przypadek :p
 

Konar

Kwezal.pl
Dołączył
4 Czerwiec 2006
Posty
120
Punkty reakcji
0
Wiek
30
ja bodajze w 4 klasie =P uderzyłem piłką w szybe i akurat ta szyba nalerzała do gabinetu dyrektora xD
 

Mery_Blue

Nowicjusz
Dołączył
8 Luty 2006
Posty
2 363
Punkty reakcji
0
Heh ja byłam w podstawówce częstym gościem za... skakanie po murkach.. Jak twierdziła nasza pani dyrektor "to jest niebezpieczne"
potem za palenie pokątne za szkołą - musielibyście widzieć jak nas goniła wokół szkoły heh - ona i te jej szpilki :p
No a potem to już róznie a tylko dlatego że zawsze wstawiałam się za chłopakami z mojej klasy :p i nie chciałam żeby ciagle byli winni, bo dla mnie zawsze byli suuuper mili
 

silvel2

Nowicjusz
Dołączył
23 Listopad 2005
Posty
414
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Ja tez w liceum częstym gościem byłem, głównie za palenie po kiblach i palarni dla nauczycieli :] Raz nawet służbowo wpadłem, żeby sprzedać mu fife, którą dla niego wypaliłem :D
 

Paulina1311

Nowicjusz
Dołączył
5 Wrzesień 2006
Posty
8
Punkty reakcji
0
BYLAM TRZY RAZY NA DYWANIKU
PORAZ PIERWSZY ZA TO ZE PALILAM SKRETY ZA SZKOLA
PO RAZ DRUGI ZA TO żE LIZALAM SIE Z KOLEGO W MESKIEJ UBIKACJI
A TRZECI RAZ TO BYLO ZA TO ZE PRZYSZLAM W SAMYM BIKINI NA ROZPOCZECIE ROKU SZKOLNEGO ;D BYLO SUPER



BYLAM TRZY RAZY NA DYWANIKU
PORAZ PIERWSZY ZA TO ZE PALILAM SKRETY ZA SZKOLA
PO RAZ DRUGI ZA TO żE LIZALAM SIE Z KOLEGO W MESKIEJ UBIKACJI
A TRZECI RAZ TO BYLO ZA TO ZE PRZYSZLAM W SAMYM BIKINI NA ROZPOCZECIE ROKU SZKOLNEGO ;D BYLO SUPER
PLANYJE JESZCZE TRZY RAZY MOZE SIE UDA
!!!
 

ufolek385

Nowicjusz
Dołączył
15 Październik 2005
Posty
6 648
Punkty reakcji
1
Wiek
18
paulina1311 hehe :D w samym bikini na rozpoczecie roku?? :D ciekawe jaka mine mialaby moja wychowawczyni...!! a dyrektorka o ludzie wole nie myslec :D
 

madzia1109

Nowicjusz
Dołączył
30 Marzec 2006
Posty
230
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Opole
A ja byłam raz. Ale się rozpłakałam na siłe i dyra puściła to płazem :) hi hi hi ahh te sposoby ;) :D
 

mrau

Nowicjusz
Dołączył
25 Luty 2007
Posty
988
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
Lublin
ja bylam kiedys u dyrektora z mama... za to, ze kolega, ktory przyszedl po mnie do szkoly otworzyl gasnice i, doslownie, zgasil pana woznego... kilka dni pozniej byla uczennica innej szkoly:/
 
Do góry