człowiek ten "był" Synem Bożym

7Teen

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2012
Posty
355
Punkty reakcji
2
Wiek
46
Miasto
New York
(39) Tedy widząc setnik, który stał przeciwko niemu, iż tak wołając oddał ducha, rzekł: Prawdziwie człowiek ten był Synem Bożym. (Ew. Marka 15, Biblia Gdańska)

Jak to możliwe? Jak Jezusa mogl być synem Bozym przed Jego zmartwychwstaniem? Bóg wyraźnie pokazuje, że tytuł "Syn Boży", został dany Jezusowi w momencie zmartwychwstania:

a ustanowionym.... przez powstanie z martwych pełnym mocy Synem Bożym... (List do Rzymian 1:4, Biblia Tysiąclecia)
 

Davidas

Ten Nieznośny
Dołączył
4 Styczeń 2013
Posty
342
Punkty reakcji
50
Wiek
38
Odpowiedź jest dość prosta. W zasadzie masz ją już w podanym cytacie. A i słowa setnika też wiele mówią, przynajmniej jak on to widział.
Może zacznę od setnika i stwierdzenia "był Synem Bożym".
Setnik jak to Rzymianin był przekonany, że śmierć Jezusa będzie kresem wszystkiego. Dla niego Jezus był Synem Bożym tylko w momencie materialnego istnienia. Gdyby myślał w wymiarze ewangelicznym, powiedziałby, że Jezus jest Synem Bożym nawet i po śmierci na krzyżu. Nie był w tym momencie świadom tego, że śmierć Jezusa jest dopiero początkiem, a późniejsze zmartwychwstanie w pełni objawieniem Syna Bożego. Śmierć w tym momencie nie była kresem, ona wyzwoliła pełną moc Syna Bożego. Stąd w Liście do Rzymian 1:4 czytamy to, co czytamy.

Dlaczego tak czytamy? A no dlatego, że Moc Jezusa jako Syna Bożego nie została w pełni objawiona przed Zmartwychwstaniem, gdyż był wtedy uniżonym Słowem, które przybrało ludzkie ciało, zdegradowanym do pozycji człowieka, pomniejszony nawet względem aniołów. Więc chodząc po Ziemi co prawda był Synem Bożym, ale nie w pełni swojej mocy, bo jak czytamy całą Ewangelię, widać wyraźnie że nie był w pełni objawiony, dopiero Zmartwychwstanie dopełniło Jego Synostwo i mogliśmy oglądać Jego chwałę Syna Bożego w pełni objawioną. Dlaczego? Warunek był jasny, Słowo w ciele musiało być posłuszne Woli Ojca aż do końca. Wtedy ciało, czyli ludzka natura mogła być zbawiona. A Chrystus ujawnił w pełni swoją Moc.

Zwróć uwagę na Mk 2:10. Dlaczego nie powiedział coś takiego: "Ja jestem Synem Bożym i mam moc odpuszczania grzechów w tym i następnym świecie?" ale powiedział coś innego: "Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów."? Zwróć uwagę na jeszcze inny szczegół, Jezus będąc na Ziemi nigdy nie powiedział o sobie, że jest Synem Bożym. Zawsze mówił to o Nim ktoś inny, nawet przed Sanhedrynem wypowiedział to arcykapłan, a Jezus jedyne potwierdził.

I teraz bardzo ważne, w zasadzie klucz do zrozumienia:

Paradoks tych dwóch cytatów polega na tym, że śmierć Jezusa nie była końcem Jego Synostwa względem Ojca, a narzędziem do pełnego objawienia swojej Mocy. Poprzez Zmartwychwstanie. Chrystus nie mógł w pełni okazać swojej Mocy przed ukrzyżowaniem, bo nie został uwielbiony. Dopiero później.
 

7Teen

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2012
Posty
355
Punkty reakcji
2
Wiek
46
Miasto
New York
Davidas,

Zanim zacznę moją odpowiedź, powiedz mi, co ty rozumiesz przez "Moc Jezusa"?

Używasz tego określenia bardzo często.
 

Davidas

Ten Nieznośny
Dołączył
4 Styczeń 2013
Posty
342
Punkty reakcji
50
Wiek
38
Dokładnie to samo co rozumiał Paweł w Liście do Rzymian. Mając oczywiście w pamięci List do Hebrajczyków, tam jest jasno napisane, że Syn Boży był ograniczony w swej Boskiej Mocy, gdyż zrzekł się jej na rzecz misji zbawienia człowieka. Po Zmartwychwstaniu wrócił do pełni Chwały. Więc co dla Ciebie oznacza "w pełni mocy"? Kiedy według Ciebie ta moc nie była pełna? Apostoł Paweł pisze jasno.

Ważny cytat, który dobrze to obrazuje:
"17 Dlatego miłuje Mnie Ojciec, bo Ja życie moje oddaję, aby je [potem] znów odzyskać. 18 Nikt Mi go nie zabiera, lecz Ja od siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać. Taki nakaz otrzymałem od mojego Ojca"." (Jana 10, 17-18)
 

7Teen

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2012
Posty
355
Punkty reakcji
2
Wiek
46
Miasto
New York
Więc według ciebie, kiedy Jezus stał się Synem Bożym?

"pełnym mocy Synem Bożym" - Rozumiem to jako posiadanie mocy/władzy odpuszczania grzechów.
 

Davidas

Ten Nieznośny
Dołączył
4 Styczeń 2013
Posty
342
Punkty reakcji
50
Wiek
38
7Teen napisał:
Więc według ciebie, kiedy Jezus stał się Synem Bożym?
Kiedy został zrodzony z Ojca:

"Ty jesteś moim Synem,
Jam Cię dziś zrodził?
I znowu:
Ja będę Mu Ojcem,
a On będzie Mi Synem." (Hbr 1:5)

Jezus cały czas jest Synem Bożym, Zmartwychwstanie było tylko dowodem na to, że jest. Było dopełnieniem Jego Synostwa. Dlatego Paweł pisze, że przez powstanie z martwych okazała się pełna moc Syna Bożego. Czyli to, o czym sam Jezus mówił w Ewangelii Jana 10, 17-18.


7Teen napisał:
"pełnym mocy Synem Bożym" - Rozumiem to jako posiadanie mocy/władzy odpuszczania grzechów.
No między innymi. Więc w czym problem?
 

7Teen

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2012
Posty
355
Punkty reakcji
2
Wiek
46
Miasto
New York
Davidas napisał:
Więc według ciebie, kiedy Jezus stał się Synem Bożym?
Kiedy został zrodzony z Ojca:

"Ty jesteś moim Synem,
Jam Cię dziś zrodził?
I znowu:
Ja będę Mu Ojcem,
a On będzie Mi Synem." (Hbr 1:5)

Jezus cały czas jest Synem Bożym, Zmartwychwstanie było tylko dowodem na to, że jest. Było dopełnieniem Jego Synostwa. Dlatego Paweł pisze, że przez powstanie z martwych okazała się pełna moc Syna Bożego. Czyli to, o czym sam Jezus mówił w Ewangelii Jana 10, 17-18.


7Teen napisał:
"pełnym mocy Synem Bożym" - Rozumiem to jako posiadanie mocy/władzy odpuszczania grzechów.
No między innymi. Więc w czym problem?
Hebrajczyków 1: 5 nie mówi nam dokładnie, kiedy Jezus stał się Synem Bożym, lecz raczej potwierdza Rz 1;4, że Jezus stał się Synem Bożym w momencie, kiedy Bóg zrodził Go. A kiedy to się stało? W momencie, gdy Jezus został wskrzeszony z martwych: "I oświadczył, że jest Synem Bożym w mocy... przez zmartwychwstanie. "

Tak więc, zmartwychwstanie Jezusa sprawiło że jest "Synem Bożym".

Davidas napisał:
7Teen napisał:
"pełnym mocy Synem Bożym" - Rozumiem to jako posiadanie mocy/władzy odpuszczania grzechów.
No między innymi. Więc w czym problem?

Więc jeśli Jezus otrzymał "moc" odpuszczania grzechów po zmartwychwstaniu, ponieważ nie posiadal tej mocy wcześniejszej i zgadzasz się ze mną, jak to jest, że przebaczal grzechy przed jego zmartwychwstaniem?

wróć uwagę na Mk 2:10. Dlaczego nie powiedział coś takiego: "Ja jestem Synem Bożym i mam moc odpuszczania grzechów w tym i następnym świecie?" ale powiedział coś innego: "Syn Człowieczy ma na ziemi władzęodpuszczania grzechów."? Zwróć uwagę na jeszcze inny szczegół, Jezus będąc na Ziemi nigdy nie powiedział o sobie, że jest Synem Bożym. Zawsze mówił to o Nim ktoś inny, nawet przed Sanhedrynem wypowiedział to arcykapłan, a Jezus jedyne potwierdził.
Nie zgadzam się; Sam Bóg objawia Apostołom, że Jezus jest Synem Bożym:

(13) A gdy przyszedł Jezus w strony Cezaryi Filippowej, pytał uczniów swoich, mówiąc: Kimże mię powiadają być ludzie Syna człowieczego? (14) A oni rzekli: Jedni Janem Chrzcicielem, a drudzy Elijaszem, insi też Jeremijaszem, albo jednym z proroków (15) (I rzekł im: A wy kim mię być powiadacie? (16) A odpowiadając Szymon Piotr rzekł: Tyś jest Chrystus, on Syn Boga żywego. (17) Tedy odpowiadając Jezus rzekł mu: Błogosławiony jesteś Szymonie, synu Jonaszowy! bo tego ciało i krew nie objawiły tobie, ale Ojciec mój, który jest w niebiesiech. (Ew. Mateusza 16, Biblia Gdańska)
 

Davidas

Ten Nieznośny
Dołączył
4 Styczeń 2013
Posty
342
Punkty reakcji
50
Wiek
38
Nie wiem do czego zmierzasz. Aczkolwiek mogę się domyślić, mając w pamięci inne Twoje tematy. Niemniej wszystko co niezbędne do zrozumienia już napisałem, dla mnie jest to jasne i oczywiste. Zrozumiałe w kontekście całej Biblii.


7Teen napisał:
kiedy Bóg zrodził Go. A kiedy to się stało? W momencie, gdy Jezus został wskrzeszony z martwych
To jest mój drogi daleko idąca nadinterpretacja. Twój własny, prywatny wniosek, czegoś takiego nie ma w Biblii.


7Teen napisał:
Tak więc, zmartwychwstanie Jezusa sprawiło że jest "Synem Bożym".
W pełni zamanifestowanym. Zmartwychwstanie było rezultatem Jego Synostwa a nie przyczyną.


7Teen napisał:
Więc jeśli Jezus otrzymał "moc" odpuszczania grzechów po zmartwychwstaniu, ponieważ nie posiadal tej mocy wcześniejszej
"Otóż, żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów - rzekł do paralityka: Mówię ci: Wstań, weź swoje łoże i idź do domu!". (Mk 2, 10-11)


7Teen napisał:
Nie zgadzam się; Sam Bóg objawia Apostołom, że Jezus jest Synem Bożym:
To jest jasne i oczywiste. Ale czy sam Jezus z krwi i kości kiedykolwiek powiedział o sobie w któreś z Ewangelii: JA JESTEM SYNEM BOŻYM? Jeśli tak, to proszę o cytaty.
 

7Teen

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2012
Posty
355
Punkty reakcji
2
Wiek
46
Miasto
New York
To jest mój drogi daleko idąca nadinterpretacja. Twój własny, prywatny wniosek, czegoś takiego nie ma w Biblii.
Ja tego nie powiedziałem. Słowo Boże deklaruje, że Jezus jest "Synem Bożym" PRZEZ zmartwychwstanie.
"I oświadczył, że jest Synem Bożym w mocy... przez zmartwychwstanie. "


"Otóż, żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów - rzekł do paralityka: Mówię ci: Wstań, weź swoje łoże i idź do domu!". (Mk 2, 10-11)
Dokładnie. Więc jak może mu Jezus wybaczyć grzechy BEZ zadośćuczynienia ?? Przed Jego śmiercia na krzyżu?


Ale czy sam Jezus z krwi i kości kiedykolwiek powiedział o sobie w któreś z Ewangelii: JA JESTEM SYNEM BOŻYM? Jeśli tak, to proszę o cytaty.
Powiedział lub nie, jest to bez znaczenia. Dla mnie Jezus jest Bogiem, więc powiedział.


Nadal czekam na odpowiedź, kiedy Jezus stał się Synem Bożym.
 

Davidas

Ten Nieznośny
Dołączył
4 Styczeń 2013
Posty
342
Punkty reakcji
50
Wiek
38
7Teen napisał:
Ja tego nie powiedziałem. Słowo Boże deklaruje, że Jezus jest "Synem Bożym" PRZEZ zmartwychwstanie. "I oświadczył, że jest Synem Bożym w mocy... przez zmartwychwstanie. "
"17 Dlatego miłuje Mnie Ojciec, bo Ja życie moje oddaję, aby je [potem] znów odzyskać. 18 Nikt Mi go nie zabiera, lecz Ja od siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać. Taki nakaz otrzymałem od mojego Ojca"." (Jana 10, 17-18)

W momencie wypowiadania tych słów Jezus jeszcze nie był zmartwychwstały. Dlatego Paweł pisze, że przez zmartwychwstanie stał się w pełni mocy Synem Bożym, czyli Panem, który pokonuje śmierć.


7Teen napisał:
Więc jak może mu Jezus wybaczyć grzechy BEZ zadośćuczynienia ?? Przed Jego śmiercia na krzyżu?
Może dlatego, że Chrystus jest Bogiem wcielonym? Któremu została przekazana wszelka władza w niebie i na Ziemi? Odpuszcza ludziom grzechy na Ziemi, bo sam był bez grzechu. Dlatego zwrócił uwagę Żydom, iż Syn Człowieczy ma władzę na ziemi by odpuszczać grzechy, ale miał władzę nie tylko nad grzechem. Jego władza sięgała szabatu, Prawa. Dalej czytamy w Mk 2, 10:8 "A tłumy ogarnął lęk na ten widok, i wielbiły Boga, który takiej mocy udzielił ludziom. " A po Zmartwychwstaniu tym biblijnym, nie tym o którym Ty piszesz, powiedział do apostołów: "Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane". (Jana 20: 22-23) Przekazał apostołom moc odpuszczania grzechów. Skoro jak twierdzisz zadośćuczynienie miało miejsce, gdzieś wcześniej przed wcieleniem, to dlaczego ludzie nie mieli tej mocy przed Chrystusem? Skoro wszystko zostało zapłacone - jak piszesz - zanim się pojawił na świecie? Po co zesłanie Ducha Świętego, skoro wszystko było już załatwione? Przecież Duch mógł działać znacznie wcześniej. Po co ukrzyżowanie? Po co Jego śmierć? Żeby coś pokazać, udowodnić? Co takiego, skoro wiara nie wymaga dowodów? "Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli." (Jana 20,29)


7Teen napisał:
Powiedział lub nie, jest to bez znaczenia. Dla mnie Jezus jest Bogiem, więc powiedział.
Podaj cytat.


7Teen napisał:
Nadal czekam na odpowiedź, kiedy Jezus stał się Synem Bożym.
Gdy został zrodzony z Ojca. Przybrał ciało z Marii. Został publicznie namaszczony przez Ojca w Jordanie.
 

7Teen

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2012
Posty
355
Punkty reakcji
2
Wiek
46
Miasto
New York
Może dlatego, że Chrystus jest Bogiem wcielonym? Któremu została przekazana wszelka władza w niebie i na Ziemi? Odpuszcza ludziom grzechy na Ziemi, bo sam był bez grzechu.
Robisz wrażenie, jakby śmierć Chrystusa nie była wymagana na odpuszczenie grzechów.
Oczywiście, Jezus jest Bogiem, ale Bóg ustanowił prawa, które On musi respektować także. A oto wymagania określone przez Prawo Boże dotyczących przebaczenia grzechów:

(22) A niemal wszystko według zakonu krwią oczyszczone bywa, a bez rozlania krwi nie bywa odpuszczenie grzechów. (List do Hebrajczyków 9, Biblia Gdańska)

Więc nie ma odpuszczenia grzechów bez oddania życia. I oczywiście wiemy z Biblii, ze to nie mogla być krew byle kogo, ale tylko Jezusa [Boga] ktory przelał krew w naszym imieniu;

(23) Albowiem wszyscy zgrzeszyli i nie dostaje im chwały Bożej. (24) A bywają usprawiedliwieni darmo z łaski jego przez odkupienie, które się stało w Chrystusie Jezusie. (25) Którego Bóg wystawił ubłaganiem przez wiarę we krwi jego, ku okazaniu sprawiedliwości swojej przez odpuszczenie przedtem popełnionych grzechów w cierpliwości Bożej, (List do Rzymian 3, Biblia Gdańska)

A Jezus miał moc i władzę odpuszczania grzechu na ziemi, ponieważ On przelał krew przed założeniem świata. On jest "Barankiem zabitym od założenia świata". Tak. Zanim Jezus stworzył światy i wszystko inne, umarł i zmartwychwstał.


A po Zmartwychwstaniu tym biblijnym, nie tym o którym Ty piszesz, powiedział do apostołów: "
Aby zadośćuczynić za grzechy, Jezus musiał umrzeć w duchu. Na krzyżu, około 2000 lat temu, Jezus umarł tylko w ciele a Jego dusza poszła do nieba. Tego Biblia uczy.


"Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane".
Skoro jak twierdzisz zadośćuczynienie miało miejsce, gdzieś wcześniej przed wcieleniem, to dlaczego ludzie nie mieli tej mocy przed Chrystusem?


Po pierwsze, ludzie nigdy nie otrzymali mocy do odpuszczania grzechów. To Duch Święty [Słowo Boże] dawal zbawienie przez ewangelizację, czyli przez kościoły udzielajace chrztu Światu,.





Po co zesłanie Ducha Świętego, skoro wszystko było już załatwione?
Zapłata została wykonana, ale to nie wszystko. Aby człowiek mógł być zbawiony, musi się "narodzić na nowo". Pamiętasz, co Jezus powiedział Nikodemowi?

(1) A był niektóry człowiek z Faryzeuszów, imieniem Nikodem, książę żydowski. (2) Ten przyszedł do Jezusa w nocy i rzekł mu: Mistrzu! wiemy, żeś przyszedł od Boga nauczycielem; bo nikt tych cudów czynić nie może, które ty czynisz, jeźliby Bóg z nim nie był. (3) Odpowiedział Jezus i rzekł mu: Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Jeźli się kto nie narodzi znowu, nie może widzieć królestwa Bożego. (4) Rzekł do niego Nikodem: Jakoż się może człowiek narodzić, będąc stary? izali powtóre może wnijść w żywot matki swojej i narodzić się? (5) Odpowiedział Jezus: Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Jeźliby się kto nie narodził z wody i z Ducha, nie może wnijść do królestwa Bożego. (6) Co się narodziło z ciała, ciało jest, a co się narodziło z Ducha, duch jest. (7) Nie dziwuj się, żem ci powiedział: Musicie się znowu narodzić. (8) Wiatr, gdzie chce, wieje i głos jego słyszysz, ale nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd idzie; takżeć jest każdy, który się narodził z Ducha. (Ew. Jana 3, Biblia Gdańska)

Tak więc Duch Święty był zobowiązany do wskrzeszenia dusz wybranych w tym świecie przed pójściem do nieba.


Przecież Duch mógł działać znacznie wcześniej.
Duch Święty był obecny i dzialal wcześniej. Jana 20:22-23 koncentruje się na wykorzystaniu kościołów do ewangelizacji świata, po tym jak Bóg zakończył [rozwiódł się] z narodem Izraela.


Po co ukrzyżowanie? Po co Jego śmierć? Żeby coś pokazać, udowodnić?
Tak, dlatego i zeby wypełnić proroctwa.

Jak myślisz, dlaczego w całym Starym Testamencie czytamy tak wiele o krwi Baranka? Ponieważ Bóg chciał nam pokazać i Izraelitom w tym czasie w mroczny sposób, to co zrobił, aby nas zbawić. A później, w powiększony sposób, Bóg zesłał Siebie w ciele, umarł na krzyżu, aby pokazać jak nas zbawił, inaczej, nie mielibyśmy żadnego zrozumienia.


Jezus jest autorem Biblii, On jest Słowem, wszystkim co Biblia zawiera. Czy naprawdę muszę podac cytat?


Gdy został zrodzony z Ojca. Przybrał ciało z Marii. Został publicznie namaszczony przez Ojca w Jordanie.
Pamiętajmy, Jezus przyszedł na świat jako "Syn Boży". W związku z tym nie mógł otrzymac tego tytułu w tym świecie.

(5) Albowiem któremuż kiedy z Aniołów rzekł: Tyś jest syn mój, jam cię dziś spłodził? I zasię: Ja mu będę ojcem, a on mnie będzie synem? (6) A zasię, gdy wprowadza pierworodnego na okrąg świata, mówi: A niech się mu kłaniają wszyscy Aniołowie Boży.

Davidas napisał:
Powiedział lub nie, jest to bez znaczenia. Dla mnie Jezus jest Bogiem, więc powiedział.
Podaj cytat.
(43) Dufał w Bogu, niechże go teraz wybawi, jeźli się w nim kocha; boć powiedział: Jestem Synem Bożym. (Ew. Mateusza 27, Biblia Gdańska)

(34) Odpowiedział im Jezus: Izali nie jest napisano w zakonie waszym: Jam rzekł: Bogowie jesteście? (35) Jeźliżeć one nazwał bogami, do których się stało słowo Boże, a nie może być Pismo skażone; (36) A mnie, którego Ojciec poświęcił i posłał na świat, wy mówicie: Bluźnisz, żem rzekł: Jestem Synem Bożym? (Ew. Jana 10, Biblia Gdańska)

(7) Odpowiedzieli mu Żydowie: Myć zakon mamy i według zakonu naszego ma umrzeć; bo się czynił Synem Bożym. (Ew. Jana 19, Biblia Gdańska)
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Davidas napisał:
Odpowiedź jest dość prosta. W zasadzie masz ją już w podanym cytacie. A i słowa setnika też wiele mówią, przynajmniej jak on to widział.
Nie zmienia to jednak faktu, iż ewangelista pisał to co cytujasz już po zmartwychwstaniu Chrystisa a relacjonując potwierdza to co powiedział Piotr do Jezusa. "Tyś jest Mesjasz - Syn Boga Żywego"

Natomiast w Nim ucieleśniła się boskość Ojca na tyle na ile Ciało i jego byt to "pomieściło". Jak czytamy u Pawła "... pełnia boskości na sposób ludzki".

Davidas napisał:

7Teen napisał:
Nie zgadzam się; Sam Bóg objawia Apostołom, że Jezus jest Synem Bożym:
To jest jasne i oczywiste. Ale czy sam Jezus z krwi i kości kiedykolwiek powiedział o sobie w któreś z Ewangelii: JA JESTEM SYNEM BOŻYM? Jeśli tak, to proszę o cytaty.
1.(40) mówiąc: Ty, który burzysz przybytek i w trzech dniach go odbudowujesz, wybaw sam siebie; jeśli jesteś Synem Bożym, zejdź z krzyża. (41) Podobnie arcykapłani z uczonymi w Piśmie i starszymi, szydząc, powtarzali: (42) Innych wybawiał, siebie nie może wybawić. Jest królem Izraela: niechże teraz zejdzie z krzyża, a uwierzymy w Niego. (43) Zaufał Bogu: niechże Go teraz wybawi, jeśli Go miłuje. Przecież powiedział: Jestem Synem Bożym. (44) Tak samo lżyli Go i złoczyńcy, którzy byli z Nim ukrzyżowani. (45) Od godziny szóstej mrok ogarnął całą ziemię, aż do godziny dziewiątej.
(Ew. Mateusza 27:40-45, Biblia Tysiąclecia)

2. (32) Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. (33) Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca. (34) Na to Maryja rzekła do anioła: Jakże się to stanie, skoro nie znam męża? (35) Anioł Jej odpowiedział: Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. (36) A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. (37) Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego.
(Ew. Łukasza 1:32-37, Biblia Tysiąclecia)

3. (32) Jan dał takie świadectwo: Ujrzałem Ducha, który jak gołębica zstępował z nieba i spoczął na Nim. (33) Ja Go przedtem nie znałem, ale Ten, który mnie posłał, abym chrzcił wodą, powiedział do mnie: Ten, nad którym ujrzysz Ducha zstępującego i spoczywającego nad Nim, jest Tym, który chrzci Duchem Świętym. (34) Ja to ujrzałem i daję świadectwo, że On jest Synem Bożym. (35) Nazajutrz Jan znowu stał w tym miejscu wraz z dwoma swoimi uczniami (36) i gdy zobaczył przechodzącego Jezusa, rzekł: Oto Baranek Boży.
(Ew. Jana 1:32-36, Biblia Tysiąclecia)

4. (29) Powiedział mu Jezus: Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli. (30) I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej książce, uczynił Jezus wobec uczniów. (31) Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc mieli życie w imię Jego. (Ew. Jana 20:29-21:3, Biblia Tysiąclecia)

5. (34) Odpowiedział im Jezus: Czyż nie napisano w waszym Prawie: Ja rzekłem: Bogami jesteście? (35) Jeżeli /Pismo/ nazywa bogami tych, do których skierowano słowo Boże - a Pisma nie można odrzucić (36) to jakżeż wy o Tym, którego Ojciec poświęcił i posłał na świat, mówicie: Bluźnisz, dlatego że powiedziałem: Jestem Synem Bożym? (37) Jeżeli nie dokonuję dzieł mojego Ojca, to Mi nie wierzcie. (38) Jeżeli jednak dokonuję, to choćbyście Mnie nie wierzyli, wierzcie moim dziełom, abyście poznali i wiedzieli, że Ojciec jest we Mnie, a Ja w Ojcu.
(Ew. Jana 10:34-38, Biblia Tysiąclecia)

P.S. Sorry nie zalukałem do ostatniego postu
 
Do góry