w tym roku pierwszy raz wybieram sie na pielgrzymke do Czestochowy. potrzebuje jakis wskazowek, jak sie przygotowac co ze soba wziasc i w ogole jak wyglada taka pielgrzymka. opowiedzcie o swoich doswaidczenia i przygodach z pielgrzymki
Czestochowa
- Thread starter julcia_:)
- Rozpoczęty
spioh
Nowicjusz
- Dołączył
- 1 Czerwiec 2005
- Posty
- 442
- Punkty reakcji
- 0
hehe, ja ci za wiele nie poradze, bo ja mam tylko jedno takie doswiadczenie na moim koncie, albo raczej pol doswiadczenia. nigdy na pielgrzymki nie chodzilam, a raz mnei znajomi namowili i poszlam z nimi z pielgrzymka z mazur. wytrzymalam nietety tylko tydzien, czyli dokladnie polowe drogi. ale fakt, ze tez kondycji nie mialam za dobrej :]
co zabrac? cos na desz i na slonce. duzo powietrza w pluca, by spiewac cala droge
nie wiem skad idziesz, wiec nie wiem na ile dni sie masz przygotowac
co zabrac? cos na desz i na slonce. duzo powietrza w pluca, by spiewac cala droge
nie wiem skad idziesz, wiec nie wiem na ile dni sie masz przygotowac
spioh
Nowicjusz
- Dołączył
- 1 Czerwiec 2005
- Posty
- 442
- Punkty reakcji
- 0
to mjod :] my wyruszalismy z morąga (gr. pogezania) i laczylismy sie z elblaska pielgryzmka w 3 czy 4 dniu - nie pamietam, bo juz pare lat od tego minelo. pierwsze kilka dni spokojnie, po max 36 km. ale potem po 50 :hyhy: za to ludzie na trasie sa tak goscinni, hojni i serdeczni jak chyba nigdzie indziej nie spotkalam... majatez fajny zwyczaj: daja pielgrzymom, ktorych goszcza intencje swoje na karteczkach, aby je doniesli do czestochowy - niesamowita wiara w moc modlitwy. w piatki droga krzyzowa. i w ogole super. niesamowite przezycie...
Arina
...aż w jedną krótką chwilę pojmiesz po co żyjesz!
julcia_, co roku widzałam tysiące pielgrzymów. Moja Babcia mieszka przy Częstochowie i sama tam bywam czesto. Przede wszystkim wygodne buty! nyoo w sumie sama nigdy ie byłam na pielgrzymce ale nektórzy znajomi byli, mówią że to świetne przeżycie. Można poznać całą mase ludzi. W sumie oni podeszli do tego jako do rozrywki- i udało im się.
, co roku widzałam tysiące pielgrzymów. Moja Babcia mieszka przy Częstochowie i sama tam bywam czesto. Przede wszystkim wygodne buty! nyoo w sumie sama nigdy ie byłam na pielgrzymce ale nektórzy znajomi byli, mówią że to świetne przeżycie. Można poznać całą mase ludzi. W sumie oni podeszli do tego jako do rozrywki- i udało im się.
S
slodziutkaa
Guest
ja jestem za
Pielgrzymka = niezapomniane przezycie
Witam. W tamtym roku po raz pierwszy bylam na takiej pielgrzymce. z Tarnowa czyli w sumie 9 dni sie idzie. Polecam wszystkim - w tym roku oczywiscie tez sie wybieram. Wiec tak - wszystko zalezy od pogody. na pewno wygodne obuwie, kurtka lub plaszcz przeciwdeszczowy. nie mozna chodzic w zbyt krotkich spodenkach i bluzeczkach z duzym dekoltem, na cieniutgkich szeleczkach jednak ja i tak chodzilam tak bo bylo goraco jest super atmosferka poznasz mase ludzi. ja spie w namiocie wiec nie mam problemu z miejscem do spania. Jest super zabawa, zdarza sie ze jakas para ktora bierze udzial w pielgrzymce bierze slub i sa tance i wszystko co najlepsze codziennie jest msza, ludzie sa swietni jak idziesz to polewaja woda ze szlaufa, wystawiaja jedzenie [owoce, drozdzowki, picie] jak pojdziesz to napewno nie pozalujesz. pierwsze 3 dni sa najgorsze bo najbardziej bola nogi ale to tylko pod koniec dnia potem idzie sie przyzwyczaic. ja szlam z duza grupa znajomych wiec sie tak nie czuje zmeczenia. przebieg dnia... hmmm przewaznie wstaje sie kolo 6 jednak jest dzien kiedy pobudka jest o 4 30 a czasem o 7 codziennie przebywamy okoo 30 km. 1 dzien jest prawie 40 postoje sa co ok 2/3h . odmawia sie codziennie godzinki, rozaniec i jakies tam modlitwy. duzo sie spiewa, wyglupiamy sie i ogolnie jest super najlepszy jest jednak koniec dnia. zebranie o wode hehe nie no ja sie mylam na ogrodach u ludzi pod szlaufem wypas. zimna woda codziennie. super przezycie i sprawdzenie wytrzymalosci no to to sa najwazniejsze sprawy.. mysle ze troszke Ci pomoglam. zachecam wszystkich do udzialu w takiej peilgrzymce - ja bede chodzic do rok !!
Witam. W tamtym roku po raz pierwszy bylam na takiej pielgrzymce. z Tarnowa czyli w sumie 9 dni sie idzie. Polecam wszystkim - w tym roku oczywiscie tez sie wybieram. Wiec tak - wszystko zalezy od pogody. na pewno wygodne obuwie, kurtka lub plaszcz przeciwdeszczowy. nie mozna chodzic w zbyt krotkich spodenkach i bluzeczkach z duzym dekoltem, na cieniutgkich szeleczkach jednak ja i tak chodzilam tak bo bylo goraco
jest super atmosferka poznasz mase ludzi. ja spie w namiocie wiec nie mam problemu z miejscem do spania. Jest super zabawa, zdarza sie ze jakas para ktora bierze udzial w pielgrzymce bierze slub i sa tance i wszystko co najlepsze codziennie jest msza, ludzie sa swietni jak idziesz to polewaja woda ze szlaufa, wystawiaja jedzenie [owoce, drozdzowki, picie] jak pojdziesz to napewno nie pozalujesz. pierwsze 3 dni sa najgorsze bo najbardziej bola nogi ale to tylko pod koniec dnia potem idzie sie przyzwyczaic. ja szlam z duza grupa znajomych wiec sie tak nie czuje zmeczenia. przebieg dnia... hmmm przewaznie wstaje sie kolo 6 jednak jest dzien kiedy pobudka jest o 4 30 a czasem o 7 codziennie przebywamy okoo 30 km. 1 dzien jest prawie 40 postoje sa co ok 2/3h . odmawia sie codziennie godzinki, rozaniec i jakies tam modlitwy. duzo sie spiewa, wyglupiamy sie i ogolnie jest super najlepszy jest jednak koniec dnia. zebranie o wode hehe nie no ja sie mylam na ogrodach u ludzi pod szlaufem wypas. zimna woda codziennie. super przezycie i sprawdzenie wytrzymalosci no to to sa najwazniejsze sprawy.. mysle ze troszke Ci pomoglam. zachecam wszystkich do udzialu w takiej peilgrzymce - ja bede chodzic do rok !!Arina napisał:
No to chyba pomylili się trochę bo cel pielgrzymki jest nieco inny. :dezorientacja:
Ja byłam raz na pielgrzymce z Łowicza i musze przyznac , że było super.
Co trzeba wziąć? Hmmmm... Przy zapisanach dostaniesz napewno książeczkę uczestnictwa i tam będzie też napisana co wziąć ze sobą.
Myślę, że bardzo istotne jest aby wiedzieć po co się idzie. Owszem, fajnie jest gdy pozna się nowych ludzi i będzie dużo przygód ale cel pielgrzymowania leży gdzieś głębiej.
Dobrze jest też ofiarować ten wysiłek pielgrzymowania w jakiejś intencji. To pomoże Ci w sytuacjach kiedy zmęczenie weźmie górę i tracisz wszystkie siły.
Jeśli masz taką możliwość weź jakieś drobnostki z domu aby dać później rodzinom u których będziesz nocować w ramach wdzięczności za okazaną życzliwość. Jest im wtedy bardzo miło.
Pamiętaj o nakryciu głowy, płaszczu przeciwdeszczowym, karimacie, opartunkach (na bąble)
, itp. To wszystko powiedzą Ci zapewne organizatorzy pielgrzymki.Życzę radosnego pielgrzymowania. Jak juz dojdziesz do Częstochowy pozdrów ode mnie "TYCH z GÓRY"
munia_z
Nowicjusz
w 100 % zgadzam się z Fides
byłam na pielgrzymce 2 razy i za każdym razem było lepsiej, ale się już nie wybieram
ostatnim razem nabawiłam się kontuzji kolana :/
myślałam, że nie dojdę, ale ofiarowałam swoje cierpienie i doszłam... zdażył się cud
ofiarowałam je za moją bratową. Nie mogła zajść w ciążę
a teraz!!!!mam ślicznego bratanka
poproszę o jedną zdrowaśkę w mojej intencji myślę, że to nie tak dużo
a ja też się pomodlę, o Twoją wytrwałość w bierzeniu do Naszej Matki !!!
byłam na pielgrzymce 2 razy i za każdym razem było lepsiej, ale się już nie wybieram
ostatnim razem nabawiłam się kontuzji kolana :/
myślałam, że nie dojdę, ale ofiarowałam swoje cierpienie i doszłam... zdażył się cud
ofiarowałam je za moją bratową. Nie mogła zajść w ciążę
a teraz!!!!mam ślicznego bratanka
poproszę o jedną zdrowaśkę w mojej intencji
myślę, że to nie tak dużoa ja też się pomodlę, o Twoją wytrwałość w bierzeniu do Naszej Matki !!!
BlizZ
Oczekujący Przyszłości
Ja akurat mam 20 minut na Jasną Górę, więc czasem chodzę na pielgrzymki . Moja babcia mieszka pod Lublinem i co roku w sierpniu przyjmuje tych samych pielgrzymów (!) 4 dziewczyny z Lublina. Nie wiem gdzie spędzają noce na następnych postojach, ale ten zawsze jest luksusowy - ciasto, kompocik, kolacja, prysznic i świeża pościel ^^
. Moja babcia mieszka pod Lublinem i co roku w sierpniu przyjmuje tych samych pielgrzymów (!) 4 dziewczyny z Lublina. Nie wiem gdzie spędzają noce na następnych postojach, ale ten zawsze jest luksusowy - ciasto, kompocik, kolacja, prysznic i świeża pościel ^^