Czemu tak jest?

Dołączył
7 Luty 2007
Posty
43
Punkty reakcji
2
a gdzie ja napisałem, że mam chęć przedłużenia linii rodu czy traumę przed małżeństwem ?

Do zaoferowania mam dużo patrząc na dzisiejszych facetów i ich postępy to chyba jednak się wyróżniam, jestem normalnym cywilizowanym człowiekiem. To co napisałeś dalej to zgadzam się z Tobą w 101 % tylko sytuacja jest taka, że to ja zawsze dostawałem po :cenzura:e pod określeniami typu "jesteś za dobry" , "zasługujesz na lepszą dziewczynę" , "jestem zbyt ciemna przy Tobie" blbla bla ściema goni ściemie :) dużo moich znajomych jak widzi atrakcyjną dziewczynę to teksty w stylu "ale dupa" , "ale cycki" itp. a ja się tym nie podniecam cóż z tego, że jest atrakcyjna ? ja na wygląd nie lecę, bo wygląd to może mieć każdy a rozum już nie. Słyszałaś kiedyś o facetach, którzy mają swoje zasady i szanują kobiety ? ponoć są na wyginięciu, ale dobrze, że się do nich zaliczam :) i nikt mnie niczym w życiu nie przekupi, bo wierność to jedna z moich zasad a jak ją złamie to wole zejść z tego świata.
 

melodia

Stały bywalec
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
2 064
Punkty reakcji
172
Słyszałaś kiedyś o facetach, którzy mają swoje zasady i szanują kobiety ?
Tak czytałam w archiwalnych pozycjach uniwersyteckich.

nikt mnie niczym w życiu nie przekupi, bo wierność to jedna z moich zasad a jak ją złamie to wole zejść z tego świata.
Intrygująca autoreklama, dorzucisz jeszcze gdzie takich mozna odkopać?
 
Dołączył
7 Luty 2007
Posty
43
Punkty reakcji
2
Cóż nie musisz wierzyć w sumie to nawet się nie dziwię :) i to nie jest żadna autoreklama, bo ja na tym nie zbijam żadnego interesu a piszę jak jest.
 

melodia

Stały bywalec
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
2 064
Punkty reakcji
172
to nie jest żadna autoreklama, bo ja na tym nie zbijam żadnego interesu a piszę jak jest.
Akurat w to uwierzyc mogę ;)
co nie oznacza, że mam ogromny dystans do ludzi tworzących swój idealny wizerunek na pokaz i to z taka perfekcją, że dopuszczaja sie kłamstw i manipulacji faktami. Nie kieruje tych słów do Ciebie, miałam tylko wątpliwą przyjemnosć poznac taką pustotę w necie. Tak uwierzyła w swój nieskazitelny wizerunek, że prawie aureolę zaczęła nosić. W każdym temacie wychwala swoje zalety i tylko czekałam czy sie w pewnym momencie nie zadławi, bo ktos musiałby reanimować pustaka. A tak naprawdę to okazała sie całkiem przecietnym osobnikiem o wybujałej wyobrazni. Dlatego zawsze warto miec spory margines tolerancji dla tego typu ludzi. Jesli ktos twierdzi, ze nie ma wad to natychmiast włącza mi sie czerwone światełko. ;)
 
Dołączył
7 Luty 2007
Posty
43
Punkty reakcji
2
To że masz dystans to bardzo dobrze, ale ja nie dążę do idealnego wizerunku po prostu mam swoje zasady i tyle a żyjąc już trochę na tym świecie nikt ich nie zburzył a już wielu próbowało. Wady mam jak każdy i bardzo lubię może to nawet dziwne określenie jak ktoś mnie krytykuje, krytyka buduje i uczy oczywiście jak ktoś ma odpowiednie argumenty do takiej krytyki. Promować się niby czym ? wiele ludzi mi zarzuca, że chyba robię wszystko specjalnie aby nie być w centrum uwagi, aby nie zostać wyróżnionym itp. podoba mi się określenie cichy bohater, nigdy nie został wyczytany, wychwalony a jednak to w dużej mierze dzięki niemu jest dany sukces czy osiągnięcie. Kilka osób to zauważyło u mnie m.in w klubie sportowym, na studiach czy w życiu z pytaniem do mnie czemu tak robisz ja odpowiadam, że już taki jestem lubię być niekomercyjnym i nie wyróżniającym się w tłumie. Najbardziej w życiu to cieszy mnie jak mogę komuś pomóc za free ile to już pomogłem wielu osobą nawet obcym - to sprawia mi ogromną przyjemność i wszyscy się dziwią, że jak ja mogę robić za innych nie pobierając za to kasy ja za to odpowiadam, że pieniądze to nie wszystko mam swoje i mi wystarczy ważne, że komuś pomogłem i jest tego sens. Oczywiście większość to mnie wykorzystuje, ale trudno mnie to nie przeszkadza i nie chwalę się tym, bo uważam że nie ma czym nawet taki już skomplikowany dziwny osobnik ze mnie :)
 

melodia

Stały bywalec
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
2 064
Punkty reakcji
172
Najbardziej w życiu to cieszy mnie jak mogę komuś pomóc za free ile to już pomogłem wielu osobą nawet obcym - to sprawia mi ogromną przyjemność i wszyscy się dziwią, że jak ja mogę robić za innych nie pobierając za to kasy ja za to odpowiadam, że pieniądze to nie wszystko mam swoje i mi wystarczy ważne, że komuś pomogłem i jest tego sens.
No dobrze "skomplikowany osobniku" :) natychmiast wykorzystam to co napisałes o sobie, czy juz wiesz komu przekazesz 1% podatku? Jesli jeszcze jestes niezdecydowany, to chętnie podpowiem ;)
 
Dołączył
7 Luty 2007
Posty
43
Punkty reakcji
2
tam gdzie pomoc jest najbardziej potrzebna, ale możesz doradzić wole przekazać komuś kto potrzebuje niż ma się zmarnować

Może tutaj ? => http://www.sercedzieciom.pl/przeka-1-podatku
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Ubawiła mnie Twoja wypowiedz... a co masz do zaoferowania dziewczynie oprócz majątku, checi przedłuzenia lini rodu i traumy przed małżeństwem?
Dziwisz się, ze starsze dziewczyny nie chcą długich związków, a według mnie to jest jak najbardziej normalne. One wyrosły juz naiwnych bajeczek i nie pozwolą soba manipulować przez lata, a pozniej usłyszą ze znalazł ładniejszą.
Tak to własnie działa. Para chodzi ze soba rok, dwa... takie czasy ze mieszkają razem, śpią, zyją... to po co facetom małżenstwo? po co ma wiazac sie z kims na cale zycie jesli wszystko czego potrzebuje ma bez tego?
Ma również ogromna swobode działania, w miedzy czasie poznaje inną wtedy bez problemu oznajmia ze miłosc sie wypaliła i miejsce jednej zajmuje druga, jakie to proste czyż nie?

Wszystko zalezy od pary. Niektorzy sa nawet wiecej niz rok ,dwa , mieszkaja razem, by jak najlepiej poznac swoje nawyki, a potem zostaja malzenstwem, bo naprawde sie kochaja i im na sobie zalezy. A jezeli facet zamieszkal z nia tylko po to, bo dobry sex, to o nim zle swiadczy. Jednak to, ze facet ma wiele przed slubem, to nie znaczy, ze z wybranka swoja slubu nie wezmie.
 

melodia

Stały bywalec
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
2 064
Punkty reakcji
172
tam gdzie pomoc jest najbardziej potrzebna, ale możesz doradzić wole przekazać komuś kto potrzebuje niż ma się zmarnować
Klinika Onkologii we Wrocławiu, Fundacja „Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową”...pozostałe dane dam na PW , bo sie zaraz jakiś mod przyczepi. ;)
 

Cajun

Stały bywalec
Dołączył
5 Marzec 2010
Posty
453
Punkty reakcji
167
jestem przystojny i inteligentny.

Raczej jest na odwrót. Tym bardziej, że laski nie mówią przystojnym kolesiom, że są ładni :]

albo to one nie są mną zainteresowane

Nie są, bo nie jesteś przystojny. Szukaj laski takiej jak Ty, a nie takiej która Ci się podoba. No chyba, że jesteś dobrze wylansowany, masz dużo kasy i stoisz wysoko na drabince społecznej.

albo bycie przystojnym i inteligentnym nie wystarcza.

Wystarcza, szczególnie na studiach. Wtedy nie trzeba być bogatym i dobrze ustawionym. A chętnych lasek będziesz miał całe tabuny, tam w sumie najłatwiej kogoś spotkać, na wykładach, w przerwach, w swojej grupie, w innej, na imprezach studenckich. Okres studiów to zwykle najbarwniejszy epizod w życiu prawie każdego faceta :)

było by wygodniej mieć dziewczynę i na imprezy chodzić z nią.

Na imprezę możesz iść z kumplami i na miejscu coś wyrwać :)

Z wychodzeniem z domu nie mam problemów. A jeśli chodzi o poznawanie to też nie. Raczej mam chyba problem z dalszym etapem, hmm... Bo ostatnio nawet próbowałem poderwać koleżankę z innego kierunku na studiach i spotkaliśmy się kilka razy, na początku wydawało mi że jest zainteresowana, a później już nie. A Ja w sumie nie wiem dla czego.

A ja wiem dlaczego. Bo jesteś nudny, beznadziejny i nie wiesz co masz na takim spotkaniu robić, laska się nudzi i rezygnuje.

J.B
 
Do góry