Yoggi
wujek Stefan mistrz ciętej riposty
No właśnie czy można powiedzieć że istnieje kultura cyberpunkowa? Jeżeli tak to czy należy ją utożsamiać z cybergothami?
Chciałem tutaj wkleić manifest cybepunku, ale jest za długi, więc daje tylko link
manifest cyberpunk
Niby jest wszystko co subkulturze jest potrzebne:
ideologia (wolność informacji, potrzeba rozwoju)
muzyka dark electro, industral, D'n'B, inna cięższa elektronika
jest społeczność (może nie zbyt wielka ale jest)
Z drugiej strony subkultura ta jest skupiona raczej w internecie niż życiu realnym, idąc ulicą raczej cieżko rozpoznać netrunnera (chyba że po odciśniętej na twarzy klawiaturze ). Brak stroju który wydaje się bardzo istotny, brak imprez (aktualnie chyba szykuje się pierwsza w polsce, ale jak z nią wyjdzie niewiadomo), raczej słabe "zrzeszanie" się powoduje, że bardziej przypomina to internetowe zjawisko niż subkulturę (kurcze trochę wyświechtane to słowo).
Druga sprawa: cybergoth
Czy można ich jakoś łączyć z cyberpunkiem? Z jednej strony jest to charakterystyczne zamiłowanie nowoczesną techniką wyrażane m.in. w ubiorze, muzyka często jest ta sama lub pokrewna. Z drugiej strony raczej nic w netrunnerach gotyckiego. Powstaje więc kwestia czy cybergoth to nadal wariant gotyku czy już odmienna struktura
Osobiście bardzo dobrym połączeniem jest dla mnie ideologii, muzyki, stylu cyberpunku z strojem cybergotyckim (tym umiarkowanym i bardziej cyber niż gotyckim).
Zapraszam do wesołej dyskusji na temat cyberpunku i cybergothu
Chciałem tutaj wkleić manifest cybepunku, ale jest za długi, więc daje tylko link
manifest cyberpunk
Niby jest wszystko co subkulturze jest potrzebne:
ideologia (wolność informacji, potrzeba rozwoju)
muzyka dark electro, industral, D'n'B, inna cięższa elektronika
jest społeczność (może nie zbyt wielka ale jest)
Z drugiej strony subkultura ta jest skupiona raczej w internecie niż życiu realnym, idąc ulicą raczej cieżko rozpoznać netrunnera (chyba że po odciśniętej na twarzy klawiaturze ). Brak stroju który wydaje się bardzo istotny, brak imprez (aktualnie chyba szykuje się pierwsza w polsce, ale jak z nią wyjdzie niewiadomo), raczej słabe "zrzeszanie" się powoduje, że bardziej przypomina to internetowe zjawisko niż subkulturę (kurcze trochę wyświechtane to słowo).
Druga sprawa: cybergoth
Czy można ich jakoś łączyć z cyberpunkiem? Z jednej strony jest to charakterystyczne zamiłowanie nowoczesną techniką wyrażane m.in. w ubiorze, muzyka często jest ta sama lub pokrewna. Z drugiej strony raczej nic w netrunnerach gotyckiego. Powstaje więc kwestia czy cybergoth to nadal wariant gotyku czy już odmienna struktura
Osobiście bardzo dobrym połączeniem jest dla mnie ideologii, muzyki, stylu cyberpunku z strojem cybergotyckim (tym umiarkowanym i bardziej cyber niż gotyckim).
Zapraszam do wesołej dyskusji na temat cyberpunku i cybergothu