niedzwiadek35
Nowicjusz
Mam dziewczyne , ktora bardzo kocham i nawet juz myslalem nad naszym byciem na zawsze razem . Zastanowilem sie glemboko i doszedlem do wniosku , ze to ta jedyna i , ze wlasnie z nia chce spedzic reszte zycia.Niewiem co mam zrobic , chce sie wyprowadzic z domu , uswiadomilem nawet juz rodzicow o moich planach.Nie za ciekawie to przyjeli , raczej mnie pouczyli jak zwykle.Najgorsze jest to , ze nie mam funduszy bysmy razem sie utrzymali .Nasz dochod nie przekracza 350 zl.I to jest problem , poniewaz nawet stancja kosztuje 150 zl , a jeszcze jedzenie , dla dwoch osob i ubranie , gaz.A mowia ze pieniadze szczescia nie daja! :zdegustowany: No i najwazniejsza sprawa (NIE WIADOMO CZY ONA CHCE ????)powiedziala mi kiedys , ze chce ze mna zamieszkac i wogole , ale to bylo dawno nie wiem jak jest teraz ??? A boje sie jej zapytac czy chce , albo czy by chciala ??? To dlamnie za bardzo krepujace.
Podpowiedzcie mi czy to dobry pomysl wyprowadzic sie z domu ???
I jak spytac sie jej , czy chce ze mna zamieszkac na stale ???
Licze na wsze podpowiedzi i wlasne opowiadania , ktore naprowadza mnie na odpowiednia droge.
[ Dodano: 22 Maj 05, 12:45 ]
Pomocy prosze !!! :zalamany:
Podpowiedzcie mi czy to dobry pomysl wyprowadzic sie z domu ???
I jak spytac sie jej , czy chce ze mna zamieszkac na stale ???
Licze na wsze podpowiedzi i wlasne opowiadania , ktore naprowadza mnie na odpowiednia droge.
[ Dodano: 22 Maj 05, 12:45 ]
Pomocy prosze !!! :zalamany: