Co Uczynił Dla Was Bóg?

baniok

Nowicjusz
Dołączył
10 Kwiecień 2006
Posty
41
Punkty reakcji
0
Wiek
37
a ja mam cel głosząc imie Jezusa... bo wiem co inne osoby tracą - bo sama kiedyś taka byłam... sądziałm ze Jezus nie jest mi do niczego potrzebny... i było jak było... odkąd Go poznałam wszystko się zmieniło... dlatego też mówie o Jezusie w ten sposób bo moze kiedys wam sie oczy otworza.. nie umiem innaczej... trudno jezlei was to wkurza.. moze keidys mnie i innych zrozumiecie-mam taka nadzieje... jeszcze niektórym podziekujecie... naprawde kiedys uwazałam tak jak wy... jednak teraz tylko Dziekuje osobom które mi Go wskazały, nie potrafie juz innaczej życ...

kobieto dolewasz oliwy do ognia, wystarczyło opuscic kilka stwierdeń i było by ok, chyba nie czytałaś ostatniego postu Olvena

po 1 - nie oceniam czy jezus jest mi potrzbny czy nie ja poprostu nie wierze że taki ktoś wogóle istnieje

po 2 - oczy mi się otworzą ? na co ? może na mentalność niektórych polaków ? polaków którzy "wierzą" i chodzą do kościoła tylko dlatego że ich sąsiedzi ida i głupio im się wyłamać bo pozniej pół wsi/miasta będzie o nich gadać, inny przykład jeszcze świerzy "mohery" które TVN nazywają telewizją żydowską i rydzyk który zabrania udzielania wywiadów swoim podwładnym dla tv innej niż tv trwam

po 3 - nikomu nie dziękowałem/nie dziękuję/nie będę dziękować za to że próbuje mnie zmieniać/nawracać/przekonywać powiem więcej ja jako indywidualna jednostka mam prawo wierzyć i robić co mi się podoba i każda próba transformacji kończy śię niepowodzeniem oraz(lub) agresją słowną z mojej strony

pozdro dla Berialsa i Olvena :papa:
 

Black Velvet

Nowicjusz
Dołączył
23 Marzec 2006
Posty
231
Punkty reakcji
0
Każdy ma swoje stanowisko w kwestii wiary w kogokolwiek/cokolwiek. I ma do tego pełne prawo, nie można zmusić nikogo do wiary czy ateizmu. Więc nie ma się co spierać.

A tak btw., chyba trochę offtopa robimy?
 

A g a t a

Nowicjusz
Dołączył
6 Styczeń 2006
Posty
51
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
okolice Poznania
ja nie mówiłam teraz o wierze takeij ze ktoś chodzi do Koscioła bo inni chodzą tylko o prawdziwej wiezi z Bogiem - a to jest wielka różnica...

wiesz.. nie lubie sie zbaardzo wykłócać natemat religii i wiary, bo moim zdaniem to i taknic nie da, w ogóle nie lubie sie kłócić z ludźmi bo kłótnie i tak do niczego nie doprowadzą pozytywnego...

moze zakończmy ten temat bo ja ani ty nie zmienimy i tak swoejgo zdania...

"Błogosławieni Ci, którzy nie widzieli a uwierzyli"

pozdawiam cały swiat;) ciebie również i ogólnie wszystkich!!!
papa
 

polly

Zbanowany
Dołączył
29 Kwiecień 2006
Posty
812
Punkty reakcji
0
bóg?? a kto to?? dla mnie go nie ma!! kiedyś chodziłam do kościoła itd ale teraz to mnie nikt nawet na siłe nie zaciągnie!! Boga NIE ma, za duzo zła na tym Świecie. poza tym jak ma uwielbiać kogoś kto zabiera mi najbliższych?!! i jak mozna powiedzieć "Bóg tak chciał" kiedy w wieku 19 lat odchodzi całkowicie zdrowy chłopak! poprostu serce sie zatrzymało!! i jaki sens w tym wszystkim? a niby ten wasz Bóg jest miłosierny, kocha wszystkich... wiecie co ja mam go gdzieś a nawet go nie mam bo nie wierze ze wogle jest. moge sie założyć ze teraz naskoczycie na mnie z wodą święconą i tekstami w stylu "głupia jesteś", "bóg jest miłością" itd. spoko macie prawo ale ja tez mam prawo uważać tak jak wyżej napisałam

pozdrawiam
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
Olven, a co ma to co wyznaje do tego w jaki sposób prowadze dyskusję?

Polly, argument zła na świecie jest zbyt oklepany, co prawda to umniejsza wiele atrybutów boskich, ale katole wysuwają kontrargumenty odnośnie wolnej woli, to ja je obale argumentem pierwszego pierwiastka tworzącego moralność i naturalizm lecz katole wciaż o wolnej woli. Więc argument zła rodzi tylko na wpół jałową dyskuje.
 

polly

Zbanowany
Dołączył
29 Kwiecień 2006
Posty
812
Punkty reakcji
0
Berials a przeczytałeś to co dalej napisałam? niech bedzie z tym złem to faktycznie troche oklepane i wogle ale są inne argumenty które utwierdzają mnie w moim przekonaniu.

pozdrawiam
 

olven

Nowicjusz
Dołączył
2 Kwiecień 2006
Posty
37
Punkty reakcji
0
witam

Berials, jak najbardziej nic, po prostu źle mnie zrowumiałeś lub ja się nie precyzyjnie wyraziłem. W którymś ze wcześniejszych postów zostaliśmy przyrówwnani do siebie, uznani za jednakowych poglądowo, choć Cię szanuję, to jednak nie jesteśmy tożsami, różnimy się niektórymi zdaniami na konkretne tematy, mi się wydaję, że ja jestem w duzej częsci konserwatystą, choć do prawoskrętności mi daleko, jak do zostania papieżem, chciałem zaznaczyć, że choć mamy pewne poglądy podobne to jednak się różnimy.

co do celu pt.: "głosić Chrystusa" to przypomina mi to zachowanie ślepca, przekonanego święcie, że widzi, który idzie przez pustynie, bo ktoś mu powiedział, że to plaża i namawia innych do tego samego, a choć inni go od tego odwodzą, to w swojej ślepocie czyni to dalej, twierdząc, że jego racja jest jedyna i źle czynią, którzy z nim nie idą, podobnie mogliby się zachowywać np. homoseksualiści, twierdząc, że ich ukierunkowanie seksualne jest jedyne i naturalne, i głęboko w to wierząc nawracaliby innych ludzi na ten sposób zaspokojenia seksualnego (ja choc nie mam nic p-ko gejkom, nie wyobrażam, jak bym mógł zapodać dyda w otworek służący do sraki, błe i ohyda, jak sie komu podoba, prosze bardzo, ale mnie w to nie wciągać, tak samo z religią, dowiedziałem się o co tam (+/-) chodzi, trochę się przyjrzałem, jak się zachowują ci, którzy twierdzą, że są katolikami, no i podziękowałem za zaproszenia, to też nie dla mnie, wypisałem się z klubu,

pzdr dla Banioka i Berialsa

(Berials - nie obrażaj sie na mnie, :bag: po prostu jakakolwiek wiara, czy cokolwiek innego co może kojarzyc się z religią odstręcza mnie, jak alergia, sorki, nic nie poradze, wolę mniejsze i bardziej przyjemne zajęcia, a swoją droga to z chęcią uścisnął bym Ci dłoń, bo pobobają mi się Twoje wypowiedzi, ja nie potrafię prawidłowo się wypowiadać, nie zawsze udaje mi się precyzyjne wyrazic to co myślę)
 

baniok

Nowicjusz
Dołączył
10 Kwiecień 2006
Posty
41
Punkty reakcji
0
Wiek
37
@Olven

fragment wypowiedzi pomiędzy historia o ślepcu a własnym zdaniu o gejach wyjałes mi z ust - myślę identycznie

P.S. - jeśli nie umiesz czegoś powiedzieć, wyrazić czy sformułować nie przejmuj sie, od tego jest forum a raczej ludzie je tworzący który pomoga ci np. Berials który fakt faktem jest fachowcem w tej dziedzinie co juz nie raz udowodnił :sexy:
 

olven

Nowicjusz
Dołączył
2 Kwiecień 2006
Posty
37
Punkty reakcji
0
dzięki za pocieszenie, MAMO, chlip.... buuuu....

napisałem tak wcześniej, żeby uniknąć nieporozumień z normalnym człowiekiem, a nie landrynkowac sie pocieszeniami, ale luzik, dzieki, doceniam,

że czegoś nie potrafię, to nie mam z tego powodu jakis problemow, po prostu tak jest, w czym innym jestem "thebeściakiem" :D i tak jest dobrze, nie urodził sie taki który wszystko umie

np. Berials który fakt faktem jest fachowcem w tej dziedzinie co juz nie raz udowodnił
chwała ludziom, którzy dzielą sie swoją wiedzą i umiejętnościami,

dziś widziałem, jakjeden długowłosy, czarnoubrany (rzadnych wniosków nie wyciągam i nie narzucam, opisuje tylko wygląd ludka) koleś stanął do pomocy facetowi, którego napadło dwóch debili, choć ludzi wokół było więcej, a nikt inny nie pomógł, o sobie nie piszę, że pomogłem, bo robię to zawodowo, płacą mi za to więc co to za bezinteresowna pomoc, wokół widziałem sporo ludzi chodzących do kościoła, ale żeby choć który zadzwonił na Policję, że nie wspomnę o bardziej bezpośredniej formie pomocy, to nikt z nich nie był skory do pomocy bliźniemu, tyle co do tematu przewodniego pt. "co zrobił dla was bóg" -co zrobili dla was jego wyznawcy? czyżby niewiele, mało, nic...... czy ktoś znowu stwierdzi, że idzie plażą, a z a p i e p r z a po pustyni i piach zgrzyta mu w zębach,
 

Kijek

Nowicjusz
Dołączył
21 Lipiec 2005
Posty
486
Punkty reakcji
0
Miasto
Warszawa
Najpierw piszesz:
Bóg dał nam Hitlera, Stalina, biede, nędze, w której żyje 2/3 ludności świata, głód przez który co tydzień giną na całym świecie dziesiątki tysięcy ludzi - w tym niczemu winne dzieci. Bóg dał nam AIDS i tysiące innych chorób powodujących śmierć ludzi, którzy często nie zaczeli tak naprawdę żyć, a zatem w jaki sposób mogliby mu się niby narazić? Bóg dał nam naszą złą, a często zbrodniczą nawet nature od której nie możemy się uwolnić. Bóg dał nam skorumpowane i zbrodnicze rządy, tysiące wojen i setki lat prześladowań religijnych.
a potem:
Bóg to tylko mrzonki słabego i zagubionego człowieka. Tak naprawdę jesteśmy tu sami. Możemy być zdani tylko na siebie. Wszystko co mamy zawdzięczamy sobie, innym ludziom albo po prostu - szczęściu.

No to w takim razie, skoro jesteśmy sami, to kto dał nam Hitlera?
 

olven

Nowicjusz
Dołączył
2 Kwiecień 2006
Posty
37
Punkty reakcji
0
nie doleciał do ciebie sens tej wypowiedzi, bo jeśli by Bóg był, taki dobry i w ogóle, to by do tego nie dopuścił (zaraz będą wypowiedzi, ze mamy wolną wolę), ale jeśli te rzeczy się stają, tzn. że jesteśmy sobie sami winni, ludzie ludziom ten los zgotowali, i nie trzeba sie doszukiwać boskiego sprawstwa, Dobry Bóg, jak sami tego zwrotu uzywacie, wydaje mi się, że nie dopuściłby do takich światowych katastrof typu Hitler i inne podobne tragedie,

przeczytaj, pomyśl, jeszcze pomyśl, i jeszcze, a potem spytaj się dziadka, jeszcze pomyśl i w końcu może coś napisz, ta... myślenie nie boli
 

Kijek

Nowicjusz
Dołączył
21 Lipiec 2005
Posty
486
Punkty reakcji
0
Miasto
Warszawa
przeczytaj, pomyśl, jeszcze pomyśl, i jeszcze, a potem spytaj się dziadka, jeszcze pomyśl i w końcu może coś napisz, ta... myślenie nie boli
No cóż, sposób każdy jest dobry, dopóki przynosi komuś satysfakcję. Mnie wydaje się cokolwiek uciążliwy (wymaga konsultacji), więc może powinieneś się trochę wyluzować?
 

olven

Nowicjusz
Dołączył
2 Kwiecień 2006
Posty
37
Punkty reakcji
0
witam
ja to widzę tak, jeśli dany sposób przynosi efekty, daje konkretne wyniki, to nalezy go stosować :D , jak mój dziadek żył, to uwielbiałem z nim rozmawiać, b.brakuje mi go teraz, cóż tak jest zrobiony świat, przychodzimy i odchodzimy

a z powodu krytyki nie masz się co obrażać, wystarczy się jaszcze raz zastanowić, bo być moż jesteś mądrzejszy niż osoba której tekst w danej chwili czytasz, tylko się podjarasz, nie przemyślisz i klepiesz bzdety (ja też tak czasem mam :bag: ), ale co, po konstruktywnej krytyce mi przechodzi i jest dobrze, chyba że lubisz się gotować, to mogę CI jeszcze coś podesłać, keine problem,



słucham sobie "ratamahata" sepków - moge przepchnąć blok

SAM!!!!


IDĘ!!! :D :walkman:

CZUJĘ MOC!!!!!!!!!!
 

MooN

Nowicjusz
Dołączył
29 Kwiecień 2006
Posty
1
Punkty reakcji
0
Zawdzięczam wyjście praktycznie cało,bez poważniejszych obrażeń oprócz wstrząśnienia mózgu z wypadku wakacyjnego.A mogłam stracić naprawde wiele głównie życie...i dar chodzenia,nie chce myśleć co by było...

Ludzie cieszcie się z prostch rzeczy jakie macie i umiejętności.To ważne.Czasem nie dostrzegamy prostych rzeczy.
 

Tenebris

Nowicjusz
Dołączył
24 Kwiecień 2006
Posty
30
Punkty reakcji
0
Wiek
40
kobieto dolewasz oliwy do ognia, wystarczyło opuscic kilka stwierdeń i było by ok, chyba nie czytałaś ostatniego postu Olvena

po 1 - nie oceniam czy jezus jest mi potrzbny czy nie ja poprostu nie wierze że taki ktoś wogóle istnieje

Wydaję mi się, że powinieneś zasięgnąć do literatury *_*
A bardziej szczegółowo ‘’ Mistrz i Małgorzata’’
Tak jak powiedział sam diabeł—‘’Woland’’ nie trzeba doszukiwać się żadnych poglądów ani szukać żadnych świadectw na istnienie Jezusa on po prostu istniał.
Dziękuje : )
 

Tenebris

Nowicjusz
Dołączył
24 Kwiecień 2006
Posty
30
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Heheh chyba jednak mało o życiu wiesz.. No zobacz jednak wiele rzeczy samych z siebie istnieje np. choroby *___* taka ALL ani genowa ani nie możesz się nią zarazić po prostu jest i tyle.
Zresztą literatura dużo uczy o istnieniu Jezusa można polemizować z tym czy był synem Bożym czy tez nie, ale, że istniał nawet dowodów nie potrzeba. To tak jakbyś zaprzeczał istnienia egipskiej cywilizacji i faraonów.
I bez komentarzy typu tu są papirusy, odkrycia i inne tego typu badziewia*_* na istnienie Jezusa też są dowody, ale, po co osoby wierzące mają udowadniać istnienie Pana on po prostu jest.
 

olven

Nowicjusz
Dołączył
2 Kwiecień 2006
Posty
37
Punkty reakcji
0
mylisz się gościuniu, choroba zawsze ma przyczynę, tylko czasem nie możemy jej dociec albo jeszcze nauka w ogóle jej odnalazła, a chorobami genowymi się nie zarażamy, bo dostajemy je w spadku od rodziców, albo w trakcie wczesnego rozwoju płodu coś poszło nie tak podczas powielania kodu DNA przy podziale komórki z której miały powstać kolejne narządy lub organy; nadciśnieniem też nie można się zarazić, ani otyłością (czasem ma właśnie podłoże genowe), która powstaje właśnie z przeżerania się,
choroba nie jest czymś, co istnieje fizycznie, jest SKUTKIEM działania czynników chorobotwórczych (np.: wad genetycznych, substancji toksycznych, wirusów, bakterii, grzybów, innych wielokomórkowych pasozytów, itp) w organiźmie człowieka, zwierzęcia lub rośliny, choroba to stan, efekt działania, a nie byt

czy Jezus istniał, nawet jesli, to nie braliście za mocno z niego przykładu, dzieje chrześcijaństwa nie są różową scieżką z lizakami zamiast słupków drogowych, pełno tam krwi przelanej z imieniem Jezusa na ustach, który (tu nie jestem za mocno w temacie) przelał chyba tylko swoją krew, za wszystkich, więc w obliczu tego co się za wami ciągnie, ja nie chcę miec z tym nic wspólnego, poświecenie sie Jezusa za nas zaprzepaściliście już wtedy, kiedy zginęła pierwsza osoba, ponieważ nie chciała przejść na chrześcijanstwo, a teraz jeszcze wykorzystujecie jego imię i religię, którą stworzył do zdobywania wpływów, władzy i pieniędzy

NIC NIE DZIEJE SIĘ BEZ PRZYCZYNY, NAWET JEŚLI NIE POTRAFIMY OKRESLIĆ TEJ PRZYCZYNY
ZAŚ PO AKCJI JEST JAKAŚ REAKCJA, NAWET JEŚLI NIE POTRAFIMY JEJ DOSTRZEC
 

baniok

Nowicjusz
Dołączył
10 Kwiecień 2006
Posty
41
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Heheh chyba jednak mało o życiu wiesz.. No zobacz jednak wiele rzeczy samych z siebie istnieje np. choroby *___* taka ALL ani genowa ani nie możesz się nią zarazić po prostu jest i tyle.
Zresztą literatura dużo uczy o istnieniu Jezusa można polemizować z tym czy był synem Bożym czy tez nie, ale, że istniał nawet dowodów nie potrzeba. To tak jakbyś zaprzeczał istnienia egipskiej cywilizacji i faraonów.
I bez komentarzy typu tu są papirusy, odkrycia i inne tego typu badziewia*_* na istnienie Jezusa też są dowody, ale, po co osoby wierzące mają udowadniać istnienie Pana on po prostu jest.


choroby biorą się np. ze złego trybu życia lub bakterii które powstały z mikrorganizmów które z kolei powstały w wyniku ewolucji z wielkiego wybuchu

ludzie często WYMYŚLALI istnienie bóstwa po to aby podporządkowac sobie innych ludzi, tacy np. wyienieni przez ciebie egipcjanie a dokładniej egipscy kapłani straszyli ludzi prostym zjawiskiem - zaćmieniem słońca, powiadali, że jeśli ludzie nie zapłacą daniny (podatków) to bogowie sie pogniewają i słońce zniknie na zawsze :hahaha:

na podobnej zasadzie zresztą wymyślano diabła i straszono nim małe dzieci "Antosiu zjedz kaszanki bo Cie diabeł porwie i pójdziesz do piekła" :lol2:

takie bajki najlepiej wchodzą na terenach gdzie edukacja stoi na niskim poziomie a analfabetyzm na wysokim np. niektóre wsie tam gdzie zacofanie jest większe niż gdzie indziej, tam gdzie ksiądz na "ambonie" ma moc większą od policji i polityków i kto wie czego jeszcze, właśnie skończyłem oglądac polski film pt. "Konopielka" widac w nim ewidentenie to oczym wcześniej napisałem

pewnie moje wypociny i tak spotkają się z niezadowoleniem ze strony niektórych ale najważniejsze że przedstawiłem jasno i wyraźnie to co mi leży na wątrobie... :sexy:

EDIT. - po przeczytaniu ostatniego postu Olvena chciałem własnie na pomnieć o rózowej drodze chrześcijan a mianiowicie o wyprawach krzyżowców którzy zabijali pogan za brak wiary, hm to pewnie bóg im tak kazał ? rozumiem że rówież Allach karze zamachowcom samobójcom wysadzać się w sklepach autobusach it. ?

pozdro dla Olvena i Berialsa którzy tak jak ja nie patrzą na życie przez pewien model okularów :spotkanie: :papa:
 

Tenebris

Nowicjusz
Dołączył
24 Kwiecień 2006
Posty
30
Punkty reakcji
0
Wiek
40
A ja cię wręcz zapewniam, że jest wiele chorób o nieznanej przyczynie tudzież etiologii.
Gościuniu?? Mmm *__*
Tak jak już ktoś napisał tutaj :
Jezus sam powiedział w ewangeli św. Jana (15,18-27) "Sługa nie jest większy od swego pana. Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować ..." Czyli, jeśli Jezus cierpiał to i my cierpimy. Jego śmierć nas zbawiła, więc nasz ból też nas zbawi, ale na tyle, że zasłużymy na życie wieczne.
 
Do góry