Co Uczynił Dla Was Bóg?

Rzeznik

Nowicjusz
Dołączył
10 Maj 2005
Posty
242
Punkty reakcji
1
Wyluzujcie... niech się modli, co w tym złego? Dopóki nie jest jakimś fanatykiem i nie wyjdzie nawracać heretyków siłą to przecież nikomu nie przeszkadza. Imho "moherowe teksty" to w ogóle śmieszne są... Trochę szkoda, że ludzie wierzący w Boga nie potrafią wcale do niego przekonywać innych (lub robią to niezdarnie). Byłoby trochę ciekawiej ;)

A wracając do tematu: co mi dał Bóg? To zależy za kogo go uważamy: albo dał wszystko (urodzenie, życie, dom, zdrowie itp), albo mieliśmy wszystko a on wszystko zabrał, albo po prostu nie zrobił nic. Najbardziej prawdopodobna dla mnie jest taka wersja: Trochę dał i trochę zabrał.
 

Ronia_hopsasa_mr

Nowicjusz
Dołączył
22 Kwiecień 2006
Posty
13
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Bełchatów
Szczerze? Dla mnie Bóg nie zrobił wiele...rzuca mi kłody pod nogi! Rozwód rodziców, brak pracy, porąbani dziadkowie, alkoholizm... jedyne co tak na prawde dał mi dobrego, to muzykę na mopjej drodze, dał mi Marylę, dał ją swiatu...łatwiej zyc jak ma sie cel..jak sie czeka! Wtedy mozna zyc! Bóg...ech!
 

Sweet girl

Tykajacy wulkan - nie wiaodmo kiedy wybuchnie ;)
Dołączył
22 Kwiecień 2006
Posty
1 628
Punkty reakcji
0
Dobre pytanie: co uczynił dla Mnie Bóg??
Wydaje mi się, ze uczynił dla mnei bardzo wiele...
SPrawił, że pryzsżłam na świat, dął mi szansę na życie w normalnej rodiznie, wolna wolę i szansę na to bym mogła byc szczęśliwą. Poza tym zawsze jest obok mnie i modląc się do Niego moge prosic o rzeczy, które sa dla mnie wazne...
To chyba bardzo wiele...
 

Wais

BLiski Dla BLiskiCH , Z DySTaNseM dO WszytskiCH
Dołączył
9 Wrzesień 2005
Posty
732
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
północ...
CO uczynił dla mnie Bóg ? Moglbym pisać bez końca ...
ale najwazniejsze DAŁ Cos Naprawde BArdzo
wartościowego cos co nie równa sie z niczym
DAŁ MI ZYCie !
 

olven

Nowicjusz
Dołączył
2 Kwiecień 2006
Posty
37
Punkty reakcji
0
do banioka,
jaka Polska jest, każdy widzi, więc należy choć z tego wycisnąć ile się da radochy,

co do modlitwy "za ludzi" tychże ludzi modlitwa nie zmienia, ile razy widziałem, jak w niedziele rano, karnie, z główką spuszczoną do dołu idą do kościółka, modlić się za siebie i za innych, tudzież mają jeszczse całą masę innych intencji, szczytnych!!!!! a po powrocie do domciu, jak nikt nie widzi idą w ruch bluzgi, łapki (w sensie rękoczyny), wóda (choć sam czasem spożywam, nie usłyszałem z tego powodu słowa skargi; wszystko dla ludzi, tylko z głową) - i tyle z modlitw wychodzi....

a z drugiej strony znam ludzi, całkowitych agnostyków, którym jakakolwiek wiara zwisa smętnym kalafiorem, za których rękę sobie bym uciął, ponieważ widziałem jak bezinteresownie pomagali innym, czasem mi, wielokrotnie o tą pomoc nie proszeni jej udzielali, a wg katolików to są najciężsi grzesznicy, bo nie uznają ich Boga, szczyt egoizmu!!!!!!!! po prostu nie w p i e p r z a j c i e się, nie róbcie zamentu z byle jakiego powodu (np. Nieznalska i jej dydol, ani to ładne, ani to sztuka, a zadyma była jakby Kwaśniewski pokazał faka papieżowi, chore, przecież to by padło, zanim jakikolwiek zalążek echa by o tym powstał w świecie tzw. kultury),

dlaczego chcecie żeby wasza wiara miała wpływ nawet na cenę marchewki na straganie, co ma jedno z drugim????????????? ja jako ateista nie mówię katolikom, ani żadnym innym wyznawcom czegokolwiek jak mają żyć, w co wierzyć, znajomym katoliko życzę czasem, jak spotkam, dobrego dnia, miłego wieczoru, itp, ale na tym koniec, dalej się nie wtranżalam, chyba że na wyraźne zaproszenie

koniec, ide spać, bo mnie głowa zabolała od obłudy co po ekranie spada z niektórych wypowiedzi, błe....

a zycie dają mama i tata, Bóg co najwyzej duszę, przynajmniej tyle z religii pamiętam, co na plebanie biegałem (a co się wtedy naoglądałem, łoooo..... ale teraz ten ksiądz to stary człowiek, nie będe go nękał, jak nękają Jaruzelskiego, jego Bóg go rozliczy, oj rozliczy, będzie kwiczał) nara
pzdr
 

Tenebris

Nowicjusz
Dołączył
24 Kwiecień 2006
Posty
30
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Dziwne, ale modlenie się za kogoś wcale nie jest usilnym staraniem nawracania ciebie. On się modli za to żebyś w końcu.. kiedyś w niedoszłej przyszłości mógł odnaleźć Boga i wcale ja tu żadnego nieudolnego próbowania zmieniania ciebie i twoich poglądów religijnych nie widzę. Chyba troszkę przesadzasz.
Wiadomo boli człowieka wierzącego gdzieś w środku, że druga osoba troszkę się zatraciła, ale my możemy tylko usilnie modlić się za nią żeby w końcu otworzył oczki *_* .
I chyba aż tak bardzo cię nie boli to, że ktoś się za ciebie modli...
:niepewny:
 

baniok

Nowicjusz
Dołączył
10 Kwiecień 2006
Posty
41
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Dziwne, ale modlenie się za kogoś wcale nie jest usilnym staraniem nawracania ciebie. On się modli za to żebyś w końcu.. kiedyś w niedoszłej przyszłości mógł odnaleźć Boga i wcale ja tu żadnego nieudolnego próbowania zmieniania ciebie i twoich poglądów religijnych nie widzę. Chyba troszkę przesadzasz.
Wiadomo boli człowieka wierzącego gdzieś w środku, że druga osoba troszkę się zatraciła, ale my możemy tylko usilnie modlić się za nią żeby w końcu otworzyła oczki *_* .
I chyba aż tak bardzo cię nie boli to, że ktoś się za ciebie modli...
:niepewny:



otworzyła oczki :>

lepiej pomódl się za siebie
[...śmiech na sali...]

@olven - mądrze mówi - wódy mu nalać :D
 

Tenebris

Nowicjusz
Dołączył
24 Kwiecień 2006
Posty
30
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Ja się modle za siebie każdego dnia, więc jeżeli cię to tak strasznie rozbawiło to hmm nie mam nic więcej do powiedzenia tobie.. Baw się dalej w niewiernego, zbuntowanego chłopczyka nikt nawracał cię na siłę nie będzie... :mruga:
 

A g a t a

Nowicjusz
Dołączył
6 Styczeń 2006
Posty
51
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
okolice Poznania
modlitwą mozna wiele zdiałać... i nie masz sie z czego smiac baniok... bo modlitwa ma moc ale jeżeli ty masz takie podejście do tej sprawy to nic nie zdiałąsz i tak.. modlitwa zazwyczaj działą wtedy kiedy ty takze bys tego chciał za co by ta druga osoba sie modliła...
modlic sie to nie jest zaden wstyd... to przeciez rozmowa z Bogiem który nie zapominaj ze jest Ojcem-Twoim i nas wszystkich...!!! Dzieki Niemu tu jesteś... mógłbys chociaż to uszanowac...
On czeka takze i na Ciebie.. na Twoje słowo, podziekowanie a takze na Twoje proźby by je spełniać... a to co ty czasami pewnei nazywasz "fuksem" albo czymś podobnym to nie jest nic iinnego jak działąnie Pana... On chce dla Ciebie jak najlepiej, i pamietaj CZEKA...

ja modle sie w każdej wolnej chwili, kiedy ide na spacer, jade autobusem do szkoły lub ze szkoły, siedze przy lekcjach... modle sie w różnych intencjach... i o siebie a takze i o innych... bo nawet czasami mi sie wydaje ze ktoś potrzbuje bardziej modlitwy ode mnie...
 

Tenebris

Nowicjusz
Dołączył
24 Kwiecień 2006
Posty
30
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Tak tu muszę przyznać Agaciu rację tobie... Człowiek zdaje sobie z tego sprawę dopiero jak go dopadnie jakaś tragedia. Za mnie modli się chyba już pół Warszawy, więc mam nadzieję, że ten tam na górze usłyszy wołanie. Modlitwa jednoczy, więc nie ma, co się śmiać...: )
Pozdrawiam egoistyczna Monia.
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
modlitwą mozna wiele zdiałać...

Zamiast modlić się o deszcz, trzeba zacząć kopać kanały dopływowe.

to przeciez rozmowa z Bogiem który nie zapominaj ze jest Ojcem-Twoim i nas wszystkich...!!!

To ja w tym wypadku jestem sierotą.

Dzieki Niemu tu jesteś...

A zawsze sądziłem iż poprostu moi rodzice prezerwatywy nie nałożyli...

On czeka takze i na Ciebie.. na Twoje słowo, podziekowanie a takze na Twoje proźby by je spełniać...

Skoro ten Wasz bóg jest wszystkowiedzący to po cholere mu dziekować i go o coś prosić skoro on wszystko z góry wie?
 

Tenebris

Nowicjusz
Dołączył
24 Kwiecień 2006
Posty
30
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Każdy człowiek chcę usłyszeć słowo dziękuje po uprzednim zrobieniu czegoś dla nas...
Bóg funkcjonuje w ten sam sposób też chcę usłyszeć od swoich umiłowanych słowa podziękowania i zapewnienia, że będziemy trwali w wierze do końca.
 

baniok

Nowicjusz
Dołączył
10 Kwiecień 2006
Posty
41
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Ja się modle za siebie każdego dnia, więc jeżeli cię to tak strasznie rozbawiło to hmm nie mam nic więcej do powiedzenia tobie.. Baw się dalej w niewiernego, zbuntowanego chłopczyka nikt nawracał cię na siłę nie będzie... :mruga:

nie jestem żadnym zbuntowanym chłopczykiem... takie texty zachowaj dla swoich znajomych ...

modlitwą mozna wiele zdiałać... i nie masz sie z czego smiac baniok... bo modlitwa ma moc ale jeżeli ty masz takie podejście do tej sprawy to nic nie zdiałąsz i tak.. modlitwa zazwyczaj działą wtedy kiedy ty takze bys tego chciał za co by ta druga osoba sie modliła...
modlic sie to nie jest zaden wstyd... to przeciez rozmowa z Bogiem który nie zapominaj ze jest Ojcem-Twoim i nas wszystkich...!!! Dzieki Niemu tu jesteś... mógłbys chociaż to uszanowac...
On czeka takze i na Ciebie.. na Twoje słowo, podziekowanie a takze na Twoje proźby by je spełniać... a to co ty czasami pewnei nazywasz "fuksem" albo czymś podobnym to nie jest nic iinnego jak działąnie Pana... On chce dla Ciebie jak najlepiej, i pamietaj CZEKA...

ja modle sie w każdej wolnej chwili, kiedy ide na spacer, jade autobusem do szkoły lub ze szkoły, siedze przy lekcjach... modle sie w różnych intencjach... i o siebie a takze i o innych... bo nawet czasami mi sie wydaje ze ktoś potrzbuje bardziej modlitwy ode mnie...

żaden bóg ani inny wymysł-pierdół nie jest moim ojcem, gdybyś bardziej uważała na lekcji biologii/przyrody wiedziała byś że człowiek powstał z ewolucji małp, a jeszcze dokładniej z połączenia męskich plemników i żeńskiej komórki jajowej gdyby ten twój bóg chciał tak dobrze dla wszystkich to nie było by chorób wojen itp.

"...gdzie jest bóg gdzie jest bóg ten który w nas zaszczepił strach i ból, ten który nas zwiódł na śmierć i zagładę a jest tylko zwykłym starym obrazem, twarz z obrazu nie dla ci chcleba nie uratuje ci życia bez zastanowienia..."

po 2 gdybyś baczniej śledziła moje wcześniejsze wypowiedzi uniknełabyś wielu słów pod moim adresem...


Tak tu muszę przyznać Agaciu rację tobie... Człowiek zdaje sobie z tego sprawę dopiero jak go dopadnie jakaś tragedia. Za mnie modli się chyba już pół Warszawy, więc mam nadzieję, że ten tam na górze usłyszy wołanie. Modlitwa jednoczy, więc nie ma, co się śmiać...: )
Pozdrawiam egoistyczna Monia.

to sie nazywa "jak trwoga to do boga" i jest na tym samym poziomie żałosności co moherowe berety i inne wynalazki kaczogrodu itp. tak to ludzie się normalnie zachowywali, nie chełpili się ze swoją wiarą a jak tylko jan paweł 18 czy 2 kopnął w kalendarz to nagle cała polska zaczęła być wierząca -> dla mnie to wybitny przykład obłudy nie kiedy mam wrażnie że jedynym lekarstem byłoby spuszczenie bomby atomowej na watykan i wsio byłoby ok

P.S. -> nie użalajcie sie nademną tylko z tego powodu że nie wierzę tak jak wy w Mahometa, jezusa, czy innego buddę, na mnie to wrażenia nie zrobi a wy i tak nic nie osiągniecie

pozdro dla "normalnych" nie chcących mi wyprać mózgu tzn. Berials i Olven czołem chłopaki :papa:
 

Tenebris

Nowicjusz
Dołączył
24 Kwiecień 2006
Posty
30
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Wiesz, co takie debilne podejście do sprawy jest, co najmniej powodem do wyśmiania, ale nie będę tego robiła, bo mam trochę godności.
Nie masz w ogóle szacunku do ludzi wierzących a teksty typu ‘’jan paweł 18 czy 2 kopnął w kalendarz’’ czy też ‘’żaden bóg ani inny wymysł-pierdół’’ świadczą o twoim poziomie inteligencji. Po pierwsze Jan Paweł, bo jak uczono cię na lekcji języka polskiego imiona piszę się z dużej litery po drugie nie ‘’jakiś tam wymysł-pierdół’’ tylko BÓG. Nie masz szacunku do innych nie wymagaj, aby inni mieli szacunek do ciebie.
Zresztą ja rozumiem dyskusje na poziomie a ty reprezentujesz, co najmniej dziwny styl poglądów, więc i dyskusja schodzi na psy.
Dziękuje i więcej z tobą nie dyskutuje, bo mam gdzieś twoje żałosne teksty. Jak dorośniesz zgłoś się to porozmawiamy.
P.s. bierz przykład z użytkownika ‘’Berials’’ :p on ma inne poglądy ja inne, ale jakoś dogadać i podyskutować normalnie można..
 

baniok

Nowicjusz
Dołączył
10 Kwiecień 2006
Posty
41
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Wiesz, co takie debilne podejście do sprawy jest, co najmniej powodem do wyśmiania, ale nie będę tego robiła, bo mam trochę godności.
Nie masz w ogóle szacunku do ludzi wierzących a teksty typu ‘’jan paweł 18 czy 2 kopnął w kalendarz’’ czy też ‘’żaden bóg ani inny wymysł-pierdół’’ świadczą o twoim poziomie inteligencji. Po pierwsze Jan Paweł, bo jak uczono cię na lekcji języka polskiego imiona piszę się z dużej litery po drugie nie ‘’jakiś tam wymysł-pierdół’’ tylko BÓG. Nie masz szacunku do innych nie wymagaj, aby inni mieli szacunek do ciebie.
Zresztą ja rozumiem dyskusje na poziomie a ty reprezentujesz, co najmniej dziwny styl poglądów, więc i dyskusja schodzi na psy.
Dziękuje i więcej z tobą nie dyskutuje, bo mam gdzieś twoje żałosne teksty. Jak dorośniesz zgłoś się to porozmawiamy.
P.s. bierz przykład z użytkownika ‘’Berials’’ :p on ma inne poglądy ja inne, ale jakoś dogadać i podyskutować normalnie można..

no i kromka tzn. koniec :eek:k:
 

ziomalka

Nowicjusz
Dołączył
20 Kwiecień 2006
Posty
122
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Matrix
sprawił, ze zdołałam sie pozbierać po wydarzeniu, które mogło mnie doprowadzić do obłędu ..... :lagodny:
 

olven

Nowicjusz
Dołączył
2 Kwiecień 2006
Posty
37
Punkty reakcji
0
witam

baniok, za Twój ostatni post, bardzo big wielka skrzyna księżycówy, spadłem ze stołka :D , choć laska ma rację, że troche Cię poniosło, ale unieść sie ludzka rzecz (wiadomo, pżecież, kto jest doskonały - księża, biskó/u?py no i on sam wielki BÓG,.... ale na serio, bądźmy poważni, mówimy o ważnych rzeczach :)

do modlących się: a módlcie się nawet za grzyba borowika - zwisa mi ci zwiędłym kalafiorem (drażni mnie, że uważacie ludzi nie wierzących w moc modlitwy za ułomnych, a PRZECIEŻ nie są), jak napisał BERIALS lepiej zrobić nawadnianie niż modlić się o deszcz, proste!!!!!!!,

co do waszego wspólnego modlenia się to na zdrowie, mam takie małe pragnienie, jeśli jesteś katolikiem, to zachowaj to dla siebie i innych Tobie podobnych, jeśli jesteś gejem , to zachowaj to dla siebie i innych Tobie podobnych, jeśli lubisz s r a ć na dworzu po deszczu, , to zachowaj to dla siebie i innych Tobie podobnych, dowiedz się czy to najpierw kogoś zainteresuje, a potem się z tym obnoś, nie mam zamieru wąchać cudzych śmierdzących syrów, ani wysłuchiwać smętnych kazań, jaki to ze mnie profan i heretyk (a nic nie ukradłem, nie zabiłem, nie zgwałciłem, nie uczyniłem nikomu krzywdy, choć jestem złośliwy, jak ktoś nadepnie za mocno na j a j k a, ale to na życzenie tej osoby)

na serio po raz drugi, wykorzystujecie swoją wiarę do wywyższania się ponad tych, którzy nie potrzebują innych dopalaczy, żeby się dowartościować, wykorzystujecie swoją wiarę do osiągania celów które nie mają nic wspólnego z religią, (tj. pchacie się do polityki i tą drogą chcecie uregulować najmniejszą, najmniej ważną część życia ludzkiego, począwszy od tego co jeść w piątek i jaka ma być cena marchewki na targu na straganie u pani Geni po stosunki dyplomatyczne z innymi krajami)

mi wasza wiara kojarzy się z pchaniem się gdzie tylko się da, narobić wokół siebie dymu, bo ktoś obraził wasze przekonania religijne i na tym zbijacie kapitał polityczny, robicie kiełbasę wyborczą z HOSTII, ochyda, to co widzę u katolickiej częsci społeczeństwa, to jedna wielka pokazówa, która kryje wszystkie ludzkie brudy (a mają takowe wszyscy, i katolik, i nie katolik), obłuda i zakłamanie, wasza wiara z dobrocią, miłością, ubóstwem, skromnością i innymi takimi cechami już dawno się rozwiodła, tylko wykorzystujecie ją dalej do osiagania kolejnych stopni bogactwa, pazerności, nachalniactwa, powinniście być dalej rzucani lwom w cyrkach, to wtedy wasza wiara wyglądałaby szczerze, uczciwie, rzetelnie, prawdziwie,

inna sprawa, który normalny człowiek obrzuca kogoś takiego jak JERZY OWSIAK g ó w n e m, że niby jest złodziejem, naciągaczem, że to co robi jest złe (oby ludzie, którzy tak mówią, nie zaznali pomocy dzięki sprzętowi medycznemu, który zakupił,
ale ze mnie cham, co), wg mnie tylko tacy, którzy żałują, że ta cała kasa nie trafiła w ich łapy

alleluja i do przodu





pokręciłem podkreślenie, powinno być deko inaczej, ale jesteście cwani, to się zorientujecie o co chodzi (przynajmniej niektórzy :D )
 

baniok

Nowicjusz
Dołączył
10 Kwiecień 2006
Posty
41
Punkty reakcji
0
Wiek
37
:D przyznaje że 2-3 słowa mogłem pominąć

@olven bardzo mi sie podoba twoja rozumowanie dobrze że takie owieczki jak ty i Berials sa jeszcze na tym świecie :D
 

olven

Nowicjusz
Dołączył
2 Kwiecień 2006
Posty
37
Punkty reakcji
0
zgadza się, tylko Berials jest (podaję się za takowego) satanistą, a ja nie, ja to typowy odszczepieniec od wiary ojców i dziadków, ateista i po trosze domorosły filozof, ale taki praktyczny, a nie teoretyczny, zajmujący się rozważaniem nad ilością diabłów na łebku od szpilki

wg mnie powinno być tak, przy zachowaniu zasad współżycia społecznego, każdy sobie rzepkę skrobie, a jak sie dogada to jaszcze z kimś lub kilkoma osobami (czasem b.dużo), a do innych na siłę się NIE
w p i e p r z a, to tyle
 

A g a t a

Nowicjusz
Dołączył
6 Styczeń 2006
Posty
51
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
okolice Poznania
a ja mam cel głosząc imie Jezusa... bo wiem co inne osoby tracą - bo sama kiedyś taka byłam... sądziałm ze Jezus nie jest mi do niczego potrzebny... i było jak było... odkąd Go poznałam wszystko się zmieniło... dlatego też mówie o Jezusie w ten sposób bo moze kiedys wam sie oczy otworza.. nie umiem innaczej... trudno jezlei was to wkurza.. moze keidys mnie i innych zrozumiecie-mam taka nadzieje... jeszcze niektórym podziekujecie... naprawde kiedys uwazałam tak jak wy... jednak teraz tylko Dziekuje osobom które mi Go wskazały, nie potrafie juz innaczej życ...
 
Do góry