do banioka,
jaka Polska jest, każdy widzi, więc należy choć z tego wycisnąć ile się da radochy,
co do modlitwy "za ludzi" tychże ludzi modlitwa nie zmienia, ile razy widziałem, jak w niedziele rano, karnie, z główką spuszczoną do dołu idą do kościółka, modlić się za siebie i za innych, tudzież mają jeszczse całą masę innych intencji, szczytnych!!!!! a po powrocie do domciu, jak nikt nie widzi idą w ruch bluzgi, łapki (w sensie rękoczyny), wóda (choć sam czasem spożywam, nie usłyszałem z tego powodu słowa skargi; wszystko dla ludzi, tylko z głową) - i tyle z modlitw wychodzi....
a z drugiej strony znam ludzi, całkowitych agnostyków, którym jakakolwiek wiara zwisa smętnym kalafiorem, za których rękę sobie bym uciął, ponieważ widziałem jak bezinteresownie pomagali innym, czasem mi, wielokrotnie o tą pomoc nie proszeni jej udzielali, a wg katolików to są najciężsi grzesznicy, bo nie uznają ich Boga, szczyt egoizmu!!!!!!!! po prostu nie w p i e p r z a j c i e się, nie róbcie zamentu z byle jakiego powodu (np. Nieznalska i jej dydol, ani to ładne, ani to sztuka, a zadyma była jakby Kwaśniewski pokazał faka papieżowi, chore, przecież to by padło, zanim jakikolwiek zalążek echa by o tym powstał w świecie tzw. kultury),
dlaczego chcecie żeby wasza wiara miała wpływ nawet na cenę marchewki na straganie, co ma jedno z drugim????????????? ja jako ateista nie mówię katolikom, ani żadnym innym wyznawcom czegokolwiek jak mają żyć, w co wierzyć, znajomym katoliko życzę czasem, jak spotkam, dobrego dnia, miłego wieczoru, itp, ale na tym koniec, dalej się nie wtranżalam, chyba że na wyraźne zaproszenie
koniec, ide spać, bo mnie głowa zabolała od obłudy co po ekranie spada z niektórych wypowiedzi, błe....
a zycie dają mama i tata, Bóg co najwyzej duszę, przynajmniej tyle z religii pamiętam, co na plebanie biegałem (a co się wtedy naoglądałem, łoooo..... ale teraz ten ksiądz to stary człowiek, nie będe go nękał, jak nękają Jaruzelskiego, jego Bóg go rozliczy, oj rozliczy, będzie kwiczał) nara
pzdr