Co Się Dzieje Z Ludźmi, Którzy Nie Podpisuja Sie Pod Żadną Z

Status
Zamknięty.

damroka

the local freak with the twisted mind
Dołączył
7 Sierpień 2008
Posty
1 175
Punkty reakcji
3
Wiek
31
Miasto
się biorą dzieci?
A pozatym - ja z kolei nie toleruje takiego crapu jakim jest reagge - jest to najmniej twróczy gatunek, ever.

Ooo! Jaki ograniczony! Szufladkuje biedne reagge!
Tomaszu, ja np. nie słucham nic poza metalem a za metalkę się nie uważam. Cóż to za paradoks mną zawłądnął? Ograniczyła mnie subkultura do której nie przynależę? :mruga:
 

Glamowiec

Nowicjusz
Dołączył
27 Sierpień 2008
Posty
378
Punkty reakcji
0
Miasto
Z daleka :}
Ooo! Jaki ograniczony! Szufladkuje biedne reagge!
Tomaszu, ja np. nie słucham nic poza metalem a za metalkę się nie uważam. Cóż to za paradoks mną zawłądnął? Ograniczyła mnie subkultura do której nie przynależę? :mruga:

Nie to już musi szatan cię trzymać :D No bo przecież nie pasja do muzyki... No jak to można słuchać muzyki nie słuchając 100 gatunków? To jest ograniczanie się :bag:







PS.Jakby co to jest to ironia :)
 

damroka

the local freak with the twisted mind
Dołączył
7 Sierpień 2008
Posty
1 175
Punkty reakcji
3
Wiek
31
Miasto
się biorą dzieci?
Nie to już musi szatan cię trzymać :D No bo przecież nie pasja do muzyki... No jak to można słuchać muzyki nie słuchając 100 gatunków? To jest ograniczanie się :bag:







PS.Jakby co to jest to ironia :)

O nieee... to nie Szatan. To moje pozerstwo i próba bycia tró niemetalówą słuchającą metalu.

Ps. To też :p :D
 

Parabola

Nowicjusz
Dołączył
19 Czerwiec 2007
Posty
1 142
Punkty reakcji
8
Miasto
Wyzima
Ja słucham: klasyczne R&B (czyli lata '70), blues, muzyka psychodeliczna, hip-hop, noise, noise rock, math-rock, post-rock, proto-punk, punk, post-punk, new-wave, folk, awangarda, współczesna muzyka klasyczna, dub, no-wave, jazz awangardowy, jazz fusion, trip-hop, drone, ambient, IDM, acid house, Madchester, trance (ale nie ten współczesny), britpop, shoegaze, hip-hop, sludge, stoner rock, space rock, dream pop, glam rock, muzyka improwizowana, funk, progresywny rock, industrial, muzyka instrumentalna, krautrock, trochę turntablismu i muzyki z sampli, surf rock, chillout, drum'n'bass, retro-futuryzm. Hehe - jeśli nie wierzysz - sprawdź moje last.fm

Ale dół... Nie dziwi mnie fakt, że słuchasz tylu rzeczy, ale to, że z taką skrupulatnością potrafisz wymienic nazwy gatunków słuchanej muzyki. Jakby to było takie istotne... Drone, dream pop, retro-futuryzm... Co to za sh*t? I po co sobie zaśmiecac głowę takimi etykietkami??
 

Tomasz Bijacz

Nowicjusz
Dołączył
26 Sierpień 2008
Posty
82
Punkty reakcji
0
Wiek
27
Np. po to, żeby nie być crapem. Ech, zaorać.

Glamowiec - czytaj uważnie moje post - to w jaki sposób je komentujesz jest stekiem bzdur. Aha, dodam, że każdy z wymienionych gatunków znam co najmniej dobrze - nie jestem hipokrytą.
 

Glamowiec

Nowicjusz
Dołączył
27 Sierpień 2008
Posty
378
Punkty reakcji
0
Miasto
Z daleka :}
Np. po to, żeby nie być crapem. Ech, zaorać.

Glamowiec - czytaj uważnie moje post - to w jaki sposób je komentujesz jest stekiem bzdur. Aha, dodam, że każdy z wymienionych gatunków znam co najmniej dobrze - nie jestem hipokrytą.
Ekhem? A co to jest "crap"? Oświeć mnie bo nie mam pojęcia co to oznacza :mruga: Jeśli słuchasz tyle muzyki tylko po to, ażeby "KIMŚ" nie być to gratuluje podejścia

To w jaki sposób mówisz o ludziach słuchających jednego gatunku też jest stekiem bzdur.
 

damroka

the local freak with the twisted mind
Dołączył
7 Sierpień 2008
Posty
1 175
Punkty reakcji
3
Wiek
31
Miasto
się biorą dzieci?
To w jaki sposób mówisz o ludziach słuchających jednego gatunku też jest stekiem bzdur.

No otóż to.
Mnie tam nie chodzi o to, ze fajnie jest słuchać metalu. Ja naprawdę go lubię. Ale jeżeli pewnego dnia zacznie mi się podobać np. techno to nie będę zwracać uwagi na fakt, że niewielu jest ludzi słuchających tego i tego, tylko zacznę go słuchać. Rany, czy to taka filozofia? :mruga:
 

Tomasz Bijacz

Nowicjusz
Dołączył
26 Sierpień 2008
Posty
82
Punkty reakcji
0
Wiek
27
Chyba przestanę już starać się wyjaśnić co mam na myśli bo widzę, że mija się to z celem. Jedyne co mogę zrobić to współczuć takiego podejścia do muzyki - jakie ma większość z Was. To przykre.
 

damroka

the local freak with the twisted mind
Dołączył
7 Sierpień 2008
Posty
1 175
Punkty reakcji
3
Wiek
31
Miasto
się biorą dzieci?
Chyba przestanę już starać się wyjaśnić co mam na myśli bo widzę, że mija się to z celem. Jedyne co mogę zrobić to współczuć takiego podejścia do muzyki - jakie ma większość z Was. To przykre.

Przestań to się wywyższać. Bo to jeden z najgorszych błędów jakie mozna popełnic dyskutując z kimś :/
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
nie masz co współczuć, jest mi dobrze tak jak jest :) bez zmuszania się to jakiegokolwiek badziewia.
 
Dołączył
23 Lipiec 2007
Posty
862
Punkty reakcji
1
Wiek
31
Miasto
Warmia
Ech... bo trzeba słuchać wszystkiego, nawet jeżeli nam się to nie podoba.
Trzeba odnaleźć sens nawet w tekście, który tego sensu nie ma.
Trzeba byc otwartym.

Może i jestem zamknięta, ale czuję się szczęśliwa słuchając metalu, a na pewno nie byłoby tak gdybym się zmuszała się do słuchania jakiegoś gatunku, którego nie lubię, tylko po to żeby udowodnić innym, że jestem otwarta.
 

Tomasz Bijacz

Nowicjusz
Dołączył
26 Sierpień 2008
Posty
82
Punkty reakcji
0
Wiek
27
A ja czuje się szczęśliwy słuchając nie tylko "metalu". Deal. Nie wiem jak można siedzieć całe życie w tym samym crapie, ale ok - kończę już ten temat bo nie chcę nikogo więcej urazić. Ale taka prawda, face it ;)
 
Dołączył
23 Lipiec 2007
Posty
862
Punkty reakcji
1
Wiek
31
Miasto
Warmia
Cóż, to Twoje zdanie :)
Najważniejsze, że naprawdę lubisz to, czego słuchasz, a nie słuchasz tylko po to, żeby się tym afiszować.

Pozdrawiam! :)
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Ograniczony człowiek to niekoniecznie ten, który słucha jednego gatunku.
Jeśli próbowałeś czegoś innego, nie spodobało Ci się(ale tolerujesz) to nie widzę żadnego problemu.
 

Tomasz Bijacz

Nowicjusz
Dołączył
26 Sierpień 2008
Posty
82
Punkty reakcji
0
Wiek
27
No właśnie chodzi o to, że jeśli jest się wstanie "strawić" tylko jeden gatunek to... pozostawia to sporo do myślenia.

Ok, ok, ok - już się zamykam.

Pozdrawiam.
 

Glamowiec

Nowicjusz
Dołączył
27 Sierpień 2008
Posty
378
Punkty reakcji
0
Miasto
Z daleka :}
No właśnie chodzi o to, że jeśli jest się wstanie "strawić" tylko jeden gatunek to... pozostawia to sporo do myślenia.

Ok, ok, ok - już się zamykam.

Pozdrawiam.
Albo ma się na tyle wyszukany gust muzyczny, że się ogranicza tylko do jednego, bądź kilku gatunków. Ok. Słuchaj sobie tych tysięcy gatunków. Powiem ci. Zero tolerancji i 100% wywyższania. To o tobie można powiedzieć. Naucz się tolerować gusta ludzi i nie narzucać swoich.

Ja na twój temat też powiem. Jak się słucha miliona tysięcy gatunków muzycznych to też pozostawia wiele do myślenia.

A jeśli chcesz gadać tym slangiem pseudo melomanów typu: "crap" to najpierw wyjaśnij tego znaczenie.


Powiem ci, ze ja jestem zbyt zajęty odkrywaniem jednego gatunku, aby póki co męczyć się innym i póki co jeden mi w zupełności wystarczy :/ Jest to na tyle szeroki nurt w muzyce.
 

damroka

the local freak with the twisted mind
Dołączył
7 Sierpień 2008
Posty
1 175
Punkty reakcji
3
Wiek
31
Miasto
się biorą dzieci?
A ja czuje się szczęśliwy słuchając nie tylko "metalu". Deal. Nie wiem jak można siedzieć całe życie w tym samym crapie, ale ok - kończę już ten temat bo nie chcę nikogo więcej urazić. Ale taka prawda, face it ;)

No oczywiście, przecież nasza opinia jest subiektywna, w przeciwieństwie do twojej, która jest obiektywna :mruga: Weź... próbowałam być kulturalna, bo mam to w zwyczaju, ale teraz powiem szczerze i bez ogródek: takich pierdół to juz dawno nie czytałam. Ale dobra, nie kłóćmy się, przecież i tak takie zamknięte umysły jak my powinny być wdzięczne, że w ogóle poświęciłeś im chwilę uwagi.
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Tomaszu nie zamykaj się, wszakże dopiero zacząłem ;).
Odbieranie muzyki jest względne. Można powiedzieć, że np. muzyka elektroniczna jest mniej skomplikowana niż jazz. Ale nikt nie ma podstaw, aby obiektywnie stwierdzić, że jest przez to gorsza. Podobnie tutaj-dla kogoś może przemawiać jedynie metal, bo tak mu w duszy gra. Inne gatunki po prostu go nudzą, ale temu oddaje się bez reszty. Zatem, aby poszerzać swoje horyzonty musiałby stać się sadomasochistą. A jeśli już to wskaż za co miałby się najpierw wziąć? Czy Twoje lub kogokolwiek innego kryteria byłyby dla niego odpowiednie?
Poza tym tu także chodzi o pewien stosunek do muzyki. O klapki na oczach posądzałbym człowieka, który nie słucha danej muzyki z zasady, a nie dlatego, że faktycznie mu się nie podoba.
 
Status
Zamknięty.
Do góry