Co myśleć?

shessej

Nowicjusz
Dołączył
4 Grudzień 2008
Posty
59
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Zielona
Takich historii, pewnie było już wiele, ale tak mnie tknęło, by to napisać...
Pojawił się nagle i zakręcił mnie sobie wokoło palca, a był tym niesamowicie zręczny, bo ja raczej mam facetów na dystans. Miły, inteligentny i przystojny 26 latek. Dawał poczucie bezpieczeństwa. Postępował powoli i wprawnie. Zawsze mieliśmy temat do interesującej, niebanalnej rozmowy. Zachowywał się jak najwspanialszy przyjaciel. Przy nim czułam się wspaniałą kobietą. Wspólne spacery, zaproszenie na kolację, do kina, róże... Byłam nim oczarowana, bo mimo tego wszystkiego, trzymał ręce przy sobie. Jednym słowem - dżentelmen. I w ogóle było jak w bajce... a tu sprawa ryp...
Tak naprawdę chciał tylko jednego - zaciągnąć mnie do łóżka. Gdy zauważył, że niezbyt mu to wychodzi, powiedział mi: "Musisz spojrzeć prawdzie w oczy, smutnej prawdzie". A potem było, że wyjeżdża do Anglii (o czym wiedział duuużo prędzej, ale mnie o tym nie zechciał poinformować), że to i tak by nie wypaliło, i itd... Ogólnie załamka, bo poczułam się wykorzystana, okłamana i taka "malutka". Zadawał sobie pytania - Co zrobiłam, że tak ze mną postąpiono? Czy tak mało jestem warta? Moja samoocena drastycznie spadła...
Niedawno, mimo że minęło już 1,5 roku, przysłał mi wiadomość z Anglii, z przeprosinami, i że nie chciał mnie skrzywdzić, stracić.
I co myśleć o takim facecie? Co mu w głowie siedzi?
Pytam, bo nie wiem co myśleć, i czego się ewentualnie spodziewać. To już nie boli, ale jakoś tak siedzi w głowie, mimo że teraz jestem szczęśliwa.:)
 

Superiorr

failure is not an option
Dołączył
20 Październik 2008
Posty
2 159
Punkty reakcji
30
Wiek
39
Miasto
Poznań
Zawsze dziwiły mnie takie pytania. A skąd to ja mam wiedzieć co siedzi w jego głowie? Może idź do wróżki. Albo lepiej, do jasnowidza.

No i faceci już są tak skonstruowani, że widzą w kobiecie przede wszystkim obiekt seksualny. Jeśli Ci to nie pasuje to przestaw się na kobiety.

Nie za bardzo rozumiem też Twoich żali, gdyby Ciebie wydymał i rzucił to wtedy faktycznie była byś wykorzystana, ale w takiej sytuacji nie. Może jednak głodnemu chleb na myśli? Było fajnie, chciałaś seksu, ale on był zbyt miły i tego nie zrobił, a teraz odwracasz kota ogonem.

J.B

EDIT: a pomyślałaś, że może jednak mu się nie podobasz i nie chce niczego poza koleżeństwem? No i przeprosił bo jest miły i uczuciowy. Tyle i aż tyle...
 

pejsze

Nowicjusz
Dołączył
2 Sierpień 2008
Posty
205
Punkty reakcji
4
Wiek
34
Miasto
Lublin
J.B. moim zdaniem jestes taki plaski i tak przedmiotowo potraktowales kolezanke.

Niektorzy faceci tacy sa, ze mysla czlonkiem a nie rozumem. Nie mysl o nim, zapomnij o tym bolesnym etapie. Masz go juz za soba. Ja przezylem zdrade, to tez bolalo ale juz nie mysle o tym i jest ok. Moja byla tez sie odzywala i nawet powiedziala, ze chce wrocic ale dla mnie to klamstwa i nie chce jej sluchac. Nie utrzymuj z nim zadnego kontaktu. I KOMPLETNIE SIE NIE PRZEJMUJ, BYWAJA TACY KTORZY CHCA SIE KOCHAC BEZ PRAWDZIWEJ MILOSCI!

Ja ze swoja dziewczyna jestem od 1,5 roku i nie uprawialismy sexu. Przynajmniej wiemy, ze warto na siebie czekac. Zadne z nas nie naciska, a ewentualne rozmowy o tym kiedy moglibysmy to zrobic sa spokojne i bezproblemowe. Wszystko sie ulozy, nie mysl o nim i bedzie ok.
 

Winna

Nowicjusz
Dołączył
28 Listopad 2008
Posty
18
Punkty reakcji
0
Powiem Ci tak nie ogladaj sie za siebie!
tacy faceci jak on nigdy sie nie zmienia wiec nie badz naiwna..jesli jest Ci teraz dobrze bez niego i poradzilas sobie po tej sytuacji to nie ma co wracac do przeszlosci ..olej go dobrze Ci radze:)
 

Leszczyn

Nowicjusz
Dołączył
4 Październik 2007
Posty
237
Punkty reakcji
8
I kolejny temat, gdzie jakaś cnotliwa dziewucha obsmaruje faceta, a reszta forumowiczów podłapuje myśl i drze się:
Zwykły prostak:) olej:*
dokładnie buc jakich mało. Nie masz czego żałować.
i najgłupsze...
Niebanalnie wydaje mi się, że stał się banalny :-D
za bardzo próbujesz okazać to, że jesteś inteligentny drogi Piotrze, a średnio Ci to wychodzi, więc sprawiasz wrażenie przygłupa.

To co robicie można zilustrować w następujący sposób:
przylepiło się gów.no do wozu i krzyczy: "JEDZIEMY!"

Nie znacie tego faceta, oceniacie na podstawie kilku zdań pisanych pod wpływem emocji. Zdań zupełnie nie obiektywnych. Nikt nie zapytał czy on w prost powiedział: "dajesz dupy, albo wypie.rdalaj", czy może jakoś delikatnie próbował okazać swe zainteresowanie, co jest normalne przy dłuższych znajomościach. Teraz wielkie oburzenie: "jak to normalne? przecież to barbarzyństwo i chamstwo", nie panowie i panie, chamami są osoby które oceniają innego bez konkretnych podstaw. Proponuję być mniej przyjacielskim względem osób z forum, bo one często przedstawiając obiekt swojej nienawiści kreują się na osobę poszkodowaną, co nie musi być zgodne z rzeczywistością.

Autorko... sądząc po Twoim poście
Chłopak kulturalny i ułożony, a tu nagle bach i krach, gwałciciel, zboczeniec a w dodatku tchórz, który ucieka przed Tobą. Coś nie tak albo on jest wyjątkowym aktorem albo Ty go nie zrozumiałaś i besztasz na niego. Obroń się jakoś lub przyznaj, że Ty działasz pod wpływem emocji.
Zanim to zrobisz, takie wyjaśnienie...
Zwierzęta i ludzie mają coś takiego jak popęd seksualny, tym się różnimy że potrafimy to hamować i powstrzymywać się od seksu na ulicy - inna sprawa jeśli ktoś tego nie chce. Jednak ta umiejętność powstrzymywania się od tego nie wyklucza możliwości i chęci uprawiania seksu. Ludzie to robią. Dla niektórych to zabawa, przygoda - dla innych ugruntowanie związku. Może ten Twój fiołek chciał uprawiać seks akurat z Tobą, Ciebie chciał mieć za tę jedyną, upewniłby się w swoim przekonaniu: "oo tak, to jest właśnie ta kobieta z która się zestarzeje", a Ty j.e.b go w szufladkę z podpisem "zbok".Facet nie chce kobiety, która nie da mu siebie. Potrzebujemy seksu, chcemy coś wziąć, ale dajemy coś w zamian - orgazm mają obie strony, przeważnie.

Wyjść z utopijnego świata i patrzeć realniej, czy to trudne?

Szukasz miłości platonicznej? znajdź impotenta i po problemie!
 

Migootka

Rodowita Łodzianka
Dołączył
17 Listopad 2008
Posty
1 090
Punkty reakcji
4
Wiek
106
Miasto
Łódź
Medalu są zawsze dwie strony... Pewnie nie jedna forumowiczka chciałaby spotkać, takiego faceta jak on... Miły, czarujący, romantyczny. I nagle co? Odwidziało mu się? Prostak? Świnia? Może się znudził, zniechęcił? Poza tym nic nie kończy się ot, tak sobie. I jak wytłumaczył zdanie: ""Musisz spojrzeć prawdzie w oczy, smutnej prawdzie"" Ale co smutne? Powiedział wprost, że odchodzi, bo nie poszłaś z Nim do łóżka?
 

Piotr

Nowicjusz
Dołączył
29 Czerwiec 2005
Posty
1 005
Punkty reakcji
0
Zatem według Ciebie inteligentni ludzie obrażają innych bezpodstawnie? :p

A tak wogóle thx za komplement :p
 

Leszczyn

Nowicjusz
Dołączył
4 Październik 2007
Posty
237
Punkty reakcji
8
Według mnie inteligentni ludzie piszą poprawnie i bez błędów ortograficznych.
 

redzionko

Nowicjusz
Dołączył
26 Listopad 2008
Posty
84
Punkty reakcji
0
Moim zdaniem bardziej pasuje do tego zadumany cwaniak z podwyższonym ego. A teraz te nic nie znaczące posty możemy zachować dla siebie i przestać robić off'a, bo to nie ma sensu.

Pozdrawiam ;)
 

shessej

Nowicjusz
Dołączył
4 Grudzień 2008
Posty
59
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Zielona
J.B. nie potrzebuję tutaj, ani wróżki, ani Twojego popędu twórczego, który objawił się jedynie w nabiciu kolejnego posta i płaskim procesem twórczym/myślowym.

Zacznijmy od tego, że wcale nie zamierzałam się żalić jak uznał J.B., czy pisać ?pod wpływem emocji? jak to napisał Leszczyn. To już dawno za mną i dzięki Wam za pocieszenia, ale już ich nie potrzebuję. Tamtego faceta już nie ma, nie będzie i nie miałam zamiaru obsmarować go błotem. No bo, po co? Jaki w tym sens? Chciałam po prostu pokrótce przedstawić sytuację, ale widać przedstawiłam zbyt ?poktrótce? i mało kto skupił się na tym, o co mi chodziło.
Jeszcze raz nawiązując do J.B. nie odwracam kota ogonem. Widzisz w tym jakiś sens, bo ja absolutnie żadnego nie widzę. Wiem, co mówię i nie mam potrzeby kłamać, ale jeżeli Ty widzisz coś innego, to masz, facet niezwykłe urojenia.
Niektórzy myślą, że jak już facet jest subtelny (przynajmniej na początku) i daje kwiaty, to ma czyste zamiary. Ten zachowywał się jak pająk.
Powiem tak, pojawił się, zawrócił mi w głowie w tym jedynym celu i zauważywszy, że mu się nie powiedzie, po prostu znikł. Owszem, ?nie wydymał mnie?, ale manipulował mną, żeby to właśnie zrobić. Przedstawiłam tylko pierwsze zdanie rozmowy telefonicznej (tak mnie poinformował), bo to wryło mi się w pamięć najlepiej. Potem było właśnie, że wyjeżdża, że nie lubi tracić czasu i że myślał, że pójdzie mu łatwo. Czar prysł - właśnie wtedy.
I nie musicie robić z siebie wytrawnych seksuologów. Leszczyn, wiem czym jest popęd seksualny i wiem na pewno, że nie miałam być tą jedyną. Pewnie gdybym nie była wtedy dziewicą, to bym nie miała takich oporów, aby mu się oddać, ale nie byłam gotowa, a on na mnie poczekać nie chciał? Spieszyło mu się, subtelnie, ale śpieszyło...

Każdy, kto zechce się mnie czepić, to i tak się czepi, ale jak już powiedziałam nie chciałam go obsmarowywać, ani nie chciałam żebyście Wy to robili. Chodziło mi jedynie o to, dlaczego facet, który próbował mnie prędzej ?wydymać?, nagle po półtora roku pisze do mnie z przeprosinami itp., chociaż prędzej miał po prostu gdzieś jak się czułam? I jak już powiedziałam nie chciałam niczyjego pocieszania, ani jeżdżenia po nim, ale jakiejś myśli, co go naszło na takie pisanie.
Wszystko.
 

Piotr

Nowicjusz
Dołączył
29 Czerwiec 2005
Posty
1 005
Punkty reakcji
0
Chyba właśnie próbuje sobie dowartościować jakoś to 'ego'

Co do tematu to:
Chyba nawet jakbyś coś postanowiła to on by już nie wrócił tak szybko, no chyba, ze się mylę...

Tak, oczywiście - takimi jesteście wzorami dla świata, że chce sobie dzięki wam samoocene podwyższyc hehe :p
 

redzionko

Nowicjusz
Dołączył
26 Listopad 2008
Posty
84
Punkty reakcji
0
Tak, oczywiście - takimi jesteście wzorami dla świata, że chce sobie dzięki wam samoocene podwyższyc hehe :p
Czytając Twoje posty wnioskuje, że chcesz się wyróżnić, być kimś wyższym niż reszta świata. Przykładowo śmiejesz się z byle czego, a dokładniej z postów innych użytkowników, którzy starają się w jakiś tam sposób pomoc w danym problemie. Tak, czasami rady innych ludzi wydają się śmieszne, ale trzeba od razu z tego drwić?. Wiadomo nie jesteśmy wzorami dla całego świata i popełniamy błędy, ale to też nie polega na śmianiu się z rad innych ludzi.
Jesteś starym user'em, powinieneś chyba już to wiedzieć, czyż nie ?
 

blackpoet

Nowicjusz
Dołączył
15 Grudzień 2008
Posty
50
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Ełk
ludzie, ludzie. spokojnie! pomóżmy koleżance, moim zdaniem powinnaś po prostu zapomnieć o nim, bo zachował się cwelowo, a na takich "panów" nie ma co sobie głowy zawracać. nie mówię, że łatwo jest od tak sobie o nim zapomnieć i o wszystkim co było, ale o tych najgorszych powinnaś jak najbardziej. : ) jeżeli już, to wspominaj miłe chwile i zacznij spostrzegać go jako zwykłego faceta. bo oni tak mają: czarują, czarują, a później o. ale ja tam ich rozumiem, taka jest ich natura i jedno im po głowach chodzi. ( bez przesady oczywiście) a to co zrobił, to było chamskie, ale kulturalne było to, że przeprosił. także mogę Ci powiedzieć tylko tak: nie warto się przejmować, bo tylko twoje zdrowie na tym cierpi! trzymaj się ; )
 
Do góry