Co jeszcze można sprzedać?

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Dla mnie to nie jest chore. Wycięcie nerki nie oznacza jednocześnie pozbycia się części swojej moralności. Co innego sprzedawanie własnego ciała dla pobudek materialnych, a co innego pomoc bliskiej osobie.
 

miss.sunshine

pusta dziewczynka
Dołączył
2 Luty 2009
Posty
1 250
Punkty reakcji
24
Wiek
33
Więc byłbyś w stanie zaakceptować to, że ktoś z Twoich bliskich sprzeda swoja nerkę albo dziewictwo żeby pomóc Ci np zdobyć pieniądze na leczenie gdybyś był chory?

Ja szczerze mówiąc wolałabym umrzeć.
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Sprzedać nerkę a dziewictwo to różnica. Trudno mi powiedzieć, bo nie byłem w takiej sytuacji. Problem typowy, ani łatwy to nie jest, ale słowo ,,chore" odnosi się do wypaczeń. Jest zazwyczaj kojarzone z czymś negatywnym. A nie wiem jak pomaganie komuś może być chore.

Patrzysz na sytuację tylko z jednego punktu widzenia: że to się nie godzi. Zabijać też się nie godzi, ale są przypadki które tą zasadę negują (np. w obronie własnej).
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
No ok, ale skoro ci ludzie (sprzedający swoje ciała) mówią, że robią to dla rodziny, to jak ta rodzina się może na to zgodzić?! Nie potrafię wyobrazić sobie sytuacji w której np moja siostra chce sprzedać nerkę żeby zapłacić za leczenie mamy a ja się na to zgadzam imama też . To by było chore
Nerkę to w sytuacji naprawdę bez wyjścia sprzedać bym był gotów. Nie wyobrażam sobie jednak, żebym mógł posunąć się do jakiegoś prostytuowania się.
Ciało to tylko ciało.

Jeśli ktoś nie widział to gorąco polecam wszystkim "Przełamując falę" von Triera. Świetny film, który dokładnie porusza tę sprawę z dwóch powyższych postów (i nie tylko tą). Absolutnie nie banalne i daje solidnego kopa w głowę.
 

efbiaj

Nowicjusz
Dołączył
26 Luty 2009
Posty
166
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Acidland
Czytałam kilka miesięcy temu taki artykuł w "Wysokich Obcasach". Dziewictwo w cenie - 2000 zł gość dawał, jeżeli dobrze pamiętam. W każdym bądź razie ta 14-latka, która postanowiła sobie dorobić w ostatniej chwili się rozmyśliła i uciekła.
Oczywiście w pierwszej chwili ostro potępiłam jej zachowanie, ale doszłam do wniosku, że jeżeli zmusiłaby mnie do takiego kroku jakaś tragiczna sytuacja, typu nagła choroba kogoś bliskiego i te pieniądze byłby mi naprawdę potrzebne to pewnie zrobiłabym to samo. Ale znając życie, gdyby przyszło co do czego też uciekłabym gdzie pieprz rośnie.
 

lichtgestalt

Nowicjusz
Dołączył
1 Luty 2009
Posty
1 216
Punkty reakcji
0
Miasto
z pokoju :)
można sprzedać wszystko ?
można kupić wszystko ?
gdzie my żyjemy ?

ostatnio słyszałam, że Singapur zalegalizuje legalne sprzedawanie nerek :)
Każdy będzie mógł sprzedać i kupić. Z jednej strony to dobre, bo zwiększy się
możliwość transplantologii ale czy to moralne?
 

Nrage

Nowicjusz
Dołączył
28 Styczeń 2009
Posty
209
Punkty reakcji
2
Wiek
30
ostatnio słyszałam, że Singapur zalegalizuje legalne sprzedawanie nerek
Każdy będzie mógł sprzedać i kupić. Z jednej strony to dobre, bo zwiększy się
możliwość transplantologii ale czy to moralne?
Sprzedając nerkę jednocześnie komuś uratujemy życie, więc owszem.
A przy okazji wspomożemy siebie finansowo.
 
Dołączył
14 Luty 2008
Posty
2 390
Punkty reakcji
91
Wiek
38
Trudno określić według mnie czy to jest złe czy dobre. Taka osoba rozporządza się swoim ciałem, nie cudzym.
Po drugie problem problemowi nie równy i na to również trzeba zwrócić uwagę.
Nie każdy człowiek łapiący się czegoś takiego to legat, materialista co idzie na łatwiznę zamiast chodzić do roboty za 700zł miesięcznie jak zwykły szary obywatel.
Czasami życie zmusza do tego aby postąpić tak a nie inaczej.
I trzeba pamiętać, że taka osoba mogła wybrać gorzej bo zamiast zarabiać sobą czy to przez prostytucje czy sprzedaż własnych organów mogła wybrać zarabianie na kimś, np. kradnąc czy mordując.
 
Do góry