ciągłe kłótnie o pierdoły

Status
Zamknięty.

Sholek

Nowicjusz
Dołączył
24 Luty 2007
Posty
23
Punkty reakcji
0
Dobra to zacznę tak: jestem z dziewczyną 3 lata, wiadomo kłótnie jakieś tam były i zawsze będą, ale teraz przejdę do sedna sprawy. Powiedzmy tak, moja dziewczyna, jest straszną choleryczką, od razu wybucha jak coś się stanie, w ostatnim czasie dużo się kłócimy wg mnie ona strasznie to wyolbrzymia, a są to pierdoły, bo powiedzmy prania na czas nie zrobiłem itp, ale teraz była taka sytuacja, że niosłem jej coś do krawcowej i tłumaczyła mi w domu wcześniej co jest do naprawy, ale chciałem się upewnić i od krawcowej do niej dzwonie a ona do mnie, że jestem baranem, ile razy tłumaczyć to można itp to potem juz oczywiście każdy ze swojej strony zaczął wypominać na wzajem jakieś błędy i znów kłotnia, dzisiaj pociągnałem ją za majtki, ale to było na tatkiej zasadzie, że żart itp, przez co się lekko naderwały to mi znów krzyczeć z rana zaczęła i mówi, że jestem debilem to już nie wytrzymałem tego i powiedziałem aby w końcu zamknęła ryj, wiem, że to było nie na miejscu, ale też chciałem sprawdzić jej rekacje, zeby poczuła się troche na moim miejscu, oczywiscie starsznie ją to oburzyło.
Otóż do czego dążę, a do tego, że strasznie mnie to boli, ze mnie wyzywa, nie wiem dlaczego, ja nigdy dla niej taki nie byłem, nigdy porywczy, nigdy jej nie wyzywałem. Tłumaczyłem jej po ostatnim razie, że nie życzę sobie tego itp.
Nie ukrywam, ze wina w niekórych sytuacjach leży też po mojej stronie, bo jestem troche leniwy i ją może to denerwować.
Potem jak jest dobrze to wszystko jest super fajnie, a jak kłotnia to mnie szantażuje, że rzuci, że i tak ten związek dawno się spalił i bla bla bla.
Ja już sam nie wiem o co chodzi w tym, z jednej strony jest mi przykro, a z drugiej jak patrze na to wszystko mam tak wy...bane, że już mam tego dość.

Co Wy o tym sądzicie?
 

Per_sefona

Nowicjusz
Dołączył
28 Kwiecień 2014
Posty
19
Punkty reakcji
0
Cóż , wydaje mi się ,że Twoja dziewczyna ma jakieś problemy i się na Tobie wyładowuje.

Czy na początku znajomości też występowały takie sytuacje?
Może to tylko przejściowe , a kobieta potrzebuje zwykłego przytulenia i zapytania czy wszystko jest ok.

W złości mówi się różne rzeczy , tak więc nie bierz sobie tego do serca , ale też wyjaśnij ,że sprawia Ci to przykrość.

Ewentualnie możesz powiedzieć , że jeżeli nie zmieni swojego zachowania to nie wyobrażasz sobie dalszego bycia z nią.
 

Tiestorr

Nowicjusz
Dołączył
24 Kwiecień 2014
Posty
3
Punkty reakcji
0
Musicie o tym porozmawiać,powiedz że Ci sprawia przykrość takimi słowami.Jak na moje oko to Ona ma jakis problem i nie wie jak go rozwiązać i przez to jest rozdrażniona.Jak rozmowa nie pomoże i dalej będzie tak się zachowywać to ja bym się grubo zastanowił nad dalszym związkiem bo na dłuższa metę nie wytrzymasz tego.
 

Primawera

Bywalec
Dołączył
23 Grudzień 2013
Posty
809
Punkty reakcji
121
Co wy o tym sądzicie?
Uważam, że dosyć szybko wyszła z niej jędza. Pomyśl dobrze zanim zaangażujesz się na poważnie w ten związek, bo ja szacunku z jej strony nie dostrzegam. Mam wrażenie, że już jej spowszedniałeś, ale nie ma się co dziwić kiedy nawet do krawcowej za nią latasz. Po takim potraktowaniu już nigdy nie załatwiałabym za nią tego typu spraw.
Obudź się chłopie i zacznij mieć spodnie w tym związku.
 
Status
Zamknięty.
Do góry