Choroba Lokomocyjna

motylek99

naćpana marzeniami.
Dołączył
13 Lipiec 2006
Posty
4 203
Punkty reakcji
0
Wiek
32
nie wiedzialam za bardzo w jakim to umiescic dziale :/ jak cos to z gory przepraszam i rposze przeniesc, ale ciekawa jestem czy ktos z was ma chorobe lokomocyjna?lub mial? co na to bierze?i wogole..powiem wam ze ja osobiscie cierpie na ta przypadlosc , ale np. w 6kl. podst. jechalam na wycieczke 9godz. w ktorej trakcie byl godzinny pobyt na basenie a wzielam 1 tabletke aviomarinu i poza bolem brzucha ktory mam zawsze nic mi nie bylo
A wy?? piszcie..pozdr4all :)
 

sieja

Wesoła pesymistka
Dołączył
9 Maj 2005
Posty
664
Punkty reakcji
1
Miasto
Tam gdzie się błękit splata z betonem
no ja sie z tym od urodzenia męcze... niestety. nienawidze tego. Kiedyś nic mi nie pomagało.Dosłownie nic.Tak gdzieś w 4 kasie znalazłam takie tabletki do ssania Coculine chyba albo jakos tak, one napewno mi bardziej pomagaja niz aviomarin ktory mi nic nie dawał.
Teraz nie biore juz tabletek w ogole jakos daje rade. Czasem moge jechać bardzo długo autobusem i nic mi nie jest a czasem wystarczy pół godziny i juz mi jest niedobrz.e Nie wiem od czego to zależy, po prostu tak mam.
Na przykład w 6 klasie jechałam do Włoch i jechałam ponad 24 godziny z czego było kilka przystanków po kilka minut i jeden dłuższy dopiero w Wenecji na jakies 3 godziny i wtedy czułam sie naprawde dobrze:D mogłam wtedy jechac nawet kilka godzin dłużej, bardzo dobrze sie czułam:) no ale to zalezy, ja nigdy niewiem kiedy bedzie dobrze a kiedy może mi być gorzej.. ehh..
 

MarasDH

Stary wyga
Dołączył
25 Lipiec 2006
Posty
551
Punkty reakcji
4
Wiek
39
Miasto
Szczecin
Miałem chorobę lokomocyjną jak byłem mały. Z tego co wiem na chorobę lokomocyjną to dobry jest aviomarin ale niektórzy źle się czują po zażyciu-jak to koleś stwierdził że ryje beret
 

Karolina

Nowicjusz
Dołączył
4 Maj 2005
Posty
2 878
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Kiedys to mialam jak bylam mala, ale przeszlo z wiekiem. A bralam Lokomotiv czy cos takiego. Slyszalam tez ze jak sie pepek zaklei to pomaga a mzoe tylko to siedzi w naszej podswiadomosci nie wiem. Kiedys tak zrobilam i bylo wporzo :D
 

ewcia_mat

pracoholiczka
Dołączył
4 Wrzesień 2006
Posty
807
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Kielce
ja mialam to jak bylam mala,nie moglam kilku kilometrow ujechac bo od razu mi niedobrze bylo, potem jak przyszly czasy szkoly sredniej trzeba bylo jedzic do szkoly autobusem, zawzielam sie i nie bralam zadnych prochow i sie po prostu przyzwyczailam, teraz moglabym na koniec swiata jechac i mi nic nie bedzie :D juz 6 lat zyje bez lokomocyjnej :D
 

ania_civ

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2006
Posty
1 881
Punkty reakcji
0
Miałam jako dziecko, autobus i tylne siedzenie to była droga przez mękę. Brałam aviomarin, wtedy nie było raczej innej opcji. W pewnym momencie zareagowałam na niego źle, wymiotowałam kilka godzin po zażyciu. W drodze powrotnej nie wziełam i jakoś przebidowałam. Teraz uważam o tyle, że jeżdżę raczej jako kierowca i pasażer na przednim siedzeniu, nie czytam w trakcie jazdy i wyglądam sobie przez okno.
 
Do góry