chłopak i kolega jak to pogodzić?

maja_84

Nowicjusz
Dołączył
5 Styczeń 2007
Posty
135
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
Tbg
Hejka wszystkim! Jestem z moim Miśkiem już 4 lata, od niedawna jakoś tak wyszło, że skumplowaliśmy sie z takim chłopakiem, którego oboje wcześniej znaliśmy, ale tylko na "cześć" :)
Na początku wszystko było ok, razem chodziliśmy na grille, imprezy itp. Ja i Maciek (bo tak ma na imię ten kumpel) często rozmawiamy na gg i ogólnie spoko się dogadujemy, ale od pewnego czasu zaczęło to przeszkadzać mojemu Miśkowi. Nie powiedział tego wprost, ale ostatnio często dogaduje mi na temat Maćka <_<
O wszystkich naszych rozmowach wie, bo przecież nie mam nic do ukrycia, ale i tak widzę, że jest zazdrosny :niepewny:
Ostatnio nawet cały czas coś wymyśla, żebyśmy tylko byli sami bez Maćka, ja go bardzo lubię, ale jak kolegę i raczej nigdy by nic z tego nie wyszło, a że lubimy ze sobą przebywać to nic strasznego :zmeczony:
Nie wiem co robić, tłumaczyłam mojemu chłopakowi, że to tylko przyjaciel, ale widze, że on czuje sie zagrożony, nie wiem jak to wszystko pogodzić bo zależy mi na Arku (to mój chłopak) ale także bardzo lubie spędzać czas z Maćkiem :/

Co Wy na to? Co zrobić z takim zazdrośnikiem?? Jak wbić mu do głowy, że traktuje Maćka jak dobrego kumpla i nic poza tym?? :kwasny:

Z góry dzięki za pomoc :*
 

h3lix

Bad Mutha Fucka
Dołączył
2 Listopad 2006
Posty
3 458
Punkty reakcji
13
Wiek
36
Miasto
www.forumovision.com
Problem z tym, że ten śmieszny Maciek nie traktuje Cię jak koleżankę. Jeśli twojemu facetowi coś nie pasuje to widocznie coś w tym jest, nie sądzisz? Czemu o innych się nie czepia? Przecież na pewno masz jakichś innych znajomych... Zrozum, może Ty tego zwyczajnie nie zauważasz, a twój "misiek" jest facetem i umie zrozumieć intencje drugiego samca ;)

Mówię Ci, prędziej czy później przekonasz się, że twój chłopak ma rację ;)
 

kemotek

Nowicjusz
Dołączył
8 Październik 2006
Posty
587
Punkty reakcji
1
Dziewczyna to walnelaby focha gdyby jej chlopak lubil rozmawiac/spotykac sie z inna. Nie...sorry. Niektore odeszlyby bez slowa.
Szczera rozmowa bedzie przebiegac mniej wiecej tak:

Ty: Kochanie, on jest tylko moim kolega. Nic wiecej nas nie laczy! Zaufaj mi!
On: Ok, rozumiem...


W glebi duszy bedzie zazdrosny i nie miej pozniej pretensji, ze jest zazdrosny. Taka juz natura facetow i tego nie zmienisz.
Nie chodzi o to, aby calkowicie zapomniec o jego koledze, tylko zeby zmniejszyc czestotliwosc rozmow/spotkan.


Jesli zerwiesz ze swoim aktualnym chlopakiem to i tak wrocisz do jego kolegi, wiec te rozmowy zostaw na przyszlosc.
 

Karolina_

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2006
Posty
3 201
Punkty reakcji
1
Miasto
o tym wiesz?
Jeśli ciągle albo z Wami albo w rozmowach jest ten Maciek, to ja się wcale nie dziwię, że jest zazdrosny, a mówienie 'nie masz o co być spokojny, zaufaj' rodzą jeszcze większy niepokój.
 

maja_84

Nowicjusz
Dołączył
5 Styczeń 2007
Posty
135
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
Tbg
Może i macie rację :) Mój chłopak wogóle jest z natury bardzo zazdrosny, nieraz widze, że z tym walczy, lecz mu się to nie udaje <_<
Ja jestem z kolei taka, że gdy wiem, że nie robie nic złego zbytnio nie przejmuje się fochami faceta, może jestem troche samolubna, ale taka juz jestem :p
Myślę, że w końcu zrozumie, że dla mnie liczy się tylko on a Maciek to jedynie dobry kumpel
Wydaje mi się, że Maciek tez traktuje mnie tylko jak dobrą koleżankę...
 
T

T-o-M-i

Guest
hehe wiesz... tak sie zaczyna... z tego co piszesz to bradzo lubis ztego macka...
mialem taka sama sytuacje jak Ty tu opisalas ... zapoznalem moja (juz byłą) dziewczynę z moim kumplem.. no i sie zaprzyjaznili a ja bylem zazdrosny itd... i co sie okazalo? my sie roztsalismy a ona jest z nim...
i ja wcale sie Twojemu chlopakowi nie dziwie...
i założe sie ze ten maciek nie jest Ci obojetny ...
 

vito corleone

Cyklofrenik
Dołączył
15 Lipiec 2005
Posty
6 834
Punkty reakcji
12
Szczerze? To praktycznie szansa wybicia mu z tego z głowy jest znikoma ;p
 

ufolek385

Nowicjusz
Dołączył
15 Październik 2005
Posty
6 648
Punkty reakcji
1
Wiek
18
no poprostu jest zazdrosny i nic z tym nie zrobisz... a moze ogranicz troche kontakty z tym mackiem? nie mowie ze calkowicie masz to skonczyc ale troche ograniczyc
 

maja_84

Nowicjusz
Dołączył
5 Styczeń 2007
Posty
135
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
Tbg
TOMI masz rację Maciek nie jest mi obojętny a to dlatego, że bardzo go lubie, ale nic więcej i myślę, że w nic większego to się nie przerodzi.
ufolek385 też właśnie na to wpadłam i postanowiłam troszke rzadziej spotykać się z Maćkiem może to coś pomoże
Tak sobie troszkę o tym wszystkim myślałam i stwierdziłam, że nie ma chyba w tym nic dziwnego, że mój Misiek jest taki zazdrosny, ja na jego miejscu też napewno bym była, ale w końcu jesteśmy ze sobą już 4 lata to powinien mieć do mnie troche zaufania :(
 
Do góry