Chciałem już zamknąć dzień..." - Leopolda Staffa

Status
Zamknięty.

sadko91

Nowicjusz
Dołączył
24 Luty 2010
Posty
2
Punkty reakcji
0
proszę o interpetację tego wiersza, gdyż dla mnie to czarna magia


Chciałem już zamknąć dzień na klucz.
Jak doczytaną księgę,
Owinąć się czarną ciszą
I zasnąć na potęgę.

Aż tu za oknem wściekła zorza,
Budząca radość i przestrach,
Rozbłysła niczym pożar,
Wybuchła jak orkiestra.

Oto dzień nowy i świat nowy
Tysiącem dziwów gra mi.
Zerwałem się na równe nogi.
Przed wysokimi stanąłem schodami.
 

ElizQa

exmiziaczkamisia.
Dołączył
4 Lipiec 2006
Posty
2 293
Punkty reakcji
0
Miasto
z krainy bajek :D
podmiot liryczny mowi w wierszu o tym, ze chcial juz spokojnie dokonczyc zycie, bo sadzil, ze o swiecie,
na ktorym mieszka, wie wszystko.
ale nadchodzacy dzien wiele nowych rzeczy, ktorych osoba mowiaca w wierszu do tej pory nie widziala,
nie poznala. mowiac, 'Przed wysokimi stanąłem schodami' przekazuje nam, ze podjal wyzwanie jakie dal mu swiat.

i jezeli chodzi o budowe to:
wiersz stroficzny (podzielony na 3 strofy z ktorej kazda zawiera 4 wersy), jego metrum jest regularne, wystepuja rymy krzyzowe.
uzyl wielu epitetow (np. czarna cisza), porownan (wybuchla jak orkiestra), przenosni (Oto dzień nowy i świat nowy | Tysiącem dziwów gra mi.)

teraz tylko trzeba ulozyc w jedna calosc i najlepiej dodaj cos od siebie.
napisalam dosyc malo, zeby naprowadzic cie jakotako na wlasciwy tor.
:D
 
Status
Zamknięty.
Do góry