burza

Magdulek

Nowicjusz
Dołączył
30 Kwiecień 2007
Posty
531
Punkty reakcji
0
Wiek
115
Miasto
Śląsk
Moje dziecko 3 sezon wymiotuje jak tylko jest burza, ma to tak silnie zakodowane gdzieś w głowie,że dla niej to jest normalne jak to ,że w nocy się śpi a w burzę żyga. czy miałyście podobne przypadki i jak sobie z tym radzicie?
 

Magdulek

Nowicjusz
Dołączył
30 Kwiecień 2007
Posty
531
Punkty reakcji
0
Wiek
115
Miasto
Śląsk
no niestety- doszlo do tego ,że ptrafi sie przygladac na chmury i jak sa jakies takie wielkie to juz zaczyna panikowac
 

Lady_Nikt

w rzeczy samej.
Dołączył
13 Luty 2007
Posty
2 298
Punkty reakcji
0
Wiek
18
Miasto
Warszawa
Szczerze mówiąc ja też się nigdy z czymś takim nie spotkałam. To dziwne. Może z czasem przejdzie... no bo nie wiem co innego.
 

Coco123

Nowicjusz
Dołączył
9 Kwiecień 2007
Posty
313
Punkty reakcji
0
Miasto
z tamtont.
A to chyba ma jakieś podstawy psychiczne.
Ja miałam przypadek taki, że moja koleżanka mdlała.
Ale żeby wymiotować?
Nie spotkałam się ale współczuję. :*
 

Magdulek

Nowicjusz
Dołączył
30 Kwiecień 2007
Posty
531
Punkty reakcji
0
Wiek
115
Miasto
Śląsk
bylam z tym u pediatry, to mi przepisala melisal, ktory raczej nic nie wskoral, chcialam isc do psychologa z nia ,ale pediatra powiedziala, ze corka jest jeszcze mala i z tego wyrosnie, zobaczymy, ostatnio dosc czesto grzmi u nas, wiec sie troche oswoila, zobaczymy co dlaej, bawie sie z nia tez w burze, i niby sie nie boi,ale... mam nadzieje ,że da sobie rade z tym dam wam znac
jak beda jakies zmiany na dobre
 

Doroti

Zwykła Wariatka
Dołączył
12 Lipiec 2006
Posty
3 079
Punkty reakcji
18
Wiek
31
Miasto
czy to ważne ?
hmm.. pierwsze słysze żeby ktoś podczas burzy wymiotował. Myślę, ze to może mieć podłoże psychiczne. Czy mała na każdą recz której sie boi reaguje wymiotami ? w każdym razie mam nadzieje, że z tego wyrośnie i wszystko dobrze sie skończy. Pozdrawiam :)
 

Magdulek

Nowicjusz
Dołączył
30 Kwiecień 2007
Posty
531
Punkty reakcji
0
Wiek
115
Miasto
Śląsk
niestety tak zuwazylam ze jak sie czegos bardzo boi to tak reaguje- wiem ,że to jest w psychice, ale co ja moge.

choc po ostatniej burzy-a byla ogromna jedna za druga siedziala przy mnie i powiedziala mi tak " mamusiu ja juz sie nauczylam jak to jest na deszcz" i wiecie co nie wymiotowala , a burza naprawde byla konkretna- zrobilam jej medal za odwage i tak sie z tego ucieszyla, ze szok- za 3 godziny byla kolejna burza i, ale ok- zalozyla ten medal-amulet i bylo spoko


BOŻE DZIĘKUJĘ - mam nadzieje,ze teraz bedzie juz tylko lepiej i ze potrafi nad tym panowac

Dzieki Wam za wszystkie opinie na ten temat i pozdrawiam
 

Doroti

Zwykła Wariatka
Dołączył
12 Lipiec 2006
Posty
3 079
Punkty reakcji
18
Wiek
31
Miasto
czy to ważne ?
Bardzo dobry pomysł z tym medalem :) Podziwiam cię, mnie chyba nie stałoby wyobrazni. Co do porad... to nie ma za co , od tego jesteśmy ;] pozdrów mała i trzymaj się papa
 
G

germanistka89

Guest
Teoretycznie to może mieć podstawy w psychice ... ale (?) wydaje mi się, że to przejdzie z wiekiem.
Może skojarz dziecku burze z czymś przyjemnym ... np. podczas burzy baw się z nim w coś co ono bardzo lubi.
Mów do niego ... tłumacz mu ...
A ajk to będzie dłużej się dziecka trzymało ... to pscyholog.
Ale przejdzie napewno :)
Mojej cioci córeczka też tak miała :)
I właśnie zawsze najwięcej czasu jej poświęcali podczasz burzy, i kiedy był hałas jakiś wielki ... bo ona na hałas równiez tak reagowała :)
i wsyztsko przeszło ...
dziewczynce przeszło i to dość szybko ;)
Zabawa i zajmowanie jej czasu , tak aby nie myslalaa o burzy itd!

Bedzie dobrze,
wierze że Twojemu diecku to przejdzie :)
Pozdrawiam i powodzenia!
 

AnaDark

Nowicjusz
Dołączył
15 Luty 2007
Posty
249
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Hell
może powiedz jej ze jak bedzie zachowywać sie spokojnie i opanuje sie w czasie burzy to dostanie nagrode...
gdyby nie przechodziło to psychiatra lub psycholog...
 

Magdulek

Nowicjusz
Dołączył
30 Kwiecień 2007
Posty
531
Punkty reakcji
0
Wiek
115
Miasto
Śląsk
może powiedz jej ze jak bedzie zachowywać sie spokojnie i opanuje sie w czasie burzy to dostanie nagrode...
gdyby nie przechodziło to psychiatra lub psycholog...


przekupstwo to nie jest rozwiazanie problemu, a jak juz wyzej pisalam , zaczela nad tym panowac, tak , wiec obejdzie sie bez psychiatry, a do psychologa i tak pojde
 
G

germanistka89

Guest
przekupstwo to nie jest rozwiazanie problemu, a jak juz wyzej pisalam , zaczela nad tym panowac, tak , wiec obejdzie sie bez psychiatry, a do psychologa i tak pojde

Ale to nie koniecznie jest przekupstwo ...
przypuszczam , że jej nie chodziło abyś przkupywała dziecko.
Tylko zobacz ...
jak ona wymiotuje ... - robi źle, a za zło nie dostaje sie nagorody.
Jak nie wymiotuje, robi dobrze - i za to dostaje nagrode.

Onawtedy widzi co jest dobre w takiej sytuacji, podczas burzy, a co nie.
I to nie jest przekupstwo.
 

Magdulek

Nowicjusz
Dołączył
30 Kwiecień 2007
Posty
531
Punkty reakcji
0
Wiek
115
Miasto
Śląsk
z calym szacunkiem, ale nie zgadzam sie z wami, poniewaz- ona tego nie kontrolowala i mimo ze ja ja skarcilam czy odwrotnie pocieszalam to nie przynosilo zadnego efektu, bo to bylo silniejsz od niej, wiec metoda kary w tym przypadku nie skutkuje, teraz juz jak pisalam wyzej sama mi powiedziala ze nauczyla sie jak to jest na desz- i zaczela nad tym panowac
 
G

germanistka89

Guest
z calym szacunkiem, ale nie zgadzam sie z wami, poniewaz- ona tego nie kontrolowala i mimo ze ja ja skarcilam czy odwrotnie pocieszalam to nie przynosilo zadnego efektu, bo to bylo silniejsz od niej, wiec metoda kary w tym przypadku nie skutkuje, teraz juz jak pisalam wyzej sama mi powiedziala ze nauczyla sie jak to jest na desz- i zaczela nad tym panowac


kara - nie
a nagroda - powinna

ale to tylko domysły, ważne, że się udało :]]
I że jest już oki :)
 

Magdulek

Nowicjusz
Dołączył
30 Kwiecień 2007
Posty
531
Punkty reakcji
0
Wiek
115
Miasto
Śląsk
wczoraj byla kolejna burzka i moje dziecko znowu bylo dzielne- hurraaaaa
 

Carrie

zagubiona w korytarzach czasoprzestrzeni
Dołączył
8 Styczeń 2007
Posty
1 293
Punkty reakcji
1
Wiek
36
Super! :)
Ja myślę, że wymioty to nic innego jak reakcja na zbyt silne emocje - strach. Jak byłam mała i była burza to zawsze płakałam i zazwyczaj mama mnie kładła spać. (Jak spałam to mogły wybuchać bomby a i tak nie słyszałam :D Mam tak do tej pory :lol: )
No a skoro dzidzia przestała się bać to przestała wymiotować :)
 

Blackowa

Nowicjusz
Dołączył
16 Styczeń 2007
Posty
946
Punkty reakcji
2
Wiek
38
Miasto
Śrem k/Poznania
No to super, ze juz jest dziecko dzielne :) Mam nadzieje, ze jak urosnie, bedzie nadal takie dzielne, jak nie dzielniejsze...

Ja musze sie przyznac, ze mimo mojego wieku w czasie burzy strasznie sie denerwuje, boje sie, drzę...I z nerwow czasem placzę... jak jest burza w ciagu dnia, to tak nie przezywam...gorzej nocą...

Trzymam kciukasy za Twoje dziecko :eek:k:
 
Do góry