Brzydka prawda

atlantyd

Nowicjusz
Dołączył
10 Styczeń 2009
Posty
39
Punkty reakcji
0
Widzieliście ten film? Świetny!

W filmie są głównie rady dla kobiet jak uwieść faceta. Niestety (lub stety) nie mogę temu zaprzeczyć.

Poza oczywiście tym, że faceci zwracają w pierwszej kolejności uwagę na wygląd (bo jakim niby sposobem mam poznać osobowość po kilku chwilach? - nie chodzi o pierwsze wrażenie).

To co mi utkwiło to drogie panie - nie krytykujcie waszego faceta! - my się i tak nie zmienimy (chyba, że sami tego będziemy chcieć) :p
Każdy facet lubi być podziwiany!
 

rebeliant

permanentnie niewyspany
Dołączył
12 Lipiec 2008
Posty
702
Punkty reakcji
6
Miasto
ja to znam?
a są rady dla faceta jak uwieść kobietę? jeśli tak to zapodaj jakie wnioski wyciągnąłeś z tego filmu. może warto pójść (sam w to nie wierzę, ale może naprawdę warto? :]) ?
 

iLyN

Nowicjusz
Dołączył
22 Kwiecień 2009
Posty
124
Punkty reakcji
1
Wiek
31
Miasto
Bydgoszcz
Rady dla faceta, jak uwieść kobietę w filmie "Hitch". Świetny swoją drogą ;]
 

Doroti

Zwykła Wariatka
Dołączył
12 Lipiec 2006
Posty
3 079
Punkty reakcji
18
Wiek
31
Miasto
czy to ważne ?
Szczerze ?
Nie wierzę w takie bzdury :p

Jak podobasz się facetowi to się podobasz, a jak Cię nie chce to możesz stawać na uszach a i tak nic z tego.
 

chaos_n

Deep in the darkest jungle of the Amazon
Dołączył
2 Listopad 2008
Posty
1 599
Punkty reakcji
44
Wiek
37
Szczerze ?
Nie wierzę w takie bzdury :p

Jak podobasz się facetowi to się podobasz, a jak Cię nie chce to możesz stawać na uszach a i tak nic z tego.

Generalnie tak, ale kazdy facet ma pewien "margines błędu", w który dziewczyna może się wstrzelić, jeśli wie co robi.
 

malgosia.gonia

Nowicjusz
Dołączył
22 Wrzesień 2009
Posty
10
Punkty reakcji
1
Wiek
16
Film jest zabawny i choć mocno przerysowany
bo facetom nie zawsze chodzi o seks
(a przynajmniej chce w to wierzyć :))
a kobiety nie zawsze sa takimi idealistkami
(tego akurat jestem pewna :))
to pokazuje pewne prawdy choć niewygodne i uwierające to bardzo prawdziwe...
:)
Lekki...przyjemny...zabawny...
:)
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
Szczerze ?
Nie wierzę w takie bzdury :p

Jak podobasz się facetowi to się podobasz, a jak Cię nie chce to możesz stawać na uszach a i tak nic z tego.
Tru :) Zwykle po paru sekundach wiem, ze mi sie dziewczyna podoba badz nie. Jesli mi sie nie podoba to naprawde szkoda jej czasu. Im bardziej taka probuje, tym bardziej ja sie zapieram, a przyparty do muru moge sie stac opryskliwy, nadety, wredny ;)

Owszem, sa jeszcze te tzw. srednie , na ktore bede patrzal jak na kolezanki, i ktore jesli miesiac, dwa beda sie "wstrzeliwac" we mnie to moze w koncu gdzies tam zakielkuje - "kurcze, ona fajna jest". Nie powiem, moze cos z tego potem byc, ale tak naprawde to nie jest to samo co w sytuacji gdy widzisz super dziewczyne i myslisz sobie "wow" :) (chyba lubie byc niewolnikiem tego "wow" ;) ). Tak naprawde wystarczy sekunda, dwie, aby byc "na tak". wbrew pozorom przy pierwszym wrazeniu nie mysle o seksie - jesli cos mysle to zwykle jest to "wow", albo "eee, nie" i przyrownalbym to do hmm np. ogladania obrazow hehe. O erotycznych podtekstach mysle dopiero gdy chwile poogladam taka dziewczyne, np. w tancu czy w ogole po sposobie poruszania sie itd. Niezle tez nakrecam sie ... wachajac wlosy :)

Niby facet to ciut bardziej skomplikowany kalkulator, ale tak naprawde jak widze piekne dziewcze to logika zawodzi - kazdy ma tu jakas swoja granice, po przekroczeniu ktorej traci glowe. Konczy sie na tym, ze trzeba myslec sercem (ulokowanym troche nizej hehe)... :)
 

WacekPL

Nowicjusz
Dołączył
7 Wrzesień 2007
Posty
464
Punkty reakcji
4
Wiek
36
Miasto
Krakow
jak dla mnie wyglad to polowa sukcesu dziewczyny w zdobywaniu faceta :)
przytocze tutaj pewna sytuacje ktora miala miejsce na miasteczku studenckim AGH jakies 2 tygodnie temu:
mialem niesamowita chec na browara olany przez grupe ktora miala egzamin za godzine w desperacji szukalem kompana (badz kompanki) do picia, niestety nikt niemogl :/
idac spokojnie przebierajac nuzkami w kierunku najblizszego lokalu oferujacego uslugi w postaci nalania zlotego trunku do kufla minolem znajomo wygladajaca dziewczyne...
jak dotad widzialem ja moze 2 razy w zyciu ladna usmiech szeroki zawsze bozia niczego jej nie poskapila wiec zaryzykowalem myslac a moze pujde wlasnie z nia... podbieglem pare krokow i gadka gupia na poczatek dla rozladowania napiecia...
-hej czesc jestem Jacek, masz chwile wolnego?? moze pujdziemy na browara gdzies tutaj na miasteczku albo ewentualnie do...
nie skonczylem a ona mniej wiecej 2 razy grubszym odemnie glosem tako oto rzekla...
-aaaa wiem na angielskim kiedys Cie widzialam... poczekaj chwile. w sumie idziemy z kolezankami moze przejdziesz sie z nami??

nie widzialem swojej miny ale napewno byla ciekawa bo z wielkiego banana zrobil sie wygiety w dol rogal. glos miala gorszy od wiekszosci mezczyzn nawet z przerostem jablka adama... eh zrezygnowalem pod jakims pretekstem szybko udajac sie na rynek. sposob mowienia tej dziewczyny mnie zniechecil no i niestety sposob w jaki sie na mnie popatrzyla marszczac nos i usmiechajac sie pokazujac cale uzebienie.

jakbym nie poznal jej blizej myslal bym dalej pewnie "fajna laska czemu jeszcze faceta niema??"
moral z tej historii taki:
wyglad to nie wszystko ale mniej wiecej polowa. dla jednych troche wiecej dla innych troche mniej ale zawsze oscyluje w granicach polowy :)
 

Doroti

Zwykła Wariatka
Dołączył
12 Lipiec 2006
Posty
3 079
Punkty reakcji
18
Wiek
31
Miasto
czy to ważne ?
Generalnie tak, ale kazdy facet ma pewien "margines błędu", w który dziewczyna może się wstrzelić, jeśli wie co robi.

Bo ja wiem ? nie sądzę.

Tru :) Zwykle po paru sekundach wiem, ze mi sie dziewczyna podoba badz nie. Jesli mi sie nie podoba to naprawde szkoda jej czasu. Im bardziej taka probuje, tym bardziej ja sie zapieram, a przyparty do muru moge sie stac opryskliwy, nadety, wredny ;)

Czyli mam rację :D
Ale wiesz.. ja nawet nie myślę o takim "wow" , bo rzadko się zdarza , żeby z czegoś takiego gdy np. zobaczysz dziewczyne na ulicy czy imprezie powstał jakiś poważny związek.
Powiedzmy, że masz ładna koleżankę, ale dla Ciebie jest ona tylko koleżanką.
Może stawać na uszach, machać Ci tyłkiem przed nosem etc. ale jak jej nie kochasz / nie podoba Ci się to nic tego nie zmieni.

Kobiety mają zresztą tak samo.
Albo facet ma to "coś" , albo tego nie ma.
Z doświadczenia wiem, że nieszczęśnik może za mną biegać,starać się, ale tylko szkoda jego wysiłku.

Dlatego właśnie nie wierze w te wszystkie techniki podrywu.


WacekPL, Wygląd mężczyzny to połowa sukcesu w zdobywaniu kobiety.
Nie rozumiem dlaczego większość facetów nie chce przyjąć tego do wiadomości.
Nami rządzą takie same biologiczne prawa jak wami.
Sam charakter tak jak i w przypadku kobiet nie wystarczy.
Smutne, ale prawdziwe.
 

barx

Nowicjusz
Dołączył
3 Maj 2009
Posty
121
Punkty reakcji
0
Owszem wygląd też jest ważny, ale w małym stopniu.
Wiele osób tak jak ty rezygnuje, bo ona nie jest taka jaka miałaby być w zwyglądu, ale to nie wszystko.
Charakter :) Pamiętajcie o tym
 

rebeliant

permanentnie niewyspany
Dołączył
12 Lipiec 2008
Posty
702
Punkty reakcji
6
Miasto
ja to znam?
Owszem wygląd też jest ważny, ale w małym stopniu.
Wiele osób tak jak ty rezygnuje, bo ona nie jest taka jaka miałaby być w zwyglądu, ale to nie wszystko.
Charakter :) Pamiętajcie o tym

wygląd - w bardzo dużym stopniu i nie ściemniaj, że tak niej jest, bo jest.
charakter - owszem, ale w mniejszym.
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
Czyli mam rację :D
I z czego sie cieszysz ? :D czasem ubolewam nad swoja upartoscia :p

Ale wiesz.. ja nawet nie myślę o takim "wow" , bo rzadko się zdarza , żeby z czegoś takiego gdy np. zobaczysz dziewczyne na ulicy czy imprezie powstał jakiś poważny związek.
Powiedzmy, że masz ładna koleżankę, ale dla Ciebie jest ona tylko koleżanką.
Może stawać na uszach, machać Ci tyłkiem przed nosem etc. ale jak jej nie kochasz / nie podoba Ci się to nic tego nie zmieni.
o takim prawdziwym wow, zeby mi sie nogi ugiely to nawet nie mowie bo to praktycznie sie nie zdarza. No ale jest tak jak mowisz - jesli jestem na nie to po prostu szkoda zachodu bo mowiac wprost, zeby zmienic moje nastawienie to druga strona musialaby sie praktycznie przede mna "plaszczyc" ;) (a i tak mogloby to zadzialac w przypadku 1 na 10). No ale wciaz pozostaje kwestia co, kto sie komu podoba. Dla jednego bedziesz chodzacym po ziemii aniolem, a dla drugiego takim "powietrzem", ktore zauwazy moze dopiero jak sie np. rozbierzesz przed nim...

Dlatego właśnie nie wierze w te wszystkie techniki podrywu.
Ja dla odmiany wierze. Wolalabys aby facet, z ktorym idziesz na randke byl blyskotliwy czy metny jak woda w wisle ? ;) A wlasnie tej "blyskotliwosci", calej paplaniny mozna sie w pewnym stopniu nauczyc, odblokowac itd. No ale to tez jest troche tak jak w tych filmach co JB wklejal z podrywu. Jak podchodzil super gosc do klientki, to prawda taka, ze wystarczylo, aby powiedzial praktycznie cokolwiek, a ona i tak byla zachwycona bo zwyczajnie sie nim podjarala...
 

Doroti

Zwykła Wariatka
Dołączył
12 Lipiec 2006
Posty
3 079
Punkty reakcji
18
Wiek
31
Miasto
czy to ważne ?
Cieszę się, bo jednak doświadczenie nie poszło na marne :p :D
i czegoś się nauczyłam xD


No widzisz, czyli powtórzę się - mam racje :p :D !
Po prostu jak kobieta Ci się nie podoba to nie i już.
W tym przypadku żadne techniki podrywu nie działają.

Co do filmików.. pic na wode fotomontaż :p
Gościu był po prostu przystojny.
Jeżeli facet ma "gadane" i jest inteligentny , ale mnie nie "kręci" to i tak nic z tego nie będzie. No... może po jakimś czasie...
dlaczego nie ?
ale to raczej nie zasługa technik podrywu tylko tego "czegoś"( np. tego, że ma ciekawe zdanie na rózne tematy itd.) co ma w sobie a ja być może to dostrzegę.
choć oczywiście może skończyć jako przyjaciel.

Ale jak facet mi się podoba to inna sprawa ;)
Jest w miarę przystojny i inteligentny...jestem jego :D
 

malgosia.gonia

Nowicjusz
Dołączył
22 Wrzesień 2009
Posty
10
Punkty reakcji
1
Wiek
16
wygląd - w bardzo dużym stopniu i nie ściemniaj, że tak niej jest, bo jest.
charakter - owszem, ale w mniejszym.

powtórzę za moim znajomym...
wygląd kobiety jest ważny do momentu zauroczenia
wtedy pozbawia się obiekt westchnień nawet odruchów perystaltycznych...
myślę że trafniej bym tego nie ujęła...
:)
 

WacekPL

Nowicjusz
Dołączył
7 Wrzesień 2007
Posty
464
Punkty reakcji
4
Wiek
36
Miasto
Krakow
jak dla mnie wyglad jest to jakies 40% charakter i sposob zachowania styl wypowiedzi itd stanowia kolejne 60% xD
jak trafi sie przesliczna dziewczyna pusta jak beben roling stonsow z gadka Mandaryny albo Joli R. watpie ze bym sie zainteresowal ;)

wyglad faceta to samo... jak jest super przystojniak ktory podejdzie i chce dziewczyne wyrwac na tekst: "fajne cycki" ktora z was dla ktorych na poczatku liczy sie wyglad pomysli o nim na powaznie??

z drugiej strony brzydal musi sie niezle nagimnastykowac zeby "wyrwac" ladna dziewczyne. ale jest to mozliwe :) popatrzcie na pary jakie nieraz przechadzaja sie po miescie xD

ja uroda nie grzesze ale od pewnego czasu nie narzekam na brak reakcji ze strony przeciwnej :) nie mam jakiejs super gadki jestem szczery w 90% nieraz zartuje tak zwany subtelny podryw :) nie kazda na to leci... bo ostatnio jest masa dziewczyn ktore na takie cos nie leca poprostu... jak sie niema samochodu pieciu kolek miesiecznie i lancucha zlotego ktory krowie by ciazyl to niegra sie dla nich roli...
 
Do góry