Spamerski napisał:
Szkocja to akurat najmniejszy problem. Więcej problemów może być z zakusami przyłączenia Irlandii Północnej do Irlandii.
Irlandia porzuciła już dawno sprawę przyłączenia tego obszaru.
Porzuciła ten temat od razu po powstaniu Irlandii .
Wielka Brytania była osłabiona po Wielkiej Wojnie .
Wtedy to państwo nie wkroczyło do Irlandii Północnej i nie wykorzystało szansy
a wykorzystali by zamieszki które wybuchły gdy nie przyłączono tego
terenu do Irlandii.
Wrogami stały się osoby które chciały zjednoczenia tego obszaru.
IRA dostała zakaz działania .
Była wojna z Niemcami a wojna ta
osłabiła Wielką Brytanie .
.
Był możliwy sojusz z Niemcami lub wykorzystanie osłabienie tego państwa.
Rząd Irlandii nie wypowiedział się sprawie powrotu tego obszaru .
To słabi tą organizację bo nadal wydają nadmiar pieniędzy na urzędników
.
Trzeba będzie pokryć składkę którą płaciło to państwo i nie zgodzą się na wzrost składki i zmniejszenie pieniędzy .
Podział mandatów które miało to państwo Europarlamencie .
Marnują pieniądze na urzędników .
Nowa siedziba eurokratów - "Jajko Van Rompuya" za 330 mln euro.
Podwyżki na fikcyjne stanowiska
Tusk i Bieńkowska dostaną po ok. 3000 zł podwyżki a żadnej władzy nie mają.
Donald Tusk prezydentem Europy jest równo rok. Zarobił już ponad 1,3 mln zł
http://biznes.onet.pl/praca/zarobki/donald-tusk-zarobil-1-3-mln-zl-rok-jest-szefem-rady-europejskiej/rzzrg9
Fragment tego testu.
Donald Tusk za każdy miesiąc pracy na stanowisku szefa Rady Europejskiej zarabia ponad 100 tys. zł.
Co więcej, po roku zapewnił już sobie unijną emeryturę w wysokości 4,3 tys. zł. Zarobki polityka są jednymi z najwyższych spośród światowych przywódców
Niezależnie kiedy Tusk odejdzie z unijnej pracy, dostanie odprawę w wysokości miesięcznej pensji.
Do tego,
przez kolejne trzy lata otrzymywać będzie tzw. dodatek przejściowy w wysokości 55 tys. zł miesięcznie.
To nie koniec profitów, które zdobył Polak w trakcie pracy szefa Rady.
Do wysokości jego pensji podstawowej należy doliczyć także tzw. dodatek mieszkaniowy, który polityk otrzymuje, mieszkając w Brukseli. Rocznie to kolejne 40 tys. euro, czyli równowartość 170 tys. zł.
Stracili kontakt że społeczeństwem.
Nie są wstanie się zreformować i zmienić swojego zachowania .
Coraz więcej obywateli nie chce płacić za urzędników którzy nie mają realnej władzy.
Wymusza na rządach Południowej Europy oszczędności a sami marnują pieniądze .
Europa Zachodnia ma dawać pieniądze na ratowanie Południa a sami marnują
pieniądze .
Kraje które zostały nie zgodzą się dać więcej pieniędzy.
Przedstawiciel Niemiec chciał przekonać Polskę , Czechy , Słowację , Węgry do
stworzenia super państwa .
Nie mają armii i służb ale te państwa nie kontrolują swoich granicz
i pozwalają Niemcom decydować o wszystkim.