Błagam o pomoc- jak walczyc o miłość

robert1234567

Nowicjusz
Dołączył
26 Listopad 2011
Posty
10
Punkty reakcji
0
Moze zaczne od początku. Moj zwiazek nie trwal dlugo ale zakochalem sie jak nigdy. Swiata poza moja dziewczyna nie widze. Rozstalismy sie 2 tygodnie temu. Moje zycie wczesniej nie bylo rozowe. Moj poprzedni zwiazek to zycie z prostytutka. moja poprzednia praca to dziwne interesy. Od kilku lat stalem sie normalnym czlowiekiem. O moim poprzednim zyciu obecna partnerka wiedziala i co jakis czas dowiadywala sie od zyczliwych. Pewnego dnia podczas obiadu zwrocila mi uwage i to zupelnie normalnie. Nie byl to z jej strony atak na mnie. Ja majac wiele problemow zwyczajnie na nia wrzasnalem uzywajac wulgaryzmu ale nie obrazajac jej. Wtedy jak powiedziala cos w niej peklo. Zaczelo byc dziwnie czasami. Wmiedzy czasie zyczliwi wciaz podsycali o moim poprzednim zyciu o ktorym wiedziala. Ktoregos dnia powiedziala ze czasem sie boi ze ludzie beda na nia patrzec przez pryzmat mojej poprzedniej kobiety. Po rozstaniu powiedzialaz nie mogla przezyc tego ze bylem z prostytutka. Ktoregos dnia peklo. Rozstalismy sie. Kocham ja bardzo mocno staram sie zeby wszystko wrocilo miedzy nami bo wiemze byla we mnie bardzo zakochana. Czasem mam z nia jakis kontakt. Ja nie pisze pierwszy. Ona raczej dzwoni albo napisze na zasadzie- Czy nie wiesz gdzie podzialy sie moje okulary na plywalnie albo na zasadze Czy moglbys przyjechac po swoja szczoteczke do zebow. Bardzo Was panie prosze pomozcie mi co mam robic jak sprobowac znow rozpalic w niej uczucie do mnie i by postarala sie wybaczyc moj poprzedni zwiazek i to ze wtedy podczas obiadu na nia nakrzyczalem. Chodzi mi glownie jak pokazac jej ze popelnilem blad i jak rozpalic w niej znow to co miedzy nami bylo. Blagam o pomoc.
Powiem jeszcze po krotce. Bylem zawsze dla niej dobry. Zasze szanowalem kochalem i nigdy nie zdradzilem. Zrobilem blad wtedy tym krzykiem. Na kazdym kroku pokazywalem ze jest kobieta ktora kocham z calego serca. Pare problemow w ostatnim czasie mnie przytloczylo min utrata pracy. Naprawde wierzcie mi drogie panie ze oddal bym wszystko by sie nam ulozylo. Dostosuje sie do waszych podpowiedzi i postaram sie zbudowac to co zburzylem.
Ona jak narazie prowokowala jakiees spotkania lub telefony to po okulary na basen to bo ktos cos powiedzial zlego na moj i jej temat, to zebym zabral chociaz kosmetyczke. Nie wiem jak to odbierac. Ja nie pisze do niej i nie dzwonie pierwszy.
Wczoraj pojechałem oddac jej DVD ze względu na to że sie zepsuło i nie dało sie go naprawic kupilem jej nowe. Dopiero jak wyszedłem zauwazyla.Napisala ze odda mi pieniadze i nie zyczy sobie prezentow. Jakos smsowo przekonale ja zeby je zatrzymala. Pozniej napisalem smsa ze PIeknie wyglada , ze oniemialem jak ja zobaczylem. Odpisala mia bardzo raniaco NIE DLA CIEBIE. DAJ MI SPOKOJ. Dzisiaj zas podjechalem do jej mamy na chwile bo chcialem z mama porozmawiac. Jej nie bylo. Gdy wszedłem na chwile do lazienki zobaczylem meski zel do kapieli na wannaie. Mama jej nie mieszka z nia tylko byla na chwile. Nie wiemco myslec jak walczyc o milosc o nasz zwiazek.
 

odAdoZ

Nowicjusz
Dołączył
27 Styczeń 2011
Posty
212
Punkty reakcji
5
ona powiedziała Ci w czym jest problem. Nie che być Twoją prostytutką.
Za błędy się płaci :)

Moja rada nic nie odkręcaj, nie doszukuj się drugiego dna... zapomnij :)
 

Hailie

Bywalec
Dołączył
17 Wrzesień 2010
Posty
475
Punkty reakcji
118
Bo w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz...
Nie możesz jej do niczego zmusić. Jak sam zauważyłeś zaczęła układać sobie życie na nowo. Widać, że nie chce mieć z Tobą nic wspólnego, więc po prostu odpuść. Poza tym koleżanka powyżej napisała już wszystko. To trudne, ale jakoś to przeżyjesz.
 

robert1234567

Nowicjusz
Dołączył
26 Listopad 2011
Posty
10
Punkty reakcji
0
NIe oceniajcie mnie za bledy przeszlosci. Popelnilem bledy ale to nie znaczy ze nie zasluguje na bycie z moja ukochana. Nigdy bymjej nie potraktowal jako prostytutki i nigdy bymjej nie obrazil. KOcham ja nad zycie i bardzo sznuje. Prosilem tylko o porade jak mozna do niej dotrzec. Naprawde pragne jej calym sercem.
 

odAdoZ

Nowicjusz
Dołączył
27 Styczeń 2011
Posty
212
Punkty reakcji
5
tylko widzisz twoje pragnienia przysłaniają ci jej pragnienia :) a one jak widać z twojego opisu nie pokrywają się i ja nie oceniam ciebie tylko próbuje uświadomić ci że ta dziewczyna ciebie nie chce.
 

piniakolada92

Nowicjusz
Dołączył
25 Listopad 2011
Posty
11
Punkty reakcji
0
Świetny z Ciebie facet, podziwiam to, że chciałeś się zmienić, żadko można teraz takich spotkać :)
Z tego co piszesz to wnioskuje, że ona chyba już nie chce z Toba być, ale spróbuj starać sie o nia, pisz do niej i nie kupuj jej prezentów, żeby nie pomyślała, że jest Twoja prostytutka..
Z drugiej strony skoro ona prowokowała spotkania to może jej zależy. Dlatego pisz Ty do niej pierwszy, żeby wiedziała, że o niej myślisz, żeby czuła, że przy niej jesteś. Zaproś ja gdzieś, np. do kina, traktuj ja narazie jak koleżankę/przyjaciółkę a wszystko sie powinno ułożyć. I nie zniechęcaj sie jeśli będzie Cie odpychać, bo niektóre kobiety, które odpychaja facetów, chca aby facet starał się jeszcze więcej, uwierz :)
 

robert1234567

Nowicjusz
Dołączył
26 Listopad 2011
Posty
10
Punkty reakcji
0
Dziekuje ci za mile slowa i slowa wsparcia. Bede robil jak mowisz. Dzis napisalem do niej list w ktorym wyrazam wszystkie swoje mysli i uczucia.
 

Gumis2022

Nowicjusz
Dołączył
8 Listopad 2011
Posty
11
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Ja nie pisze do niej i nie dzwonie pierwszy.
I tu moim zdaniem jest twoj blad, wyzej wspominales ze bardzo ci na niej zalezy ale skoro juz od dwuch tygodni nie dajesz zadnego znaku ze swojej strony to jak ona ma odczuc ze ci na niej zalezy ?? Powinienes napierac do niej codziennie cos w stylu, dziendobry, jak tam ci leci dzien, kocham cie, dobranoc itp. zwykly sms z takimi wiadomosciami moze czynic cuda w kobiecym sercu uwierz :)

Dzis napisalem do niej list w ktorym wyrazam wszystkie swoje mysli i uczucia.

A tu jeszcze dodam nie tylko list !!! Ale bym poradzil poczte kwiatowa z listem :)

Trzymaj sie :) i zycze szybkiego powrotu do ukochanej kobiety :)
 

robert1234567

Nowicjusz
Dołączył
26 Listopad 2011
Posty
10
Punkty reakcji
0
Gumis dziekuje za dobre slowa. Wiesz tez nie chce by poczula sie osaczona.Dlatego tez staram sie nie atakowac jej codziennie.
 

robert1234567

Nowicjusz
Dołączył
26 Listopad 2011
Posty
10
Punkty reakcji
0
oczywiscie ze nie chce. Teraz napisalem jej smsa ze zycze jej dobrych snow. Nie odpisala. Ale bede probowal dalej.
 

Gumis2022

Nowicjusz
Dołączył
8 Listopad 2011
Posty
11
Punkty reakcji
0
Wiek
37
oczywiscie ze nie chce. Teraz napisalem jej smsa ze zycze jej dobrych snow. Nie odpisala. Ale bede probowal dalej.
Probuj, probuj bede trzymal kciuki :) Ja niestety poleglem w moim przypadku, ale to nic jakos daje rade :) jak ci sie nudzi to przeczytaj sobie 5 postow nizej pod twoim jaka ja mialem glupia babe hehh... Pozdro
 

moniquemonique

Bywalec
Dołączył
25 Październik 2011
Posty
1 689
Punkty reakcji
96
Miasto
Śląsk, Częstochowa
Oj tam od razu głupią miałeś babę ;P Młoda siksa i tyle... trudno się dziwić ze poważnie o życiu jeszcze nie myśli.. :)

A co do autora.

Zgadzam się że gesty z twojej strony powinny być na tyle subtelne żeby ona nie czuła się osaczona, ale też na tyle wyraźne żeby wiedziała, że bardzo Ci na niej zależy....

Ja nigdy nie byłam w tajiej sytuacji jak Twoja kobieta... a może inaczej... nie zabiegano o mnie... ale to zupełnie odrębna historia.
Jesli coś by mnie na prawde zraźiło i zniechęciło do partnera, to mogło by być tak że zechciała bym się od niego odciąć i na nic nie zdały by się jego starania...

Z drugiej jesli ktoś by sie tak starał, a w sercu uczucie by jeszze było to na pewno dala bym nam szanse ;)

Głowa do góry....
 

robert1234567

Nowicjusz
Dołączył
26 Listopad 2011
Posty
10
Punkty reakcji
0
Dzisiaj widzialem sie z nia na chwilke bo wczoraj jak dawalem list prosila zebym przywiozl jej kremy ktore zostawilaw moim drugim samochodzie. Oddalem jej ale kiedy podszedlem i przytulilem ja dajac calusa w glowe powiedziala zebym sie z nia tak nie wital. Bylem w stosunku do niej grzeczny i mily. Byla chlodna ale nie zimna moze to tylko takie moje odczucie. Na koniec pocalowalem ja w reke i powiedzialem ze cokolwiek by potrzebowala moj telefon jest dla niej czynny 24h. Pozniej tylko napisalem jej smsa ze kocham ja i tesknie ale juz nic nie odpisala.
 

claire1983

Nowicjusz
Dołączył
26 Lipiec 2009
Posty
94
Punkty reakcji
0
Wiek
41
Miasto
Poznań
Ona ma Cię gdzieś.. .Wierz mi. Jestem kobietą i sama byłam w podobnej sytuacji. To, że miałeś wcześniej prostytutkę jest tylko i wyłącznie pretekstem, który ma usprawiedliwić jej nagłą zmianę zdania co do ciebie.

Moja rada - nie poniżaj się... Nie mogę dosłownie czytać jak bardzo Ty się poniżasz. Niedługo laska na Ciebie zwymiotuje a później Cię kopnie a Ty jej wyślesz smsa wieczorem,ze i tak ją kochasz.

To się robi wręcz chorobliwe.
Odpuść. Serio.
 

najmana

Nowicjusz
Dołączył
11 Grudzień 2011
Posty
19
Punkty reakcji
0
Witaj,
Ja mam wrażenie, że dziewczynie jednak zależy, skoro wciąż prosi o przywiezienie jej rzeczy pomimo listu jaki do niej napisałeś. Wyznałeś, że ją wciąż kochasz i tęsknisz.Jeśli nie chciałaby robić Tobie nadziei aby mieć spokój i w końcu móc odciąć się od Twojej osoby to by nie prosiła abyś przyniósł jakieś kremy, które zapewne nie kosztują majątek. W takiej sytuacji mogła kupić nowe byleby się z Tobą nie spotykać. Myślę, że pomimo przeszłości jaką za sobą masz, zasługujesz na szansę aby chociażby porozmawiać z nią szczerze o Was, poproś ją aby wyjaśniła Ci na czym stoisz i czy możesz dalej się o nią ubiegać,bo z tego co przeczytałam to nie było słowa o tym, że już nic nie do Ciebie już nie czuje. Zerwała bo być może doznała szoku i boi się, że człowiek w którym się zakochała okazał się kimś zupełnie innym niż sądziła? Przeszłość to nie teraźniejszość a ludzie się zmieniają. Tobie pozostaje udowodnić jaki jesteś teraz i że przeszłość naprawdę jest przeszłością. Mam nadzieję,że dostaniesz na to szansę. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
 

odAdoZ

Nowicjusz
Dołączył
27 Styczeń 2011
Posty
212
Punkty reakcji
5
bo z tego co przeczytałam to nie było słowa o tym, że już nic nie do Ciebie już nie czuje. Zerwała bo być może doznała szoku i boi się, że człowiek w którym się zakochała okazał się kimś zupełnie innym niż sądziła? Przeszłość to nie teraźniejszość a ludzie się zmieniają. Tobie pozostaje udowodnić jaki jesteś teraz i że przeszłość naprawdę jest przeszłością.

A GDYBY POWIEDZIAŁA, ZE NIC NIE CZUJE DOSZUKIWALIBYŚCIE SIĘ DRUGIEGO DNA...

TO JEST ŻAŁOSNE :)

p.s. ludzie nie zmieniają się :) na pewno nie na lepsze :p

TRZEBA SPOJRZEĆ PRAWDZIE W OCZY ;)
 

najmana

Nowicjusz
Dołączył
11 Grudzień 2011
Posty
19
Punkty reakcji
0
A GDYBY POWIEDZIAŁA, ZE NIC NIE CZUJE DOSZUKIWALIBYŚCIE SIĘ DRUGIEGO DNA...

TO JEST ŻAŁOSNE :)

p.s. ludzie nie zmieniają się :) na pewno nie na lepsze :p

TRZEBA SPOJRZEĆ PRAWDZIE W OCZY ;)

Skąd wiesz? :) Nie można człowieka do niczego zmusić a już na pewno do bycia razem gdy brak jakiegokolwiek uczucia. Ja bym wolała usłyszeć, że już nic do mnie nie czuje jeżeli miałabym zacząć nowe życie i iść do przodu.
A ludzie wg mnie się zmieniają, oczywiście są to naprawdę małe wyjątki ale ja w to wierzę. Ty nie musisz, jeśli jesteś przekonana o swojej racji i Ci z tym dobrze :)
 
Do góry