Znalazłam się w trudnej sytuacji. Ojciec mojego chłopaka ( jesteśmy koło roku razem, on ma 2o lat) popełnił samobójstwo. Zupełnie nie wiem jak mu pomóc, w jaki sposób wesprzeć i dodać sił... wiem, że sama też nie dam rady z emocjami i będę płakać z nim, jestem gotowa go wysłuchac i pójdę z nim na pogrzeb. Ale jak mu pomóc teraz, gdy jest daleko ? jechać do niego ? co mu powiedzieć ? czy nie mówić nic ? Proszę piszcie