Anders Breivik - czy społeczeństwo oszalało ?

ALAN06

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2011
Posty
1 196
Punkty reakcji
18
Macan dobrze mówi,bo taki Arab i czy Hindus po kilku latach jak się dotrze to powie,że mu się np. nie podoba krzyż w przestrzeni publicznej.Albo jakieś uroczystości patriotyczne w naszym kraju przeszkadzają mu w przeżywaniu jakiegoś ramadanu czy innych jego świąt.
Taki obcokrajowiec według zasady,jak otrzyma palec, to potem chce całą rękę.
W Warszawie i większych miastach już podobno buduje się meczety.
Dojdzie do tego ,że za ileś tam lat Polacy będą mieli g...o do gadania we własnym kraju.
Tylko problem jest w tym,że niektórym politykom zależy wręcz, aby Polska utraciła swoją tożsamość. :tongue:
 

makfil

Bywalec
Dołączył
15 Listopad 2009
Posty
579
Punkty reakcji
39
Miasto
Ziemia, planeta ludzi
Cywilizowana Europa stworzyła sobie ten problem, działając od początku z naiwnym przekonaniem, że przybysze obcych kultur będą się tutaj asymilować w zachwycie nad europejskim sposobem życia.
Do czego to doprowadziło – widzimy, ale jakoś nikt z elit władzy nie chce nazwać tego po imieniu, bo nie mieściłoby się to w obowiązujących regułach tzw. politycznej poprawności. Być może najbliższym prawdy w formułowaniu tego problemu był Sarkozy, ale to już postać schodząca prawdopodobnie ze sceny.
Ta poprawność polityczna to kula u nogi, ale sposób jej odczepienia najwyraźniej przerasta możliwości europejskich demokracji. Jeśli natomiast miałoby to nastąpić w wyniku przejęcia władzy przez europejskie partie ekstremistyczno-faszystowskie, to losy Europy mogą wydać się jeszcze bardziej niepewne.
 

Norad

Nowicjusz
Dołączył
12 Styczeń 2010
Posty
1 243
Punkty reakcji
29
Meczety czy synagogi tak jak kościoły prawosławne są w Polsce od dawien dawna tak jak na wschodzie czy południu to nic nadzwyczajnego, nigdy nie stwarzały problemu może prócz czasu kiedy Niemcy je rabowali ale tak traktowali każdego, Zachodnie demokracje ciężko pracowały na ten problem niech teraz z nim walczą ja się nie martwię
 

Maszkowa

aut Caesar aut nihil
Dołączył
5 Marzec 2012
Posty
1 226
Punkty reakcji
21
Wiek
42
Miasto
strefa pełnej świadomości
Cześć makfil, się jednak pokazujesz trochę na forum, się raduje :D ale nie zgadzam z tym co napisałeś.
Popieram Hana Pasado w 100%
O Breiviku gadamy już drugi tydzień. Breivik zabił 77 osób. W tym czasie w Polsce zmarło kilkanaście osób z powodu degrengolady jaka odstawia nam NFZ i MZ i jakoś nikt nad tym nie płacze.
Dziewczyna z SM walczy o życie (jest w tv temat) bo szpital nie ma 8 tys na lek dla niej a NFZ nie chce refundować a posłowie na wózkach którym nie jest źle pod żadnym względem (forsa, rządowa opieka medyczna, autko z kierowca) właśnie dostali dodatkowe fundusze na zatrudnienie osobistych asystentów... no klękajcie narody...
Ale co tam posłowie! w okolicach Grudziądza umiera w tej chwili kilka osób bo nie ma na naprawę tomografu a otwarcie pacjenta w takim stanie jakim są jest bez tego badania zbyt ryzykowne. Ale k'rwa mać 10 mln zł dotacji (nie budżetu tylko dodatkowej bonusowo dotacje) od miasta Warszawy Muzeum Żydów dostało.
W d'pie mam obcych i inne nacje i ich muzea, za swoje nich stawiają. Mnie interesuje tylko dobro moich rodaków. Kropka.
Breivik zwrócił uwagę na coś o czym wielu ludzi myśli ale boi sie artykułować w obawie przed ostracyzmem.
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
Jeśli polecisz do Indii i będziesz jako Europejczyk obcy kulturowo i religijnie chciał przejść ulicą gdy hindi czy muzułmanie się akurat modlą to nieźle oberwiesz, łącznie z kamienieniem w głowę. Jeśli popchniesz niechcący na ulicy hinduskę bo się spieszysz i stwierdzi ona, że nie wyraziłeś wystarczającej jej zdaniem skruchy tez oberwiesz i zanim zdążysz otworzyć usta będziesz miał na głowie tłum. Jeśli hindi zaproszą Cię do domu na wyżerkę i zobaczą, że jesz obiema rękoma (niedozwolone i straszny grzech, jedna ręka służy do mycia ciała a druga do jedzenia) to zwrócą Ci uwagę tylko raz a potem wylecisz na kopach przy niezłej awanturze. Tak samo w części muzułmańskiej masz przesrane jeśli ubierzesz się na biało, wejdziesz gdzieś nie zdejmując butów etc. Nikt nie wykaże zrozumienia.
Świetny przykład. I m.in. dlatego jak słyszę w mediach słowo "tolerancja" to mnie mdli bo jeśli już ta tolerancja ma być to chciałbym, aby byla obustronna.

Dlaczego ja Europejczyk mam chodzić "na palcach" gdy jestem w gościach (to akurat zrozumiałe), ale także gdy jestem u siebie ?

w Polsce oczywiście tego nie widać i ... dzięki Bogu. Jasne, w mediach raz czy dwa można usłyszeć, że to dlatego iż ... jesteśmy nietolerancyjni i mówiąc wprost zacofani do nowoczesnych Niemców, Szwedów itd. Szczerze ? Wolę już być tym nietolerancyjnym zacofańcem niż za 20, 30 lat bać się przejść polską ulicą z dzieckiem / wnukiem bo akurat jakieś modły będą. Oni gdyby się pojawili w Polsce to w d*** mieliby polską flagę, barwy biało-czerwone, historię Polski wypisaną krwią naszych dziadków, liczyłyby się tylko ich obrzędy. To nawet nie jest nietolerancja tylko zwyczajne chamstwo, a jak ktoś jest w stosunku do mnie chamski no to nie będę go klepał po plecach i udawał tolerancyjnego.
 
M

MacaN

Guest
w Polsce oczywiście tego nie widać i ... dzięki Bogu. Jasne, w mediach raz czy dwa można usłyszeć, że to dlatego iż ... jesteśmy nietolerancyjni i mówiąc wprost zacofani do nowoczesnych Niemców, Szwedów itd. Szczerze ? Wolę już być tym nietolerancyjnym zacofańcem niż za 20, 30 lat bać się przejść polską ulicą z dzieckiem / wnukiem bo akurat jakieś modły będą. Oni gdyby się pojawili w Polsce to w d*** mieliby polską flagę, barwy biało-czerwone, historię Polski wypisaną krwią naszych dziadków, liczyłyby się tylko ich obrzędy. To nawet nie jest nietolerancja tylko zwyczajne chamstwo, a jak ktoś jest w stosunku do mnie chamski no to nie będę go klepał po plecach i udawał tolerancyjnego.

Otóż to. Ja może nie wolę być zacofańcem a wolę być nietolerancyjnym dupkiem na takim samym poziomie jak np. Niemcy :] W Polsce ludzie są nietolerancyjni.. ale media już temu przeciwdziałają, mnie osobiście nacisk na tolerancje w mediach od jakiegoś ( niedawnego ) czasu bardzo mocno kłuje w oczy.

Dlatego uważam, że jedynym sposobem jest nakazanie obcokrajowcom przyjęcie naszej kultury dokładnie tak, jak to opisałem. Jest to jedyny sposób na to, aby zapobiec zarazem napływowi obcokrajowców i atakom takim jak w Norwegii.
 

dorkfargog

Bywalec
Dołączył
14 Czerwiec 2011
Posty
869
Punkty reakcji
31
Wiek
32
Miasto
Pomorze Zachodnie
Polska ma akurat szczęście w nieszczęściu, że jesteśmy zbyt biedni by opłacało się do nas masowo migrować.
Nasz stopień tolerancji ma w świetle tego drugorzędne znaczenie :)
 

makfil

Bywalec
Dołączył
15 Listopad 2009
Posty
579
Punkty reakcji
39
Miasto
Ziemia, planeta ludzi
O Breiviku gadamy już drugi tydzień. Breivik zabił 77 osób. W tym czasie w Polsce zmarło kilkanaście osób z powodu degrengolady jaka odstawia nam NFZ i MZ i jakoś nikt nad tym nie płacze.
Dziewczyna z SM walczy o życie (jest w tv temat) bo szpital nie ma 8 tys na lek dla niej a NFZ nie chce refundować a posłowie na wózkach którym nie jest źle pod żadnym względem (forsa, rządowa opieka medyczna, autko z kierowca) właśnie dostali dodatkowe fundusze na zatrudnienie osobistych asystentów... no klękajcie narody...


Cześć Maszkowa, cenię Twoje uwagi, ale zauważ pokrętność tego rodzaju logiki. Załóżmy, że posłużę się nią i w celu zwrócenia uwagi na problem naszego lecznictwa (NFZ / MZ) wychodzę z kałachem np. na Plac Bankowy i wygarniam z niego zabijając kilkanaście osób.
Nie posłuży to ani tym, którzy już zmarli z powodu urzędniczej indolencji, ani nie spowoduje pociągnięcia do odpowiedzialności winnych zaniedbań. Nie będzie więc niczym więcej niż morderstwem z premedytacją, za którą słusznie dostałbym dożywocie.
Zwracanie uwagi na problem poprzez zabijanie niewinnych to domena wielu rewolucji lub przewrotów polityczno-społecznych, niosących często chaos i anarchię.
 
M

MacaN

Guest
Polska ma akurat szczęście w nieszczęściu, że jesteśmy zbyt biedni by opłacało się do nas masowo migrować. Nasz stopień tolerancji ma w świetle tego drugorzędne znaczenie

Tylko zadaj sobie pytanie, czy mając do wyboru wszystkie kraje UE i będąc muzułmaninem wybrałbyś kraj, gdzie możesz się pobuntować, czy ten w którym w nocy a nawet w dzień występuje duże prawdopodobieństwo, że dostaniesz porządny łomot.
 

Maszkowa

aut Caesar aut nihil
Dołączył
5 Marzec 2012
Posty
1 226
Punkty reakcji
21
Wiek
42
Miasto
strefa pełnej świadomości
Święta prawda Greeg.
"tolerancja" wersji dzisiejszych mediów to papka dla mięczaków bez własnego zdania i honoru.
Ale z tym, że w Polsce szarogęszenia się obcych nie widać absolutnie się nie zgadzam.
Dwa lata temu miałam w restauracji taką sytuację. Przyjechali Francuzi (w okolicy jest olbrzymia przetwórnia, gdzie kierownictwo to Francuzi) chciałam być miła, bo zauważyłam że nie mogą dogadać się z kelnerka (po polsku ani dydy) i sama ruszyłam tyłek. Pogadałam z nimi i oddałam kelnerce. Za jakiś czas zostałam poproszona do nich na salę. Zaproponowali że w kilku do kilkunastu będą przychodzić na lunch czy wieczorem na kolację ale pod warunkiem, że dostaną obsługę francuskojęzyzną i lokal oczywiście zamknięty do ich dyspozycji ale płacą normalnie bez rezerwacji. Ciśnienie mi podnieśli tak że spuściłam chłopaków. Jak bozichne kocham kucharz i cukiernik pokazali im ile mają do gadania w naszym kraju. Zaznaczam, że ze strony Francuzów to nie było pytanie ale aroganckie żądanie.
Polska ma akurat szczęście w nieszczęściu, że jesteśmy zbyt biedni by opłacało się do nas masowo migrować.
Nasz stopień tolerancji ma w świetle tego drugorzędne znaczenie :)

Dork, absolutnie się mylisz. Jeśli inne kraje zaczną robić z tym "porządek" przymkną granice, ogranicza socjale to biedota imigracyjna z braku wyjścia w końcu przyjdzie i do nas.

Cześć Maszkowa, cenię Twoje uwagi, ale zauważ pokrętność tego rodzaju logiki. Załóżmy, że posłużę się nią i w celu zwrócenia uwagi na problem naszego lecznictwa (NFZ / MZ) wychodzę z kałachem np. na Plac Bankowy i wygarniam z niego zabijając kilkanaście osób.
Zwracanie uwagi na problem poprzez zabijanie niewinnych to domena wielu rewolucji lub przewrotów polityczno-społecznych, niosących często chaos i anarchię.
Wtedy ja zastrzelę (za brak analizy i logiki) Ciebie bo po Breiviku powinieneś już wiedzieć że likwidując płotki niewiele się osiąga.
Ale jak wpadniesz z kałachem do ministra zdrowia i paru dyrektorów NFZ plus prokuratorów którym w tym temacie ciągle sie nie udaje żadnej sprawy dokończyć (no..bidulki..) to Cie będę bronić, zrzutę na obronę i pomnik zorganizuję no i full wypas żarcie na dożywociu masz ode mnie. O satysfakcji własnej i przejsciu do historii juz nie wspominam. :p
 

Maszkowa

aut Caesar aut nihil
Dołączył
5 Marzec 2012
Posty
1 226
Punkty reakcji
21
Wiek
42
Miasto
strefa pełnej świadomości
OK, poddaje się Twojemu wymiarowi kary,
Akurat.. Ty na to żarcie liczysz.. :p
Poważnie. Nie bronię Breivika. Ode mnie dostałby wpierdziel dodatkowo. Nie za to że zabił tylko za to że niewłaściwych.
Jak chciał coś zrobić sensownego mógł z politykami wiadomej opcji bo to oni są najbardziej winni.
Natomiast rozumiem, -dlaczego to zrobił i nie neguje pobudek a tylko formę wykonania.
Mimo tej formy uważam, że zwrócił uwagę na coś istotnego.

Wiesz makfil, przejęliśmy od starożytnych ich osiągnięcia ustrojowe (demokracja) filozoficzne (Platon, Seneka etc) i parę innych dziedzin. Ale w jakiś posrany wybiórczy sposób.
Starożytna demokracja to przede wszystkim była odpowiedzialność przed społeczeństwem i to własnym życiem i życiem swojej rodziny. Jakoś w obecnych dvpokracjach tego najistotniejszego elementu zabrakło... phiii
Starożytni przedkładali los społeczeństwa nad jednostki. Dzisiaj wszyscy na to krzyczą "barbarzyństwo"
W d'pie mam taki pseudohumanitaryzm. Widocznie jestem barbarzyńcą i to z pojemną d"pą.
 

makfil

Bywalec
Dołączył
15 Listopad 2009
Posty
579
Punkty reakcji
39
Miasto
Ziemia, planeta ludzi
Wiesz makfil, przejęliśmy od starożytnych ich osiągnięcia ustrojowe (demokracja) filozoficzne (Platon, Seneka etc) i parę innych dziedzin. Ale w jakiś posrany wybiórczy sposób.
Starożytna demokracja to przede wszystkim była odpowiedzialność przed społeczeństwem i to własnym życiem i życiem swojej rodziny. Jakoś w obecnych dvpokracjach tego najistotniejszego elementu zabrakło... phiii
Starożytni przedkładali los społeczeństwa nad jednostki. Dzisiaj wszyscy na to krzyczą "barbarzyństwo"

W tym całkowicie zgadzam się z Tobą :tak: . Starożytni byli w lepszej sytuacji, bo nie zdążyli wymyślić partii politycznych. Od kiedy powstał ten cholerny i całkiem już nowożytny wynalazek, rozpoczął się konflikt interesów – partia vs. patria.
Dzisiejsza formuła demokracji to taki konkurs popularności partii politycznych, coś w rodzaju konkursu piękności pań, bo nomen omen – demokracja to rodzaj żeński. Trzeba więc w takim konkursie pokazać się z najładniejszej strony, pokręcić tyłkiem (czytaj – odbywać spotkania wyborcze) i w końcu komuś ta korona przypadnie. Tyle tylko, że wtedy trzeba rozliczyć się z długów wdzięczności i zabiegać o dalsze poparcie swoich stronników.
Wszystko to razem oznacza działanie w interesie partii w pierwszej kolejności a dopiero później całego społeczeństwa.
 

dorkfargog

Bywalec
Dołączył
14 Czerwiec 2011
Posty
869
Punkty reakcji
31
Wiek
32
Miasto
Pomorze Zachodnie
Tylko zadaj sobie pytanie, czy mając do wyboru wszystkie kraje UE i będąc muzułmaninem wybrałbyś kraj, gdzie możesz się pobuntować, czy ten w którym w nocy a nawet w dzień występuje duże prawdopodobieństwo, że dostaniesz porządny łomot.

By zminimalizować to ryzyko wybrał bym kraj gdzie jest najwięcej "swoich".

Dork, absolutnie się mylisz. Jeśli inne kraje zaczną robić z tym "porządek" przymkną granice, ogranicza socjale to biedota imigracyjna z braku wyjścia w końcu przyjdzie i do nas.

Jeśli zaczną ograniczać socjale dla imigrantów to w pierwszej kolejności obstawiał bym powtórkę Paryża z 2005 roku. Z resztą jak wszystkie kraje zachodnie będą uszczelniać granice to mimo, że mam bardzo dużą wiarę w głupotę naszych rządzących, wątpię by Polska stała się dla biedoty imigracyjnej niczym otwarta arka.
 

Maszkowa

aut Caesar aut nihil
Dołączył
5 Marzec 2012
Posty
1 226
Punkty reakcji
21
Wiek
42
Miasto
strefa pełnej świadomości
Dork, rozruchy w 2005 nie spowodowali ci którzy dopiero przyjdą a ci którzy już tam byli.
Jeśli kraje wprowadzą utrudnienia w uzyskiwaniu zasiłków, obywatelstwa i pracy to jesteśmy skazani na imigrantów. Zobacz czyste dane statystyczne. Wiadomo, statystyczne omijają całą szarą strefę imigrantów nielegalnych. Chodzi tylko o pokazanie tendencji wzrostowej.
Abolicją w latach 2003- 2007 było objętych 4,6 tys imigrantów.
Wnioski abolicyjne w tym roku do 18 marca zgłosiło ponad 5,5 tys osób. Czyli w ciągu 2,5 miesiąca więcej niż wcześniej przez 5 lat.
Naczelnik Wydziału Analiz Migracyjnych Krzysztof Lewandowski poinformował, że pod koniec 2010 w Polsce było zarejestrowanych prawie 100 tys. ważnych kart pobytu, które są wydawane imigrantom - co roku polskie obywatelstwo jest przyznawane ok 3 tys osób. mówimy tylko o legalnych pobytach a nielegalnych jest od kilka do kilkanaście razy więcej. Jeszcze jeden przykład tendencji wzrostowej.
W 2007 r. zarejestrowano około 21 000 oświadczeń pracodawców o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcowi, w 2008 - ok. 156 000, w 2009 roku, pomimo kryzysu, zarejestrowano blisko 190 000 takich oświadczeń. W przeciągu dwóch lat ta liczba wzrosła z 21 tys do 190 tys. I nadal to są tylko legalni.
To obrazuje tylko tendencję wzrostową, z realnymi liczbami imigrantów m niewiele wspólnego.
Ale przyjrzyjmy się liczbom wydanych wiz.
"W 2008 roku Konsulaty RP wydały 677 476 wiz a w 2009 – o 20%więcej. Potencjalnie, wszystkie te osoby są zagrożone pozostaniem na terytorium RP bez regulowanego pobytu" dane MSWiA
"Tylko na przestrzeni ostatnich trzech lat na terytorium RP odnotowano wjazd, a nie odnotowano wyjazdu prawie 264 tys. cudzoziemców." dane Straży Granicznej.
Jakby i w którą stronę nie liczył to jest ćwierć miliona. Mało???
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Temat jest absolutnie współczesny, ale jakoś wiąże się z historią, tak zwaną najnowszą, czyli pół wieku wstecz siegającą. Wielu moich rówieśników uwielbiało wyłącznie tĘ historię. Najlepiej II WŚ, a czasem jeszcze dwudziestolecie międzywojenne w Polsce. Jednak ŻADEN z moich kumpli nie wiedział - JAKIEJ NARODOWOŚCI BYŁ GABRJEL NARUTOWICZ
A to, oraz manifest Eligiusza Niewiadomskiego przed sądem, zabójcy Narutowicza w Zachęcie, ma pośredni związek z wydarzeniami w Norwegii.
 

ALAN06

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2011
Posty
1 196
Punkty reakcji
18
Temat jest absolutnie współczesny, ale jakoś wiąże się z historią, tak zwaną najnowszą, czyli pół wieku wstecz siegającą. Wielu moich rówieśników uwielbiało wyłącznie tĘ historię. Najlepiej II WŚ, a czasem jeszcze dwudziestolecie międzywojenne w Polsce. Jednak ŻADEN z moich kumpli nie wiedział - JAKIEJ NARODOWOŚCI BYŁ GABRJEL NARUTOWICZ
A to, oraz manifest Eligiusza Niewiadomskiego przed sądem, zabójcy Narutowicza w Zachęcie, ma pośredni związek z wydarzeniami w Norwegii.


Teraz mamy takie czasy,że nie wiadomo ,,who is who''czyli ,,kto jest kto''.
Kiedyś był taki teatr w telewizji.
Rodzina mieszkała w Łodzi,byli kibicami ŁKS-u i nie nawidzili Widzewa,którym kibicowali wg. nich Żydzi.Synalek wypisywał na blokach hasła ,,JUDEN RAUS'' .,,ŻYDZEW DO GAZU''.Tak inaczej nazywają Widzew kibice ŁKS-u.
Pewnego dnia otrzymali list z Izraela, w którym zostali poinformowani o spadku.Jedynym warunkiem otrzymania spadku było oficjajne przejście na ich religię czyli judaizm.Oni nic nie wiedzieli ,że mają coś wspólnego z żydami.Ogromna konsternacja w rodzinie,jak to się mogło stać,że mają korzenie żydowskie.
Chęć wzbogacenia się była jednak silniejsza i rodzina staje ortodoksyjnymi wyznawcami judaizmu.
Synalek ,wczesniejszy wróg żydów staje się pośmiewiskiem swoich kolegów, z którymi wcześniej wypisywał antyżydowskie hasła.
Wiesz co,ja sam mimo iż mam jasne włosy i niebieskie oczy, nie mogę być pewny, czy kiedyś tam jakiś prapra nie był wyznania mojżeszowego.:D
 

leonardofree

Nowicjusz
Dołączył
8 Marzec 2011
Posty
33
Punkty reakcji
1
Hitler promował aryjczyków - wysokich blondynów o niebieskich oczach a sam był niskim brunetem i główni jego współpracownicy.
 
Do góry