nie wiem jak to wogole zaczac...
niecale dziewiec miesiecy temu usunelam ciaze. gdybym tego nie zrobila w najblizszych dniach mialabym malego bobaska...
wtedy to byla jedyna rozsadna decyzja, dzis nie umiem o tym zapomniec, nie umiem sobie tego wybaczyc.
nie umiem z tym zyc. najchetniej bym cofnela czas, ale sie nie da.
nie moge patrzec na dzieci, bo zastanawiam sie jakie by bylo moje gdybym go nie zabila...
jak dalej zyc?
niecale dziewiec miesiecy temu usunelam ciaze. gdybym tego nie zrobila w najblizszych dniach mialabym malego bobaska...
wtedy to byla jedyna rozsadna decyzja, dzis nie umiem o tym zapomniec, nie umiem sobie tego wybaczyc.
nie umiem z tym zyc. najchetniej bym cofnela czas, ale sie nie da.
nie moge patrzec na dzieci, bo zastanawiam sie jakie by bylo moje gdybym go nie zabila...
jak dalej zyc?