Nie, uważam, że z weikiem człowiek patrzy na życie bardziej realnie.
Ja wiem, ja bym bardzo chciała, żeby na świecie było tak prosto:
nie chcę dziecka - to sobie coś tam programuję i nie zachodzę w ciążę
zachodzę w ciążę - mam za co i jak dziecko utrzymać
Ale w realnym świecie tak nie ma!!!
Sama zaszłam kiedyś w ciążę mimo stosowania środków anty. Poroniłam. Strasznie to przeżyłam, bo mimo, że nie planowałam to było moja dziecko i od tych dwóch kresek je pokochałam. Dane mi było kochać je raptem 3 tygodnie
Chciałabym wiedzieć co masz na myśli pisząc:
Jacbar8 napisał:
Jakbyś myślała trochę elastyczniej i dopuściła zdanie innych,
Uważasz, że nie myślę elastycznie? Wybacz, ale to samo uważam o twoim myśleniu
I kto mówi, że nie dopuszczam zdania innych. Ależ dopuszczam, tylko swoje własne zdanie mam już dokładnie wyrobione, przemyślane na wiele sposobów i przez wiele lat i go nie zmienię.
Cała nasza dyskucja opiera się na tym, że każdy trzyma się swojego zdania i tak już będzie, ale i tak miło mi się z Tobą rozmawia.
Acha, jeszcze jedno.
Jacbar8 napisał:
Lepsze 3 dzieci w jednym łóżku niż w trzech osobnych trumnach!
A ja wolę 3 usunięte ciąże, niż 3 noworodki w zamrażalniku, bo ona nie miała za co ich utrzymać...