Próbujesz bić poniżej pasa jak swego czasu Gołota robił to z Bowe. Ja nie uważam kilkutygodniowego zarodka za człowieka to tak jakby stwierdzić że jajko które smażysz na patelni to mały kurczaczek a ty go po chamsku konsumujesz. Z jajka czy zarodka moze powstać życie ale nie musi, zarodek w swoim początkowym stadium bardo często obumiera czyli sama natura dokonuje na nim aborcji do tego potrafi się dzielić a potem znowu łączyć, nie porównuj zarodka do siedmio-dziewięcio miesięcznego dzieciaka. Od razu zaznaczam ze nie jestem zwolennikiem masowej aborcji tylko moze ona być dokonana w określonych przypadkach i to na wczesnym stadium ciązy.
El Pablo, ja nie jestem tu po to, by napadac, wierz mi
Mowisz, ze natura sama decyduje o tym, czy z zapłodnionej komórki powstanie życie czy nie. Zgadzam się w 100%. Dlatego pozwólmy jej działac samodzielnie.
Jesli chodzi o gwałt...sama nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji, bo człowiek róznie reaguje na krzywde jaka mu wyrzadzono.
Może i niejasno się wyraziłam. Mówiąc o aborcji mam na myśl kształtującą się istotkę, a nie komórkę we wczesnym stadium podziału po zapłodnieniu - bo to jestem jeszcze w stanie zrozumieć. Tabletkom "po" nie mówię "nie".
Wiesz, może jestem taka wyczulona, bo lekarze chcieli zabić moje dziecko kiedy byłam w 3 miesiącu ciąży, a ja walczyłam o nie będąc świadomą konsekwencji, jakie to mogło za sobą przynieść. Bo mogło umrzeć któreś z nas, albo my oboje. Ale nie poddałam się i mam ten mój maleńki skarb
Nie mogę znieść metod aborcji, jakie wykorzystuje się, by usunąć kilkutygodniowe czy nawet kilkunastotygodniowe ciąże.
Kwasy, preparaty, wykorzystywanie skutków ubocznych nadużycia leków typu Arthrotec czy inne takie. To jest okrute. Bo to dzieciątko ma odruch obronny. Kiedyś będąc we Włoszech obejrzałam film z zabiegu aborcyjnego, gdzie matka-ginekolog usuwała dziecko swojej własnej córce - zabijała więc swojego wnuka. Porozrywane szczątki ułożyła na tacy, potem rozchyliła usteczka zmiażdżonej główki i włożyła do nich kciuk wyrwanej dłoni.
To było już duże dziecko.
Dokąd zmierza ten świat?
Czy prawa człowieka aby na pewno niosą za sobą tylko dobro?
Widzieliście ciałko, jakie wyjmuje się z brzucha matki, która dokonała aborcji poprzez wstrzykniecie w owodnię kwasu solnego? takie metody stosuje się na ciążę w II i nawet III trymestrze. Gdzie jest sumienie i zwykłe człowieczeństwo?
Rachelka, zabij zamiast urodzić. Dla mnie nie jesteś nic warta - ale nie w tym tutaj rzecz.
Życzę Ci, by za takie podejście, kolejne dziecko, jakie jednak zdecydujesz się urodzić, poddało Cię przymusowej eutanazji w wieku, kiedy będzie musiało pomóc Ci zrobić herbatę albo wstać z łóżka. Wtedy człowiek podobno najbardziej chce życ, ma największą wolę tego życia. Oby wtedy Ci je odebrano.
Shalom.