Jak ja robiłem A6W to skończyłem na 26 dniu. Nie będę kłamał, nie wyrabiałem już. Ciężko było, choć efekty były nieziemskie
. Gruby to nie byłem, ale po prostu chciałem mieć wyrzeźbiony brzuszek. Jednak po tych 26 dniach nie skończyłem z ćwiczeniami, trenowałem dalej - brzuch i klatka piersiowa oraz nogi. Dodatkowo jadłem zdrowe jedzenie typu białka, ryby, owoce, warzywa itp. Wiem, że trudno się oprzeć słodyczą, pizzą itp, ale warto nie sięgać ponieważ przez takie fast foody spowalniacie efekty swojego brzusia. Dokładnie to po A6W przerzuciłem się na dzienne ośmiominutowe ćwiczenia mięśni brzucha ABS. Wprawdzie to przez te wszystkie ćwiczenia schudłem tylko zaledwie 5 kg (tylko, że też nie miałem z czego schudnąć), ale jak to się mówi "nie liczy się ilość spalania tłuszczu, tylko jakość efektu"
Tak do rzeczy to na prawdę warto się przyłożyć do tych ćwiczeń, bo później jak będzie lato to podczas swojej obecności nad jeziorkiem czy tam nad morzem to aż się będzie chciało zdjąć koszulę ;D