1szy raz

czerwona róza

Nowicjusz
Dołączył
26 Listopad 2011
Posty
12
Punkty reakcji
0
Witam wszystkich.

Jestem tu żeby prosic Was o poradę, jako że widzę tu osoby więcej jak i mniej doświadczone.
Z góry dziekuję.

Jestem z chłopakiem od roku mam 18 lat, zawsze dobrze sie rozwijałam, szybciej dojrzewałam a rodzice wychowywali mnie robiąc wszystko bym nie została nastoletnią matką.
Mam faceta jest 3 lata starszy.
Tak jak On tak i ja nie mamy za sobą pierwszego razu. Na początku było to dla mnie trochę nie do pomyslenia ale od jakiegoś czasu czuję dużą ochotę na zbliżenie i że jestem na to gotowa. Jednak przeraża mnie fakt , że ani on a ni ja wcześniej tego nie robiliśmy. Zawsze sobie wyobrażałam, ze zrobie to z facetem, ktory mial to juz za soba i jakos pokieruje wszystkim... a w tej sytuacji raczej nie mam co na to liczyc. Postanowiłam , że nie chcę juz czekać z tym. Jednak mam obawy , Może wyda się to głuipie ale boję się ciąży lub tego, że coś pójdzie nie tak (jak to zazwyczaj bywa za 1szym razem). Może sa osoby które zechciałyby sie podzielić swoimi przeżyciami, jak to było u Was. ?
 

Tiwaz

Nowicjusz
Dołączył
11 Marzec 2007
Posty
650
Punkty reakcji
4
Wiek
34
Miasto
Kielce
Witam wszystkich.

Jestem z chłopakiem od roku mam 18 lat, zawsze dobrze sie rozwijałam, szybciej dojrzewałam a rodzice wychowywali mnie robiąc wszystko bym nie została nastoletnią matką.
Może sa osoby które zechciałyby sie podzielić swoimi przeżyciami, jak to było u Was. ?

Jak przy wyrwaniu zęby. Boli tylko na początkun :D
A tak na poważnie, nie szkoda Ci Twoich rodziców, którzy tak się starali ?
Mnie gdyby moja wiara nie powstrzymywała przed np podjęciem współżycie to by mnie chociasz powstrzymał taki zwykły rozsądek a co będzie jak np będzie ciąża itd? Nawet jako facet takie myśli a przeciesz ile bardziej kobieta powinna nad tym myśleć. W końcu tak myśląc na zimno to większy kłopot dla kobiety. Dlatego cóż jeśli nie umiesz nad sobą zapanować to daj sobie spokój z mężczyznami. Widać jeszcze Ci daleko do dojrzałość. Dojrzałość to myślenie też o innych - czyli np czy będę dobrą żoną matkę a nie czy będę umiała się zapokoić To w dzisiejszych świecie żaden wysiłek zresztą. Radzę pomyśleć.
 

NatashaM

aliena vitia in oculis habemus, a tergo nostra sun
Dołączył
27 Październik 2006
Posty
1 956
Punkty reakcji
102
Wiek
33
Miasto
z Miasta ;)
Witam wszystkich.

Jestem tu żeby prosic Was o poradę, jako że widzę tu osoby więcej jak i mniej doświadczone.
Z góry dziekuję.

Jestem z chłopakiem od roku mam 18 lat, zawsze dobrze sie rozwijałam, szybciej dojrzewałam a rodzice wychowywali mnie robiąc wszystko bym nie została nastoletnią matką.
Mam faceta jest 3 lata starszy.
Tak jak On tak i ja nie mamy za sobą pierwszego razu. Na początku było to dla mnie trochę nie do pomyslenia ale od jakiegoś czasu czuję dużą ochotę na zbliżenie i że jestem na to gotowa. Jednak przeraża mnie fakt , że ani on a ni ja wcześniej tego nie robiliśmy. Zawsze sobie wyobrażałam, ze zrobie to z facetem, ktory mial to juz za soba i jakos pokieruje wszystkim... a w tej sytuacji raczej nie mam co na to liczyc. Postanowiłam , że nie chcę juz czekać z tym. Jednak mam obawy , Może wyda się to głuipie ale boję się ciąży lub tego, że coś pójdzie nie tak (jak to zazwyczaj bywa za 1szym razem). Może sa osoby które zechciałyby sie podzielić swoimi przeżyciami, jak to było u Was. ?


Taka prośba ode mnie: Nie bierz na poważnie rad i wypowiedzi Tiwarza.

Co do tematu - Wiele było takich na forum, jednakże: Warto zastanowić się nad tabletkami antykoncepcyjnymi, które w wypadku namiętnego czy spontanicznego uniesienia zawsze działają. Kondoma niekoniecznie trzeba mieć zawsze pod ręką. To tyle o zabezpieczeniu, a przy okazji wizyty u ginekologa możesz kontrolnie zrobić cytologię.

Co do samego 'pierwszego razu' - Najlepiej nie myśl (oczywiście nie dotyczy to kwestii zabezpieczenia :) ), gdyż analizowanie czegokolwiek przyniesie rozterki, może zepsuć nastrój oraz spowodować niepotrzebne zdenerwowanie. Nie szkodzi, że zarówno Ty jak i Twój partner nie jesteście doświadczeni, a wręcz przeciwnie - może być to dla was coś wyjątkowego, gdyż zarówno On, jak i Ty będziecie 'tymi pierwszymi'.
Początkowo może boleć lecz nie musi - Wszystko zależy od ukrwienia Twojej błony dziewiczej i rozluźnienia, dlatego też przed 'momentem zasadniczym' fajna jest długa gra wstępna, gdyż jak to się mówi "Kobieta jest jak piekarnik. Zanim włożysz ciasto, piekarnik musi być rozgrzany" ;)
Przestań się przejmować, że może nie wyjść :) Natura zrobi swoje i wszystko wyjdzie instynktownie :)
Życzę szczęścia :zakochany:

Jak przy wyrwaniu zęby. Boli tylko na początkun :D

Cóż, mniemam, że pierwszy raz analny masz już za sobą <_<
 

zagubiona20-stka

Nowicjusz
Dołączył
28 Październik 2011
Posty
96
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Moim zdaniem to nie jest najważniejsze i powinnaś zachowac czystość..zrobisz jak zechcesz oczywiscie..
Ale to nic w Twoim życiu nie zmieni..
A czystość w związku jest wspaniała
 

NatashaM

aliena vitia in oculis habemus, a tergo nostra sun
Dołączył
27 Październik 2006
Posty
1 956
Punkty reakcji
102
Wiek
33
Miasto
z Miasta ;)
Moim zdaniem to nie jest najważniejsze i powinnaś zachowac czystość..zrobisz jak zechcesz oczywiscie..
Ale to nic w Twoim życiu nie zmieni..
A czystość w związku jest wspaniała

Nie ma związku bez seksu.
Jeżeli ktoś nie rozładowuje napięcia staje się nerwowy/apatyczny/ma większą skłonność do chorób psychicznych itd.
Ludzie uznający seks za coś 'nieczystego' najczęściej przeżyli traumę na tym punkcie - zalecana wizyta u psychologa i ewentualna konsultacja z psychiatrą.
 

proxy92

Nowicjusz
Dołączył
30 Październik 2008
Posty
790
Punkty reakcji
24
Wiek
32
Natasha, myślałem, ze tylko ja tak myślę, ale myliłem się. Dziękuje. Czytając wypowiedź Tiwaza, odniosłem wrażenie, że przeżył jakieś ciężkie chwile w swoim życiu. Pisze takie bzdurne rzeczy, że w głowie się nie mieści.

A tak na poważnie, nie szkoda Ci Twoich rodziców, którzy tak się starali ?

Tak, to mają pilnować swoja córeczkę do 60 roku życia? Żałosne to jest.

Dlatego cóż jeśli nie umiesz nad sobą zapanować to daj sobie spokój z mężczyznami.

Bez komentarza...

Co do pierwszego postu, to droga autorko: Nie zdajesz sobie sprawy, jakie to piękne, gdy możecie razem od samego początku odkrywać piękno swojego ciała i zbliżeń erotycznych. Nie ma co się obawiać. Wystarczy się odprężyć i wszystko będzie dobrze, zobaczysz:)
 

damianos138

Nowicjusz
Dołączył
16 Październik 2011
Posty
257
Punkty reakcji
1
Wiek
29
Co do zabezpieczenia jeśli nie chcesz tabletek a boisz się wpadki to może metoda;
dni niepłodne+prezerwatywa+globulka
 

czerwona róza

Nowicjusz
Dołączył
26 Listopad 2011
Posty
12
Punkty reakcji
0
Dziękuje za wypowiedzi. troche podratowały moje nastawienie :)
co do zabezpieczenia , jeszcze nad tym pomyślę.
 

Dekadentyzm21

Nowicjusz
Dołączył
7 Grudzień 2011
Posty
248
Punkty reakcji
8
Wiek
34
Rozbierzcie ,zacznijcie calowac a natura dalej sama bedzie dzilac. Wasze libido zrobi to za was.
 

szaramyszka

Nowicjusz
Dołączył
25 Listopad 2011
Posty
42
Punkty reakcji
1
Zgodzę się z Dekadentyzmem21 :) Poniosą Was emocje i wtedy na pewno wszystko się uda :) A jeśli nie - to uda si ę następnym razem, nie ma się czym przejmować ;) Nikt Ci nie zagwarantuje, że pierwszy raz będzie idealny, to tylko od Was zalezy.
 

moniquemonique

Bywalec
Dołączył
25 Październik 2011
Posty
1 689
Punkty reakcji
96
Miasto
Śląsk, Częstochowa
Pierwszy raz pod względem doznań, nie koniecznie musi być przyjemny, nie koniecznie będą fajerwerki... ale jakie to cudowne uczucie być z kimś tak blisko!! Poczujesz to jeśli spróbujecie :)
Wcale się nie martw że oboje nie macie doświadczenia. Ja byłam w podobnej sytuacji, ze swoim pierwszym partnerem, byliśmy dla siebie tymi pierwszymi... też byliśmy ze sobą rok, ale byłam młodsza od Ciebie jakoś o rok.
Na początku było niewinnie... ale natura zadziałała. Generalnie pierwszy raz był nijaki... tylko stresu się najadłam że coś mnie bolec będzie... ale chęć poznania tak pociąga.. mhmm... każdy następny raz jest coraz lepszy... co do zabezpieczeń... używaliśmy zawsze Durexów....Select... ładnie pachniały :p i nigdy nas nie zawiodły.
Jeśli współżyć będziecie często i regularnie to polecam tabletki.


A teraz to już inna historia.

Chociaż teraz to już może być już po tym pierwszym razie... i jak było!? :)
 

czerwona róza

Nowicjusz
Dołączył
26 Listopad 2011
Posty
12
Punkty reakcji
0
moniquemonique - jeszcze nie było :) ale być może w sylwestra...


Tak wiem, że natura zrobi swoje, ze czlowiek ma w sobie taki instynkt etc. Ale jednak dużo pytań po glowie chodzi i niepokoju . Ale to jak widze nie tylko mi :)
 

moniquemonique

Bywalec
Dołączył
25 Październik 2011
Posty
1 689
Punkty reakcji
96
Miasto
Śląsk, Częstochowa
Ja Ci poradzę dobrze, nie myśl za wiele.... bo akurat w tym wypadku myślenie zabija całą magię.. ;) Jedyna rzecz o której trzeba pomyśleć to zabezpieczenie... nie ma się co bać jak wyjdzie jak to będzie co będzie, bo pierwszy raz jest po prostu pierwszy... ^^
Nie myśl nad "terminem" po prostu jak będzie odpowiedni czas to się to stanie ^^
 

moniquemonique

Bywalec
Dołączył
25 Październik 2011
Posty
1 689
Punkty reakcji
96
Miasto
Śląsk, Częstochowa
Nooo... powiem Ci, że najlepiej jak sama o to zadbasz. Nie musisz mu mówić. Po prostu miej to przy sobie "jakby coś".

Ja już doskonale wiemjak to jest hehehe... Za panów myśli inna główka w takich sytuacjach ^^
 

czerwona róza

Nowicjusz
Dołączył
26 Listopad 2011
Posty
12
Punkty reakcji
0
Zawsze bylam zdania ze to powiinno nalezec do Nich ^^

Ale coz, poslucham doswiadczonej kolezanki i o tym tez pomysle ;P
 

moniquemonique

Bywalec
Dołączył
25 Październik 2011
Posty
1 689
Punkty reakcji
96
Miasto
Śląsk, Częstochowa
Tiaaa... do nich, co bardziej ogarnięty o tym pomyśli... hehe ale nie zawsze... ty też możesz to zrobić, a na przyszłość sobie ustalić, że ma się tym zając :p
I prezerwatywy kupuj w aptece nie w jakiś marketach bo to równie bywa ^^
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Witam wszystkich.

Jestem tu żeby prosic Was o poradę, jako że widzę tu osoby więcej jak i mniej doświadczone.
Z góry dziekuję.

Jestem z chłopakiem od roku mam 18 lat, zawsze dobrze sie rozwijałam, szybciej dojrzewałam a rodzice wychowywali mnie robiąc wszystko bym nie została nastoletnią matką.
Mam faceta jest 3 lata starszy.
Tak jak On tak i ja nie mamy za sobą pierwszego razu. Na początku było to dla mnie trochę nie do pomyslenia ale od jakiegoś czasu czuję dużą ochotę na zbliżenie i że jestem na to gotowa. Jednak przeraża mnie fakt , że ani on a ni ja wcześniej tego nie robiliśmy. Zawsze sobie wyobrażałam, ze zrobie to z facetem, ktory mial to juz za soba i jakos pokieruje wszystkim... a w tej sytuacji raczej nie mam co na to liczyc. Postanowiłam , że nie chcę juz czekać z tym. Jednak mam obawy , Może wyda się to głuipie ale boję się ciąży lub tego, że coś pójdzie nie tak (jak to zazwyczaj bywa za 1szym razem). Może sa osoby które zechciałyby sie podzielić swoimi przeżyciami, jak to było u Was. ?

Pierwszy raz trzeba "odklepac" i potem stopniowo bedzie lepiej. Az sie osiagnie poziom ze seks sprawia radosc i saysfakcje.

Co do zabezpieczenia, nie bede sie wypowiadal, u mnie jest mozliwosc tylko gumki wiec tego sie trzymam i dziala - nie wnikajac w plusy i minusy tej metody :)

Na pierwszy raz moze niech zalozy jakas gruba gume :) i jakis zel nawilzajacy (to akurat sie przydaje chyba za kazdym razem) - polecam unimil silnie nawilzajacy

Co do sytacji kobiety - nie bede sie wypowiadal bo nia nie jestem, jednak 1 raz w zdecydowanej wiekszosci przypadkow jakie znam nie jest za fajny. Moze nie jest od razu tragciczny ale fajny nie jest.

Znam tylko jedna kobiete ktrora deklarowala ze za 1 razem bylo juz fajnie.. ale miala doswiadczonego parnera :)

A co do parnera niedoswiadczonego, tez nie ma obaw, to nie budowanie stacji kosmicznej, jakos da rade :)

Problem moze byc taki ze ze stresu moze mu sprzet - nie dzialac optymalnie i ciezko sie bedzie "przebic". Jakby tak bylo to moze bedziesz musiala troszke recznie (i nie tylko) popracowac nad problemem :p

Natoamis sam proces wielkiej filozofi nie ma. Sa rozne szkoly, jedna ze delikatnie aby kobiecie sprawic jak najmniej bolu a druga ze moze lepiej od razu zaatakowac na zasadzie "rachu ciachu i po strachu". Chwila krzuku i po sprawie :)

Na plus ze twoja partner tego nie robil jest rowzniez to ze na poczaku mezczyzni szybko koncza wiec za dlugo to nie portwa :) Pozniej bedzie stanowisc to problem jak bedziesz chciala juz wiecej :p

No chyba ze jak pisalem bedzie mu ciezko cos zdzialac bo nie bedzie dzialal :)

Poaycja najlepsza to ponoc misionarska z poduszeczka pod.

A wiec sie kladziesz, twoj pan otwiera korek od wina (prznosnia) ... i po calym procesie. Powodzenia!

Aha... i moze lepiej uzyj jakiegos starego przescieradla bo moze byc roznie :)

No i po 1 raze wypada odczekac z tydzen aby wszystko sie ladnie zagoilo.

I prezerwatywy kupuj w aptece nie w jakiś marketach bo to równie bywa ^^

To mit. Myslisz ze kartony prezerwatych podrozuja w innych warunkach do apteki niz do marketu ?
Polka apteki i marketu to taka sama polka. Juz bym nie przesadzal tak z tym.

Jeszcze ani razu nie kupilem gumek w aptece i jest ok.

A poruszajac ten temat upewnij sie ze twoj pan wie dokladnie jak sie zaklada :)

Ja Ci poradzę dobrze, nie myśl za wiele.... bo akurat w tym wypadku myślenie zabija całą magię.. ;)

Nie nastawialbym sie za 1 razem na jakas "magie" bo sie jeszcze dziewczyna rozczaruje. Oczywiscie jak to jej sprawi lepszy komfo mezczyzna powinen zadbac o cala "otoczke". Sam proces jest jednak dosc "mechaniczny", toporny i niekomfortowy. Dla mezczyzny rowniez. Raczej nie ma miejsca na jakies wielkie podniecenie, uniesienia etc. - jest raczej stres i podejscie "miemy to juz z glowy".

Zabawa sie zaczyna od kolejnych razow kiedy zaczyna sie proces poznawania siebie i odkrywania co jest przyjemne ;)

Tez mialem z moja Pania sytacje ze oboje mielismy 1-szy raz, nie bylo jakos specjalnie fajnie, nie bylo tez tragiczne ;)
 

czerwona róza

Nowicjusz
Dołączył
26 Listopad 2011
Posty
12
Punkty reakcji
0
Widze, ze kolezanki i koledzy sie zaangazowali by mi pomóc :p dziekuje bardzo , juz mi lepiej heh.
To pozwole sobie zadac kilka pytań (byc moze glupich moze ktos odpowie mi jeszce) :)


A poruszajac ten temat upewnij sie ze twoj pan wie dokladnie jak sie zaklada - a co jeśli nie wie? :p (nie zakladam, ze nie wie, no ale ..)


A jak to bylo u Was w sytuacji kiedy hmm (uzyj starego przescieradla) , nie czuliscie sie skrempowani lezac po wszystkim obok i wiedzac ze troche sie nabrudzilo?
 
Do góry