Jeżeli chodzi o mnie, to uważam że śmierć jest końcem wszystkiego, nie ma nieba itp…
Co do wyżej wymienionych kontaktów z duchami, to bądźmy poważni. Ja na własnych doświadczeniach mogę dowieść że mój stary samochód miał własną złośliwą osobowość, specjalnie robił mi na złość.