Tak tak tak, były rozmowy prośby groźby itp itd, ale to jest jak błędne koło, chwilę jest dobrze, potem przychodzi kłótnia z byle powodu i znowu jest tak samo. Zaangażowałam już nawet w to wszystko swoją ciocię, siostrę mamy, porozmawiała ze mną, później z nią, ale mama stwierdziła, że ona nie...