- Nie darzę go zbyt wielką sympatią, ale nie możemy go tak zostawić. Zrobię co w mojej mocy, aby spróbować go odnaleźć, choć nie będzie to łatwe. To powiedziawszy, przyłożył dłoń do ściany. Szukał oznak życia, energii, jakiegokolwiek znaku, który pozwoliłby się im odnaleźć w plątaninie...