miss.sunshine
pusta dziewczynka
- Dołączył
- 2 Luty 2009
- Posty
- 1 250
- Punkty reakcji
- 24
- Wiek
- 33
Ostatnio przeczytałam w gazecie artykuł o nastolatce która zdecydowała się sprzedać cnotę, bo koleżanki w szkole naśmiewały się z jej dziewictwa. Artykuł mną wstrząsnął więc postanowiłam poszperać w internecie. Znalazłam listę osób które stały się sławne, bo sprzedały swoje dziewictwo.
Ale na ten krok decydują się zazwyczaj zwykłe dziewczyny. Na różnych stronach można znaleźć mnóstwo ogłoszeń dziewczyn które chcą sprzedać cnotę. Zdarzają się krótkie wyjaśnienia np. potrzebuję kasy na studia czy mam problemy finansowe, ale większość dziewczyn traktuje się jako towar, podają wymiary i opisują wygląd.
Znalazłam też ludzi, którzy chcą sprzedać nerki
"Jestem gotowy do sprzedaży nerki, jestem w pełni zdrowy, palę i piję bardzo sporadycznie. Mam osiemnaście lat, cena do domówienia i uzgodnienia. Proszę o pilny kontakt, zależy mi na czasie. Oto mój e-mail "
Pytanie o definicję kręgosłupa moralnego. Gdzie jest jego zakończenie, do czego jesteśmy się w stanie posunąć aby zaspokoić swoje potrzeby (finansowe, seksualne..)?
Zastanawia mnie jak bardzo zdesperowanym trzeba być żeby się posunąć do czegoś takiego. I czy rozwiązuje to problemy a nie stwarza nowe..
Co Wy myślicie na ten temat? Usprawiedliwiać tych ludzi czy potępiać?
20-letnia włoska modelka Raffella Fico z Neapolu chce sprzedać swoją cnotę za milion euro. Znana z ostatniej edycji włoskiego "Big Brothera" dziewczyna chce przeznaczyć pieniądze na naukę aktorstwa i kupno domu w Rzymie. "Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć kto wyciągnie pieniądze, aby mnie zdobyć" - powiedział. Rodzina zaświadcza, że dziewczyna jest dziewicą i nigdy nie miała chłopaka. Jej brat powiedział nawet: "przysięgam na grób mojej matki. Jest pobożną katoliczką i modli się co noc".
Ale na ten krok decydują się zazwyczaj zwykłe dziewczyny. Na różnych stronach można znaleźć mnóstwo ogłoszeń dziewczyn które chcą sprzedać cnotę. Zdarzają się krótkie wyjaśnienia np. potrzebuję kasy na studia czy mam problemy finansowe, ale większość dziewczyn traktuje się jako towar, podają wymiary i opisują wygląd.
Znalazłam też ludzi, którzy chcą sprzedać nerki
"Jestem gotowy do sprzedaży nerki, jestem w pełni zdrowy, palę i piję bardzo sporadycznie. Mam osiemnaście lat, cena do domówienia i uzgodnienia. Proszę o pilny kontakt, zależy mi na czasie. Oto mój e-mail "
Pytanie o definicję kręgosłupa moralnego. Gdzie jest jego zakończenie, do czego jesteśmy się w stanie posunąć aby zaspokoić swoje potrzeby (finansowe, seksualne..)?
Zastanawia mnie jak bardzo zdesperowanym trzeba być żeby się posunąć do czegoś takiego. I czy rozwiązuje to problemy a nie stwarza nowe..
Co Wy myślicie na ten temat? Usprawiedliwiać tych ludzi czy potępiać?