Czy wierzycie w przeznaczenie?

kundzia_14

Nowicjusz
Dołączył
8 Luty 2008
Posty
2 418
Punkty reakcji
3
Wiek
30
Miasto
nibylandia
Witam Was ;)

Czy wierzycie w to, że coś rządzi waszym życiem? Jakaś nadprzyrodzona moc, której nie do się w żaden sposób sprzeciwić? :niepewny:
Jeśli tak, to po co podejmujemy decyzje? :mruga:
I dlaczego tak jest? <_<

Jeśli zaciekawił Was ten temat - piszcie :phi:
 

michalmike

Nowicjusz
Dołączył
8 Styczeń 2008
Posty
471
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
z tamtąd
Poszukaj tematu o przeznaczeniu. Taki już był.
W szukajce tzn. w wyszukiwarce na stronie Forum, danego tematu ;)
 

noesyn19

Zbanowany
Dołączył
16 Październik 2007
Posty
1 423
Punkty reakcji
0
Ja wierzę w Wole Boża :]

Słusznie. Wolę Bożą poznasz tylko w Biblii samodzielnie czytając i zadawając pytania. Zdziwisz się ile Biblia ma do przekazania ludziom w wielu dziedzinach życia. Biblia uczy sobie radzić z problemami. Wolą Bożą jest być pouczonym o tym.
 
P

Pałka

Guest
A ja nie jestem taką zapaloną katoliczką i raczej sądze że każdy jest kowalem swojego losu. Ale nie wykluczam ingerencji (jeśli tak można to nazwać) Boga w nasze życie.

A co do powtarzających się tematów, to powinno się zamykać właśnie te stare. Bo jeżeli ktoś ma swoje zdanie i chciałby dowiedzieć się jak je postrzegają inni to raczej nie doczeka się odpowiedzi jeżeli ostatni post był, załóżmy, w 2005 roku, prawda? <_<
 
P

Październik

Guest
naprawde nie wiem, co w tym takiego smiesznego jest <_<

hehe albo udajesz, albo ... :D

Ja w przeznaczenie wierzę, ale też trzeba mu pomóc, bo zakładając ręce i wyczekując na gwiazdkę z nieba schrzanimy wszystko. Tak samo jest ze szczęściem i miłością.
 

Zenons

Nowicjusz
Dołączył
5 Marzec 2008
Posty
5
Punkty reakcji
0
Każdy jest kowalem własnego losu. Jak mówisz, że trzeba mu pomóc to to już nie jest przeznaczenie. Twoją wolą jest przykładowo czy zjesz bułkę czy kupisz cały obiad na mieście. A wtedy przykładowo nie wystarczy Ci na autobus. Prawdę mówiąc nie tylko my mamy wpływ na naszą przyszłość. Przykładowo na studiach egzaminator cię obleje bo ma zły dzień. A zły dzień ma bo mu nie wystarczyło na autobus i musiał iść na uczelnię 5 km.
Podsumowując - w przeznaczenie nie wierzę.
 

mogaven

Nowicjusz
Dołączył
7 Marzec 2008
Posty
13
Punkty reakcji
0
Wszystko zależy chyba od włanego przekonania. Przecież równie dobrze mogło być komuś przeznaczone kupic na mieście bułkę i nie jechać danego dnia autobusem, a komuś innemu być oblanym przez egzaminatora, który to przeznaczone miał nie wyspać się w nocy i mieć zły dzień ;) Ale ja osobiście znacznie lepiej również czuję się 'kowalem własnego losu' niż zdanym na jakieś tumiwisizm przeznaczenia. :)
 

h3lix

Bad Mutha Fucka
Dołączył
2 Listopad 2006
Posty
3 458
Punkty reakcji
13
Wiek
36
Miasto
www.forumovision.com
mogaven, a jesli przeznaczone jest Ci wlasnie bycie tym kowalem wlasnego losu? I przeznaczone sa Ci z gory juz te wszystkie decyzje, ktore podejmujesz?
 

ko36ol

Nowicjusz
Dołączył
11 Marzec 2008
Posty
23
Punkty reakcji
0
Wg mnie kazdy rządzi własnym życiem jednak jest czasami podatny na wplywy innych osob. Jest to tak zwany efekt motyla. Sadze ze czegos takiego jak przeznaczenie nie ma.
 

mateolll

Nowicjusz
Dołączył
5 Maj 2007
Posty
12
Punkty reakcji
0
Przeznaczenie -ciekawy temat ale w moim przypadku całkowicie sprzeczny z moimi poglądami, można by tu się rozpisywać ale zacytuje pewnego polskiego pisarza=="Nie ma przeznaczenia. Są tylko podejmowane przez nas decyzje i ich konsekwencje."
 

h3lix

Bad Mutha Fucka
Dołączył
2 Listopad 2006
Posty
3 458
Punkty reakcji
13
Wiek
36
Miasto
www.forumovision.com
Tak, ale na Twoje decyzje wpływa całokształt otoczenia - wychowanie, charakter itp. Znając człowieka w 100% można przecież przewidzieć każdą jego decyzję. Weźmy przykład stałych partnerów do jakiekolwiek gry - praktycznie na pamięć znają nawzajem swoje posunięcia w konkretnych sytuacjach ;)

To, że jesteśmy inni, nie znaczy, że nasze decyzje są niezależne.
 
Do góry