W zeszłą sobotę pojechałam do dziadków narzeczonego pomóc babci sprzątnąć na Święta. Cały tydzień to odwlekałam...w końcu w sobotę narzeczony przed pracą mnie zawiózł. Siadłam u dziadów i zanim wzięłam się do pracy piłam herbatkę było bardzo przyjemnie.Poszłyśmy z babcią sprzątać na górę a dziadek rozpalał w piecu. Zaczął lecieć do Nas dym babcia pytała dziadka co się dzieje. Krzyczał tylko żeby zamknąć drzwi bo leci dym na górę. Za dosłownie minutę usłyszałam krzyk babci "Ratuj dziadka!". Zbiegłam do piwnicy! Ciemno od dymu! Sadza mnie zaczęła dusić tylko ogień dawał światło ! Krzyczałam i szukałam dziadka, nawoływałam go słyszałam tylko jęk krzyk niemocy taka naprawdę. Nigdzie nie leżał w kotłowi pożar wszystko się paliło! Znalazłam dziadka w łazience próbował się ugasić...CAŁY PŁONĄŁ !!!! UBRANIA Z NIEGO KAPAŁY! WSZYSTKO SIĘ PALIŁO I TOPIŁO NA JEGO CIAŁO! Zagasiłam go wodą raz i drugi, ugasiłam pożar w kotłowni...Ściągnęłam z niego delikatnie ubrania...ubrałam płakałam żeby nie umierał szok i chore serce byłam przerażona...wezwałam pogotowie przyjechali i zabrali dziadka. Zadzwoniłam do taty narzeczonego ( mąż córki dziadka) bo mama nie odbierała, była w pracy. Ja z szoku zaczęłam wszystko szorować z sadzy...ciągle czyściłam...narzeczony przyjechał i pyta co się stało...nic nie powiedziałam. Zabrał mnie do swojej mamy jest pielęgniarką...wtedy puściły mi nerwy rozpłakałam się i opowiedziałam wszystko...To mnie prześladuje dziadek ma oparzenia II i III stopnia...nóg, ud, pośladków, moszny, prącia, tylnej części ciała, goleni i prawej ręki. Czuje ten zapach za każdym razem kiedy wchodzę do babci ją odwiedzić. Dziadek ma 76 lat ;(( Jezu jest jedną wielką raną ;( Jest mi bardzo ciężko ale nie chcę nikomu mówić o tym bo w jakim dziadek jest stanie żeby jeszcze nade mną trzeba było skakać...Widzę i słyszę jego jęk z bólu...ten zapach...widok ognia na człowieku...Nazwali mnie bohaterem i ciągle słyszę że gdyby nie ja to...ale mam dość chcę zapomnieć o tym. jak dziadek umrze to się załamię...moglam odrazu zbiec jak tylko pojawił się dym...;(((