maros_91
Nowicjusz
Witajcie!
Od jakiegoś czasu dużo myślę jak moje życie sie potoczy.
Bylem z dziewczyna 2,5 roku, lecz nie był to dobry związek, kłamstwa, tajemnice itd...
Związek sie skończył, próbowałem ostatnimi czasy porozmawiać z dziewczynami,koleżankami, ale co sie okazuje nie potrafię. Próbuje odnaleźć ta swoja polowe lecz bez skutku.
Mam 20 lat mało?, dużo? nie wiem? Czas sie ustatkować? Z kim? Zero perspektywy na przyszłość. Chęci dużo. Plany są. Ale co z tego jeśli żadna dziewczyna mnie nie chce? Czemu? Nie jestem typowym cwaniaczkiem z dyskoteki, nie jestem typowym kolesiem z pub'u. Jestem normalnym zwykłym facetem i co? Za mało wrażeń dla kobiety? Widocznie tak. Czemu dziewczyny ahh gorące dwudziestki mysla tylko o zabawie, imprezach, szal ciał... Potrzebujecie tego? Ja nie. Zycie bez tego jest piekne, gdy sie wychodzi razem z psem na spacer. Do lasu, nad rzekę. Dla mnie to taka sama atrakcja jak impreza... A nawet wieksza bo wiem ze sprawiłem przyjacielowi przyjemność zabierając go na spacer.
Szukać? Czekać? "Sama sie znajdzie?" Wątpię to nie grzyby ze rosną gdzie popadnie.
Wiec co dalej?
Od jakiegoś czasu dużo myślę jak moje życie sie potoczy.
Bylem z dziewczyna 2,5 roku, lecz nie był to dobry związek, kłamstwa, tajemnice itd...
Związek sie skończył, próbowałem ostatnimi czasy porozmawiać z dziewczynami,koleżankami, ale co sie okazuje nie potrafię. Próbuje odnaleźć ta swoja polowe lecz bez skutku.
Mam 20 lat mało?, dużo? nie wiem? Czas sie ustatkować? Z kim? Zero perspektywy na przyszłość. Chęci dużo. Plany są. Ale co z tego jeśli żadna dziewczyna mnie nie chce? Czemu? Nie jestem typowym cwaniaczkiem z dyskoteki, nie jestem typowym kolesiem z pub'u. Jestem normalnym zwykłym facetem i co? Za mało wrażeń dla kobiety? Widocznie tak. Czemu dziewczyny ahh gorące dwudziestki mysla tylko o zabawie, imprezach, szal ciał... Potrzebujecie tego? Ja nie. Zycie bez tego jest piekne, gdy sie wychodzi razem z psem na spacer. Do lasu, nad rzekę. Dla mnie to taka sama atrakcja jak impreza... A nawet wieksza bo wiem ze sprawiłem przyjacielowi przyjemność zabierając go na spacer.
Szukać? Czekać? "Sama sie znajdzie?" Wątpię to nie grzyby ze rosną gdzie popadnie.
Wiec co dalej?