Buum! płoń!

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
szukając utworu Verdiego trafiłem na koncertówkę Rammsteina. jak to jak będziecie chcieli powiem. i tak patrze sobie, płonący wokalista, ogniste buum na wiele metrów... z tego byli znani. jeśli o koncertowe efekty wizualne chodzi to nie tylko oni, w blacku możemy krzyże z kobietami zobaczyć, głowy na palach, itp, chodzi mi o to jakie macie do tego podejście? lubicie pirotechniczne popisy na koncertach? sztukę padlin? czy może czujecie że to przesada, że show zamiast skupiania się na muzyce? to w sumie nie tylko chodzi o rock metal, to dotyczy ogólnie muzyki, ale jakoś w innych muzycznych działach źle się czuję, więc tu piszę ;]
 

kundzia_14

Nowicjusz
Dołączył
8 Luty 2008
Posty
2 418
Punkty reakcji
3
Wiek
30
Miasto
nibylandia
Moim zdaniem to przesada.
Widowisko, jak najbardziej, też jest bardzo ważną częścią występu, ale nie takie.
Takie show jest bardzo kontrowersyjne i może dlatego nie dla mnie.
Płonący wokalista to jeszcze ujdzie, ale reszta wymienionych to już jest mocną przesadą.
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
Ja powiem tak- elementy pirotechniczne czy świetlne mogą jeszcze być- bywają nie raz ciekawe. Ale nie przepadam za odgrywaniem scenek- zamiast grania porządnej muzyki.
 

BusSsi_;*

Nowicjusz
Dołączył
31 Lipiec 2007
Posty
2 253
Punkty reakcji
0
Jeśli są naprawdę ciekawe to tak, ale nie przyjmuję czegoś takiego, że jest tzw. przerost formy nad treścią.
Więcej ma być prawdziwego grania.
Takie "pokazy" jak dla mnie powinny być jedynie przerywnikami ;)
 

bartekt

Made in China
Dołączył
2 Kwiecień 2007
Posty
1 288
Punkty reakcji
5
Wiek
29
Miasto
*********
w blacku możemy krzyże z kobietami zobaczyć, głowy na palach, itp

A potem się społeczność metalowców dziwi, że ludzie uważają tą muzykę za zło wcielone. No bo taka głowa na pali zachęci czy zniechęci szarego Kowalskiego? Raczej zniechęci. A wszyscy dążymy do tego, aby rozpowszechniać tą muzykę i zachęcać do niej.
Umiarkowana pirotechnika - tak.
Przesada - nie.
 

Funky Monk

Nowicjusz
Dołączył
31 Sierpień 2008
Posty
324
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Krakow
Ja jak ide na koncert to zeby posluchac muzyki a nie ogladac jakies magiczne pokazy:) Wiec mnie to raczej nie obchodzi... wazne zeby muzyka byla dobra a na scenie to moga sie nawet podpalac albo zabijac:p
 

Bishop986

King of Mars
Dołączył
3 Sierpień 2008
Posty
8 886
Punkty reakcji
70
Miasto
Kraina "By żyło się lepiej"
Dla mnie muzyka jest najwazniejsza. W koncu ide na koncert a nie do teatru albo co gorsze do cyrku. Natomiast nie mam nic przeciwko pirotechnice o ile jest to dodatek a nie sedno sprawy. I najwazniejsze - ukrzyzowane kobiety glowy na palach, dla mnie to niesmaczne.
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
A potem się społeczność metalowców dziwi, że ludzie uważają tą muzykę za zło wcielone. No bo taka głowa na pali zachęci czy zniechęci szarego Kowalskiego? Raczej zniechęci. A wszyscy dążymy do tego, aby rozpowszechniać tą muzykę i zachęcać do niej.
Umiarkowana pirotechnika - tak.
Przesada - nie.
kiedy dla Ciebie to przesada?
a na szarych ludziach nam nie zależy

Ja jak ide na koncert to zeby posluchac muzyki a nie ogladac jakies magiczne pokazy:) Wiec mnie to raczej nie obchodzi... wazne zeby muzyka byla dobra a na scenie to moga sie nawet podpalac albo zabijac:p
no wiesz, słyszałem teksty kiedyś że na rammesteina chodzą ludzie zobaczyć popisy pirotechniczne, co mnie nie dziwi wogóle po tym jak usłyszałem album ameyka i apóżniej piosenkę z kolejnego, bo to nie wystarczy powiedzieć że ma popowe brzmienie, ale po prostu irytuje człowieka skocznością 'były sobie pieski dwa'.

Dla mnie muzyka jest najwazniejsza. W koncu ide na koncert a nie do teatru albo co gorsze do cyrku. Natomiast nie mam nic przeciwko pirotechnice o ile jest to dodatek a nie sedno sprawy. I najwazniejsze - ukrzyzowane kobiety glowy na palach, dla mnie to niesmaczne.
a co w ukrzyżowanych złego? to tak jakby w tle był zastrzelony człowiek. nie raziłoby to ludzi gdyby przedstawiony był inny sposób wykonania kary śmierci. nie przatrzmy na to katolickimi oczami, bo nie katolicy stworzyli ten pokaz, patrzmy na to oczami tylko człowieka

znacie jakieś rockowe bądź metalowe zespoły znane z dobrych pirotechnicznych pokazów?
 

Bishop986

King of Mars
Dołączył
3 Sierpień 2008
Posty
8 886
Punkty reakcji
70
Miasto
Kraina "By żyło się lepiej"
a co w ukrzyżowanych złego? to tak jakby w tle był zastrzelony człowiek. nie raziłoby to ludzi gdyby przedstawiony był inny sposób wykonania kary śmierci. nie przatrzmy na to katolickimi oczami, bo nie katolicy stworzyli ten pokaz, patrzmy na to oczami tylko człowieka
Wiesz to jest moje zdanie nie trzeba sie z nim zgadzac. Akurat tak sie sklada ze jestem katolikiem i trudno mi sie wyzbyc tego punktu widzenia :)
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
co do rammsteina swojego czasu gral jeszcze w miare dobra muzykę i była raczej dość ciężka (nie mam na myśli że odrazu BM czy Death metal), teraz to tworzą byle co... Kiedyś był to dobry zespół rockowy :)
 

Anarchista

ni ma
Dołączył
28 Sierpień 2007
Posty
649
Punkty reakcji
1
Oczywiście najważniejsza jest muzyka , ale dobre show nie jest złe ;) Na myśl od razu przychodzi mi Mayhem , picie własnej krwi na koncertach itp. to nieźle podgrzewało atmosferę. A jeśli chodzi o takie bardziej widowiskowe efekty to pod tym względem zawsze rządził Kiss , tam na koncertach to show jest ważniejsze od muzyki :D
 

Glamowiec

Nowicjusz
Dołączył
27 Sierpień 2008
Posty
378
Punkty reakcji
0
Miasto
Z daleka :}
Dobrego show nigdy za dużo. Głupie jest gadanie, że na koncertach się się idzie słuchać tylko muzyki i żadne show nie jest ważne. Prawda idziemy słuchać muzyki, ale jeżeli muzyka jest świetna to to, że jest w dodatku jeszcze show i za:cenzura:iste, czy krwawe, czy płomienne czy może jeszcze jakieś inne, to to sprawia, że koncertu nie da się zapomnieć zapada nam w pamięci. Show zawsze było ważne na koncertach. Zaczynało się od grania za plecami, zębami na gitarze, poprzez rozpierdalanie całego sprzętu, wślizgi, przez pokazy pirotechniczne, aż do kontrowersyjnego wystroju sceny i zachowania muzyków. Rzecz typowa dla rocka... Dla mnie show jest ważne i bez show koncert może być po prostu nudny. Muzyki to się słucha na płytach, a na koncert idzie się po wspomnienia i po to, ażeby zaszaleć.
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
co do rammsteina swojego czasu gral jeszcze w miare dobra muzykę i była raczej dość ciężka (nie mam na myśli że odrazu BM czy Death metal), teraz to tworzą byle co... Kiedyś był to dobry zespół rockowy :)
ta, pierwsze albumy mają miły klimat. mutter był taki połowiczny. ameryka jak obijała się po głowie to do nerwicy doprowadzała, trzeba było sobie robić muzyczną terapię. ten ostatni raz widziałem teledysk i na tym się skończyło. za dużo w tym jak dla mnie sztuczności było, ale klimat w sam raz kiedyś...

To nie dziala w ten sposob :)

Chyba ze chodzi ci o sytuacje gdy zamiast ukrzyzowanych ludzi mamy na takim koncercie gilotyne (nie wiem czy dobrze cie zrozumialem).
ot to to, jesteś na koncercie, a tam koleś w gilotynce łeb nadstawia :)
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
ta, pierwsze albumy mają miły klimat. mutter był taki połowiczny. ameryka jak obijała się po głowie to do nerwicy doprowadzała, trzeba było sobie robić muzyczną terapię. ten ostatni raz widziałem teledysk i na tym się skończyło. za dużo w tym jak dla mnie sztuczności było, ale klimat w sam raz kiedyś...
no identyczne mam zdanie, dobry rammstein skończył się po powstaniu dziadostwa zwanego Reisen reisen, a późnie bodajże bylo cos o tytule Rosendrod...
Klimaty mutter, du hast, ich will były jeszcze fajne :) Pamiętam że z 3 lata temu miałem mały epizod z rammstainem w słuchanej muzyce :)
 

Funky Monk

Nowicjusz
Dołączył
31 Sierpień 2008
Posty
324
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Krakow
Dobrego show nigdy za dużo. Głupie jest gadanie, że na koncertach się się idzie słuchać tylko muzyki i żadne show nie jest ważne. Prawda idziemy słuchać muzyki, ale jeżeli muzyka jest świetna to to, że jest w dodatku jeszcze show i za:cenzura:iste, czy krwawe, czy płomienne czy może jeszcze jakieś inne, to to sprawia, że koncertu nie da się zapomnieć zapada nam w pamięci. Show zawsze było ważne na koncertach. Zaczynało się od grania za plecami, zębami na gitarze, poprzez rozpierdalanie całego sprzętu, wślizgi, przez pokazy pirotechniczne, aż do kontrowersyjnego wystroju sceny i zachowania muzyków. Rzecz typowa dla rocka... Dla mnie show jest ważne i bez show koncert może być po prostu nudny. Muzyki to się słucha na płytach, a na koncert idzie się po wspomnienia i po to, ażeby zaszaleć.

To ludzie chodzacy do filharmoni to musza byc straszni nudziaze... chodza sluchac tylko muzyki:p Ja ci powiem ze nigdy sie nie nudzilem, no chyba ze muzyka byla nudna;p
 

Glamowiec

Nowicjusz
Dołączył
27 Sierpień 2008
Posty
378
Punkty reakcji
0
Miasto
Z daleka :}
To ludzie chodzacy do filharmoni to musza byc straszni nudziaze... chodza sluchac tylko muzyki:p Ja ci powiem ze nigdy sie nie nudzilem, no chyba ze muzyka byla nudna;p
Ludzie maja różne gusta. Ja sobie nie wyobrażam aby zespół przez cały koncert tylko brzdąkał na tych gitarkach i nic więcej ( już nie mówię tu o pokazach pirotechnicznych, czy czymś krwawym, tylko po prostu czymś w stylu rozwalania gitar, czy jak hendrix szpanowania, że umie się grać zębami :D itd ). A tak w ogóle muzyka rockowa różni sie od muzyki z filharmoni. Świadczy o tym sama kontrowersyjność tej muzyki, to nie jest ot co grzeczne wydawanie dźwięków, to jest rock, czyli w skrócie dawanie czadu.
 
Do góry