ktoś był na rozprawie? jak tam nasz oszust?
Witam, byłem na rozprawie 4.04.2012, ktora miala sie odbyc o godzinie 10:00 a zaczela sie pare minut po 12( na szczecie mialem 1,5 h opoznienie wiec luz ) byly w sumie 4 osoby , sedzina przesuchala kazda osobe i kazala potwierdzic zeznania w obecnosci prokuratora i oskarzonego, ktory to spokojnie siedzial zakuty w kajdanki obok pana policjanta wszystko trwalo moze z 25 min.
Dodam ze jechalem z Lodzi autem, a zwrotu kosztow podrozy wyliczyli mi 85 zl wiec jestem na nieduzym minusie, nie liczac strat moralnych za 5-cio godzinna podroz w tym ok 2h w warszawskich korkach...
Pozdrawiam Miesiac