Zmywanie naczyń

MarylkaTu

Nowicjusz
Dołączył
9 Styczeń 2014
Posty
62
Punkty reakcji
0
Ja mam klasycznego Ludwika. Płuczę w letniej wodzie, bo mi od zimnej łapy odmarzają....
 

PaulinaPk

Nowicjusz
Dołączył
7 Czerwiec 2015
Posty
16
Punkty reakcji
0
Ja tez w zimnej nie moge - zawsze letnia woda musi byc! a zmywarka praktyczna, ale wedlug mnie jak w mieszkaniu sa conajmniej 3-4 osoby. Mialam kiedys zmywarke na dwoje, to nie zdazylismy jej wypelnic, a juz talerzy brakowalo (albo trzeba po prostu wieksza zastawe kupic :p)
 
W

wiki9969

Guest
Pincerka, ale ze zmywarką zaoszczędzisz czasu. :crazy:

Ja zmywam ręcznie. Używam jakiegoś płynu z biedronki, którego mama kupiła. Muszę przyznać, że od tamtego czasu zmywanie stało się przyjemniejsze. :crazy:
 

wolnyczar

Nowicjusz
Dołączył
31 Sierpień 2015
Posty
16
Punkty reakcji
1
Jak już naprawdę musicie spierać się o takie rzeczy, to: nie ma żadnego znaczenia, jaką temperaturę ma woda, w której płucze się naczynia. Moja dziewczyna płucze w zimnej i naczynia są domyte, nie ma żadnego posmaku płynu. Pamietam jednak, że kiedyś biologica twierdziła uparcie, że naczynia należy płukać w gorącej wodzie, bo wtedy zabija się bakterie czy jakoś tak :p my nie płuczemy w gorącej i żyje,my także odpowiedź nasuwa się sama :D
 

ninablue

Nowicjusz
Dołączył
21 Maj 2013
Posty
50
Punkty reakcji
0
Coraz więcej osób nie wyobraża sobie życia bez zmywarki. Zapewne kiedyś tak samo było jak do domów trafiały pierwsze pralki automatyczne. Zmywarki są obecne w naszych domach już od wielu lat, ale nie każdy jeszcze taką ma. Z moich doświadczeń wynika, że jak się spróbuje myć w zmywarce, to już zawsze będzie się chciało z tego udogodnienia korzystać. Ja obecnie szukam dużej zmywarki, która pomieści jednorazowo dużą ilość naczyń - myślę o jednym z modeli Candy
 

milatam

Stały bywalec
Dołączył
22 Listopad 2017
Posty
1 454
Punkty reakcji
175
Fairy to jest gość normalnie. Z jednej litrowej butelki robisz 4 litrowe (rozcieńczasz) a i tak Ludwika wymiata ...
 

aga234

Nowicjusz
Dołączył
18 Sierpień 2016
Posty
85
Punkty reakcji
4
To u mnie mama zawsze uczyła mnie, że naczynia myjemy w gorącej wodzie, a płuczemy w zimnej, bo... płyn się zmywa i mniej pieni! Jakoś nie przyszło mi tego sprawdzać, czy faktycznie w zimnej wodzi płyn się nie pieni, przez co lepiej się go zmywa z naczyń... Tak robiłam od nastoletnich czasów - aż poszłam na swoje i kupiłam zmywarkę:D
 

milatam

Stały bywalec
Dołączył
22 Listopad 2017
Posty
1 454
Punkty reakcji
175
A ja nie potrafię sie przekonać do zmywarki. Jedyne co mam to starą wyparzarkę którą kiedyś wywalali z cateringu to wziąłem, grzłkę wymieniłem i działa do dziś. Dzięki niej ufam że pozbywam się bakterii z naczyń
bo wątpię by znalazł się ktoś kto myje ręcznie naczynia pod kranem w 90C hehehe.
 

marseilaa

Nowicjusz
Dołączył
15 Marzec 2018
Posty
95
Punkty reakcji
11
Wiek
36
Ja myję w ciepłej i płuczę w ciepłej... jak jest zimno :D a jak jest ciepło, to płuczę różnie, jak mi wygodnie. Nie wiem czy to ma jakiekolwiek znaczenie :D
 

milatam

Stały bywalec
Dołączył
22 Listopad 2017
Posty
1 454
Punkty reakcji
175
Wczoraj sprawdziłem ten trik z zimną wodą i faktycznie fairy nie pieni się tak mocno w zimnej. A ja mądraliński nad mądralińskimi całe życie z pianą w zlewie walczyłem.
Człowiek to jednak głupi się rodzi i głupi zdechnie .... heheheh
 

aga234

Nowicjusz
Dołączył
18 Sierpień 2016
Posty
85
Punkty reakcji
4
_____________________ napisał:
Wczoraj sprawdziłem ten trik z zimną wodą i faktycznie fairy nie pieni się tak mocno w zimnej. A ja mądraliński nad mądralińskimi całe życie z pianą w zlewie walczyłem.
Człowiek to jednak głupi się rodzi i głupi zdechnie .... heheheh
Czyli w tym szaleństwie jest metoda:D cieszę się, że w takim razie pomogłam w walce z pianą:D
W sumie czy to naczynia, czy np. mycie łazienki, też płuczę umywalkę czy brodzik zimną wodą, żeby się nie pieniło:)

Ja zmywarkę uwielbiam, naczynia są czyste, ja oszczędzam czas i też bardziej chce mi się gotować, jak myślę, że nie będę musiała myć potem garów:D
 

milatam

Stały bywalec
Dołączył
22 Listopad 2017
Posty
1 454
Punkty reakcji
175
Ale ja lubię myć gary! A wiesz czemu?? No bo "baby gupie sąąą..." hehehehe
Wpada "samica" z roboty do chaty, pierwsze co luka to na zlew! Zmyte w jej mniemaniu = dużooo zrobione. Wpada do łazienki - pranie zrobione = baaardzo dużo zrobione.
Wpada do pokoju - odkurzone = jestem KOCHANYYYYY!!!
Walić ZMYWARKI! 15-min RĘCZNEJ roboty a ile miłości potemmm .... he
a tak bym słuchał: ROBOT odkurzył, zmywarka ZMYŁA, pralka WYPRAŁA a Tyy co urfa dziś zrobiłeś????
nie,nie... mnie ta TECHNOLOGIA nie potrzebna ... bo wieczorkiem mogę mruknąć "a może tak naleśniczki jakieś..., racuszki z gruszką... ciooo... byś machnęła..."
no i wtedy trochę głupio jej ODMÓWIĆ bo nie ma HAKA .... hahaha
:D

ale jak byś miała odsprzedać automatyczne żelazko które samo prasuje + jakiegoś robota który układa w szafeczkach to biorę od razu!!
 

Monia101

Nowicjusz
Dołączył
29 Kwiecień 2017
Posty
130
Punkty reakcji
0
Tez nie znoszę myć naczyń, to najgorsza domowa robota, żmudna, codzienna. Mam od jakiegoś czasu zmywarkę, ale mam tez sporo naczyń któtych nie można myć w zmywarce, wiec i tak czesto zmywam,
 

katjak

Nowicjusz
Dołączył
11 Marzec 2010
Posty
466
Punkty reakcji
8
Wiek
57
Lubię zmywać naczynia i to bardzo,a po umyciu ich w płynie należy zawsze spłukiwać w ciepłej,nie zimnej wodzie,bo właśnie zostaje na nich piana,smugi po spłukiwaniu w zimnej wodzie,tym bardziej, że więcej się jej zużywa - wody oczywiście. Co do zmywarki - to jest dobre rozwiązanie,ale jedynie wtedy,kiedy jest dużo domowników,w przypadku kiedy jest tylko dwóch,to zanim zapełni się zmywarka te pierwsze naszynia włożone do niej dostatecznie wyschną,a naczynia po wyjęciu są brudne.Dlatego najlepszą metodą i najskuteczniejszą jest mycie naczyń własnoręcznie,to żaden ani wysiłek, ani problem.
 
Do góry