Zmiana wyznania

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Cześć. Orientuje się może ktoś, jak wygląda zmiana wyznania z katolicyzmu? Warto by tutaj zaznaczyć, że przynależność do tej religii jest tylko z papierka aktualnie.
 

ekaw2

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2007
Posty
3 524
Punkty reakcji
23
Wiek
67
Miasto
Wrocław-Ślęża
wiesz ja po prostu zmieniłam, nie informowałam o tym KRK.
Koscioły do których wstępujesz raczej nie maja chyba żadnych obiekcji i nie trzeba sie wypisywac z KRK > maja swoje zasady kótre musis zpoznac i zakaceptowac przy świadkach je wyznac i chrzest. Czasem niektóre uznaja swoje chrzty nawzajem
ale jesli dla Twojego poczucia wolności i porządku
http://www.apostazja.info/
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Na jaką zmieniłaś?

No właśnie w tej, chrzest w katolickim jest akceptowany, ale nie wiem czy jest jego sens. Z apostazją jest masa problemów i księża niespecjalnie ochoczo współpracują. Chodzi mi głównie o to, czy trzeba chodzić na jakieś indywidualne nauki etc.
 

ekaw2

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2007
Posty
3 524
Punkty reakcji
23
Wiek
67
Miasto
Wrocław-Ślęża
Wielu ludzi jednak woli sie ochrzcic ponownie , świadomie
Iwesz na pewno koscół do którego chcesz wstapić będzie wymagał od Ciebie znajomości doktryn, zasad, i tp. Wyznaćzą Ci kogos kto Ciebie bedzie przygotowywał. moz ejakis sprawdzian Twojej świadomosci nowego kooscioła i wyznanie wyary , przyjęcie
ja zmieniłam na KADS. lat temu ok 20
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
I po to, by się ochrzcić konieczna jest apostazja? I chrzestni? Chociaż nie wiem, czy w każdym wyzwaniu są chrzestni, też bym się chętnie dowiedział. W sumie jutro zapytam pewnej osoby o to. Jeżeli apostazja jest konieczna do kolejnego chrztu, to pewnie w tym wypadku ksiądz nie sprawiałby większych problemów.

Ten ktoś, kogo wyznaczają jest jak rozumiem jakiś prezbiter? Czy osoba świecka?
 

ekaw2

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2007
Posty
3 524
Punkty reakcji
23
Wiek
67
Miasto
Wrocław-Ślęża
Nie apostazja nie ejst konieczna. To problem KRK. bez aposatzji jestes heretykiem
nie ma instytucji chrxestnych w zadnym innym wyznaniu. Nie ma ona sensu kiedy chrzest przyjmuje osoba świaodma tego co robi.
Mozesz sobie sam kogos wybrac, ale wyznanie wiary to chyba przed całym zborem.
Najwyzej rozmowa decydujaca o chrzcie z rada zboru i prezbiterem
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Zbory występują u protestantów, ja się czaję na prawosławie.
Mogę sam wybrać jako kogoś w rodzaju świadka, jak rozumiem, a nie matki/ojca chrzestnych ^_^

(Heretyk - nie wiedzieć czemu, to słowo ze względu na swą wymowę i poniekąd również znaczenie, zawsze mi się podobało)

EDIT: Podejrzewam, że w związku z tym musiałbym poznać też język cerkiewnosłowiański, zatem konwersja trochę by potrwała (abstrahując od faktu, że ja sam nie wiem, w co wierzę).
 

ekaw2

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2007
Posty
3 524
Punkty reakcji
23
Wiek
67
Miasto
Wrocław-Ślęża
no to skoro sam nie wiesz w co wierzysz to moze najpier zajżyj w swoje serce, Otwórz umysł, dobrze pomysl, i przemodl sprawe
to nie rekawiczki
w kazdym wyznaniu beda od Ciebie zadac wyznania wiary ..
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Wiem, wiem. Nie jestem jednak pewien, czy odnalezienie dobrej religii nie przekonałoby mnie. Takie mi się ostatnio wahania załączają, że może jednak coś tam jest. Potem, że może jednak nie. Nie mówię, że już jutro będę leciał do cerkwi (choć w niedzielę mam zamiar do niej pojechać i wybadać, jak to wszystko wygląda). Po prostu chcę wiedzieć, jak się nastawić ;)

Swoją drogą wyznanie wiary oznacza wiarę w Boga, czy w Boga dokładnie, co do detalu przedstawionego w taki sposób, w jaki naucza dany Kościół i wiara w słuszność dogmatów?
 

ekaw2

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2007
Posty
3 524
Punkty reakcji
23
Wiek
67
Miasto
Wrocław-Ślęża
oczywiście, że dogmatów kościoła do jakiego wstepujesz..
dlaczego KRK nie odpowiada? czym az tak bardzo rozni sie prawosławie? dlaczego akurat prawosławie?
a wogóle dlaczego chrześcijanstwo?
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
KRK mi nie odpowiada z paru względów. Niby wiara sama w sobie ok, może nie wszystko, rzeczywiście. Ale mam dziwną niechęć do kleru, który nie potrafi mi jasno i przyzwoicie odpowiedzieć na pytania, kształt liturgii mi nie odpowiada i fałsz wiernych. Pewnego razu ciotki syn miał I komunię. Stałem na dworze. Parę metrów po przeciwnej stronie jest cerkiew, słuchałem jak ludzie tam śpiewają. Porównałem do zachowania ludzi w kościele, gdzie śpiewają jak zamuleni, bo muszą. A w cerkwi? Wydawało mi się, że tym żyli. Że myśleli podczas śpiewania o tym, o czym śpiewają, a nie odklepywali regułki. Zastanawiali się nad wiarą, podejrzewam że jest tak w przypadku każdych mniejszości religijnych. Poza tym papież, jako guru Kościoła i wszystkich wiernych. Wiem, że nawet jeśli będę konwertytą, to w wielu kwestiach nie będę się zgadzał, ale co z tego? Sumienie jest moje, mój umysł jest taki, a nie inny. Mam też wstręt do katolicyzmu przez rodziców, którzy swego czasu zmuszali mnie do chodzenia do kościoła, poniekąd nadal odczuwam pewnego rodzaju piętno. Inna sprawa jest taka, że 20km od miejsca zamieszkania, może więcej, jest cerkiew. Bliżej jest tylko zbór zielonoświątkowców. Trochę mi niby z tej wiary w głowie zostało, pewne od urodzenia wpajane zasady i być może dzięki temu właśnie, że prawosławie nie odbiega zbyt szczególnie od katolicyzmu, byłoby mi łatwiej.

Problem jest tylko taki, że Pismo Święte nie traktuję konkretnie jako bezwzględnego źródła niezaprzeczalnej prawdy, a jako sposobu na życie, gdzie z paroma sprawami mogę się zgodzić, z paroma nie. Ale tutaj w grę wchodzi analizowanie i przetwarzanie w główce informacji z niej płynących. Niestety różnice w sposobie życia ludzi starożytnych i dzisiejszych są kolosalne, by móc tak wszystko brać do siebie.
 

hannab1

Nowicjusz
Dołączył
8 Styczeń 2011
Posty
525
Punkty reakcji
25
Miasto
Ogród Eden
Ciekawy wybór ,gorzej z jego umotywowaniem. Bez urazy ale piszecie tu o zmianie wyznania w taki sposób jakby chodziło o nową , ładniejszą i wygodniejszą parę dżinsów.
Czyste w swym chrześcijaństwie prawosławie swego czasu też mnie inspirowało,( Nie będę się zgłębiał w szczegóły bo jak rozumiem ma być lekko i przyjemnie) jednak kościół prawosławny jest nadal kościołem dogmatycznym ,takim samym jak katolicyzm czy protestantyzm ( tak ,tak ten ostatni również )
Oprawiona pięknymi pieśniami religijnymi liturgia prawosławna dla kogoś przyzwyczajonego do banalnej celebracji katolickiej może być rzeczywiście atrakcyjna ( na pierwszy rzut oka)
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
I nadal jednak nie pojawiła się argumentacja wobec dennego umotywowania. Przeczytanie tematu nie jest tak skomplikowane, choć możliwe, że zapomniałem stwierdzić, dlaczego chcę zmienić wyznanie i nie chodzi tutaj o wybór ładnego i fajnego. Nie mam warunków by przejść na protestantyzm, na katolicyzm nie przejdę, bo go nienawidzę - mam zatem dwie opcje: świadkowie Jehowy lub prawosławie, zatem sprawa jest bezdyskusyjna, choć wychodzę z założenia, że sama zmiana oficjalnego wyznania nie sprawi, że wreszcie uwierzę, co prowadzi do konkluzji, że pomysł mija się z celem, aczkolwiek jeśli wyjdzie tak, że mi się uda i zechcę trwać w jakiejś wspólnocie, wybiorę prawosławie. Chociażby dlatego, że jest zbliżone do katolicyzmu, którego "sposób myślenia" jest mi doskonale znany.

To jest jednak odległy w czasie plan i jestem zainteresowany przebiegiem zmiany wiary, co chyba przestępstwem, lub - jak chcesz to regulaminowo nazwać - debilizmem, nie jest.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
Einherjar może najpierw zapoznaj się z różnymi sposobami postrzegania (w różnych konfesjach) i dopiero wtedy podejmij się następnych kroków, u mnie działa to na zasadzie takiej, że najmniejszego kaca mam w Luteranizmie (jednocześnie odrzucając część doktryn), od krk odszedłem in corpore prawie 30 lat temu, formalnie koło 15 (nie pamiętam w którym roku to było, wiem może ktoś uznać to za śmieszne, ale nie chce mi się sprawdzać, a ja nie pamiętam)
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Oczywiście, mam zamiar się zapoznać konkretnie z wyznaniami. Na chwilę obecną to bezsensowna sprawa, bo moje konszachty z Bogiem nie są najlepsze. Pytałem przyszłościowe, by wiedzieć na czym mogę stać, a prawosławie cieszy się zwyczajnie aktualnie moim największym zainteresowaniem.
 

hannab1

Nowicjusz
Dołączył
8 Styczeń 2011
Posty
525
Punkty reakcji
25
Miasto
Ogród Eden
To jest jednak odległy w czasie plan i jestem zainteresowany przebiegiem zmiany wiary, co chyba przestępstwem, lub - jak chcesz to regulaminowo nazwać - debilizmem, nie jest.

Używasz młodzieżowych synonimów i to mnie zmyliło , przepraszam za te dżinsy tym bardziej ,że naprawdę "trafiłeś" z tym prawosławiem i poruszyłeś ciekawy temat różnic w chrześcijaństwie.
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Synonimów, czy określeń? :D Oczywiście pytanie retoryczne, nie ma przymusu odpowiadać.
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Synonim to wyraz bliskoznaczny, a nie kolokwializm czy slang. Ale to tak gwoli ścisłości i poprawności językowej. :)
 

ekaw2

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2007
Posty
3 524
Punkty reakcji
23
Wiek
67
Miasto
Wrocław-Ślęża
Prawosławie jest tak bliskie katolicyzmowi ze ... nie mozesz nazwac tego woglle zmiana wyznania.
Ale pomijajac to dla mnie ciekawostka jest kwestia ikon. Mówi sie w prawosławiu ze one są pisane nie malowane
 
Do góry