Zerwane ACL i MCL - co robić?

Edvard

Nowicjusz
Dołączył
16 Maj 2015
Posty
28
Punkty reakcji
0
Niestety grając w piłkę nożną w zeszłym tygodniu bramkarz mojej drużyny wjechał mi w kolano, doszło prawdopodobnie do przeprostu, skręcenia, ból potworny. Na SORze lekarz ortopeda ocenił, że jest niestabilność kolana, prawdopodobnie zerwane więzadło goleniowe (MCL) i dodatni test lachmana na uszkodzenie więzadła krzyżowego przedniego (ACL). Po trzech godzinach od urazu mogłem zgiąć nogę w kolanie do 90 stopni, więc lekarz ocenił, że nie ma problemów z łąkotkami. Po mniej więcej pięciu godzinach od urazu, noga nie była zbyt spuchnięta. Nogę wsadzili mi w longetę tutorową i kontrola po 10 dniach (przypada 17.10).

Z własnej kasy zrobiłem 07.10 rezonans magnetyczny i poza zerwanym MCL mam też zerwane ACL, prawdopodobnie naderwane PCL i z tego co udało mi się ocenić uszkodzenie łąkotki pobocznej. Prawdopodobnie, bo nie dostałem jeszcze opisu.

Szczerze, nie za bardzo wiem co robić. W żaden sposób nie kwestionuję decyzji lekarza o wsadzeniu mi nogi w longetę. Lekarz wydawał się rozsądny. Powiedział, że można podczas kontroli zmienić na ortozę zegarową. Ale nie wspominał nic o operacji. Co teraz robić?
 

samotnawsieci93

Bywalec
Dołączył
10 Grudzień 2008
Posty
2 716
Punkty reakcji
82
Po trzech godzinach od urazu mogłem zgiąć nogę w kolanie do 90 stopni, więc lekarz ocenił, że nie ma problemów z łąkotkami.


Niestety, ale to jednoznacznie nie mówi o tym, że nie ma uszkodzonych łąkotek.


Przy poruszaniu się po urazie odczuwałeś jakąś niestabilność kolana jakby uciekało w przód/tył/bok?
Jeśli lekarz dobrze wykonał testy (co w sumie potwierdza rezonans) i masz faktycznie zerwane więzadła to kwalifikujesz się jako osoba młoda do operacji, w której prawdopodobnie wykonają przeszczepy więzadeł z włókien innych mięśni kończyny dolnej. Musisz być świadom, że nie ustabilizujesz kolana przez samo wzmocnienie mięśni. Nie straszę, ale przy tych uszkodzonych więzadłach będą zachodzić różne dodatkowe siły między powierzchniami stawowymi kolana i po paru latach może to doprowadzić do pojawiania się zmian zwyrodnieniowych.
 

Edvard

Nowicjusz
Dołączył
16 Maj 2015
Posty
28
Punkty reakcji
0
SzklanaDama napisał:
Przy poruszaniu się po urazie odczuwałeś jakąś niestabilność kolana jakby uciekało w przód/tył/bok?
Jeśli lekarz dobrze wykonał testy (co w sumie potwierdza rezonans) i masz faktycznie zerwane więzadła to kwalifikujesz się jako osoba młoda do operacji, w której prawdopodobnie wykonają przeszczepy więzadeł z włókien innych mięśni kończyny dolnej. Musisz być świadom, że nie ustabilizujesz kolana przez samo wzmocnienie mięśni. Nie straszę, ale przy tych uszkodzonych więzadłach będą zachodzić różne dodatkowe siły między powierzchniami stawowymi kolana i po paru latach może to doprowadzić do pojawiania się zmian zwyrodnieniowych.
Szczerze, od razu po urazie był tak potworny ból, że nawet nie pomyślałem o tym, żeby stanąć na tej nodze. Nawet po kilku minutach od urazu, gdy ból znacząco ustąpił, nie chciałem na niej stawać. Ale lekarz na SORze powiedział mi po przeprowadzeniu testów (nie patrzyłem na nie), że mógł znacząco otworzyć kolano do wewnątrz, więc niestabilność pewnie byłaby znaczna.

Cieszą mnie Twoje słowa o tym, że kwalifikuję się do zabiegu rekonstrukcji więzadeł. A samo leczenie zachowawcze na początek to dobre rozwiązanie?
 

Dendrodena

Nowicjusz
Dołączył
29 Styczeń 2018
Posty
26
Punkty reakcji
0
Zachowawczo przy tak dużych uszkodzeniach to nie wiem czy jest sens. Ale do czasu operacji dobrze byłoby się z jakimś fizjoterapeutą spotkać i omówić plan rehabilitacji teraz i po operacji. No bo trzeba zachować na tyle ile się da mięśnie itd. Ja chodziłam na słomczyńskiego 12 w krakowie 698115115 i tam super przygotowują do zabiegów i po zabiegach w miarę szybko wraca się do sprawności. Także poszukaj u siebie albo skorzystaj tu, ale rehabilitację musisz mieć.
 
Do góry