Pato, pato, nic lepszego do tej rasy nie pasuje, z przykrością zawiadamiam obywateli niegdyś polskich.
A co do językowania, ha, mi już dawno zapomniało się poprawną starą polszczyznę a tej nowej nie ogarniam. Dla mnie to psychopatyzm betonowany! Czemu? A temu że tylko psychol jest na mocy coś wymyśliś, potem rozpowszechnić a następnie w to uwierzyć i tego bronić.
I tak właśnie jest z łamaną pseudo polszczyzną, której normalny człowiek za wuja nie zatrybi.
Influencerem być, dobre, serio. Co to uw ogóle jest? Kto to?
Nowa forma clowna czy jak?
Ci wszyscy influ coś tam to na serio wierzą, że w nich ktoś wierzy, że ktoś ich "czai", "łyka", podziwia może jeszcze?
Psychiatryki polikwidowali a ja nic nie wiem?
Ja youtuba przestałem odwiedzać jakieś 3,4 lata temu, bo to było tak jakby wpraszanie się na oddział zamknięty. Powód główny?
Młodzi ludzie z przedziału wiekowego do lat 25 (a nawet i 30) produkują swoją twórczością instrukcje obsługi do podstawowych czynności życiowych o długości instrukcji naprawy Boeing'ów. Jeśli to będzie dalej szło w te pato stronę za kilka lat instrukcja wieszania papieru w toalecie będzie formatu pełnej ryzy A4. Poziom mentalno/twórczy dziś - w porównaniu z tym co trzeba było wyjmować jeszcze 20-25 lat temu z księgarni, uczelni, bibliotek aby czegoś się nauczyć - upadł moim zdaniem bezpowrotnie na poziom dna i to jeszcze tak minimum ze 100 metrów pod poziom mułu. Błazenada youtobuwa typu PatoStreamy robią hit! Ludzie, to oglądają, cieszy ich to, bawi.
Gdybym ludziom na początku lat 90 wmawiał, że za 30 lat chłopcy w wieku 25-35 będą siedzieć w fotelach gamingowych i napietalać w gierki dla dzieci, że ci ludzie będą singlami, bez rodzin, bez dzieci to by mnie w kaftan zawinęli.
Nikt też nie przewidział choćby 15 lat temu, że smartfon z internetem w roli nauczyciela i tłumacza w przyszłości wejdzie w skład części ciała.